Drukuj Powrót do artykułu

Bp Buzun: często zwycięża egoizm, bo człowiek karmi się ateizmem

06 września 2020 | 14:11 | ek | Mikorzyn Ⓒ Ⓟ

Sample

– Egoizm zawsze jest przyczyną tragedii osobistej, rodzinnej i społecznej. Często zwycięża egoizm, bo człowiek karmi się ateizmem – mówił bp Łukasz Buzun podczas dożynek diecezjalnych. Biskup pomocniczy przewodniczył uroczystej Mszy św. dziękczynnej za tegoroczne plony w Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie. Uroczystość połączono z odpustem ku czci patrona parafii.

W homilii celebrans odwołując się do Ewangelii mówiącej o upomnieniu braterskim podkreślał, że na każdym człowieku spoczywa odpowiedzialność upominania osób czyniących zło. – Odpowiedzialność spoczywa na nas za brak reakcji na zło czynione przez inne osoby począwszy od osób najbliższych, a więc w rodzinie, społeczności parafialnej, gminnej, powiatowej po wymiar narodowy w zależności od naszej roli społecznej i powołania. Ani wolność ludzka ani tolerancja nie jest w życiu człowieka czymś ostatecznym i absolutnym, jest po to, aby człowiek żył i czynił dobro – powiedział biskup pomocniczy diecezji kaliskiej.

Dodał, że człowiek często boi się upominać i staje się obojętny na zło. – W upominaniu z całym szacunkiem, miłością i troską chodzi o dobro drugiej osoby. Jezus nie pozostawia wątpliwości, że trzeba upominać na różne sposoby, ale nie egoistycznie i po chamsku, nie emocjonalnie. Przez to, że człowiek boi się upominać zło rozpowszechnia się i staje się normą, na którą ludzie godzą się – ubolewał kaznodzieja.

Akcentował, że bardzo ważna jest modlitwa w intencji ludzi popełniających zło. – Jeśli nic nie możemy zrobić widząc zło to trzeba się modlić, ponieważ chcemy tę osobę ratować. W ten sposób człowiek ma odwagę coś zmienić, uwydatnia autentyczną miłość wobec drugiej osoby, bo przecież chodzi o życie wieczne drugiej osoby – przekonywał duchowny.

Zachęcał do budowania wspólnot opartych na Bogu. – Jeżeli człowiek pragnie budować dobrą wspólnotę to zawsze będzie miał na względzie miłość, zrozumienie, gotowość do ofiary i w tym działaniu będzie obecny Chrystus.

Jeżeli człowiek trwa w gniewie, zazdrości, niechęci, milczeniu wobec drugiego człowieka nie chce budować dobrej wspólnoty. Te wszystkie gesty budowania jedności począwszy od wspólnego obiadu niedzielnego w domu, od wspólnego uczestnictwa we Mszy św., wspólnego odpoczynku i pracy są cenne, ponieważ to wszystko buduje i ułatwia relacje międzyludzkie, czyni życie radosnym – stwierdził celebrans.

Zaznaczył, że egoizm zawsze jest przyczyną tragedii osobistej, rodzinnej i społecznej. – Zwycięża egoizm, bo człowiek karmi się ateizmem. Co Bóg może zrobić jeśli człowiek nie mówi wobec Niego tak, jeśli nie otwiera swego serca na Jego obecność, jeśli na różne sposoby wypiera Boga z życia społecznego i osobistego – mówił biskup.

Przed Mszą św. bp Łukasz Buzun oglądał wieńce z 33 dekanatów diecezji kaliskiej, które podczas Eucharystii poświęcił. Starostami tegorocznych dożynek są Katarzyna i Andrzej Cierlak z Mechnic z parafii Mikorzyn.

Wraz z biskupem pomocniczym Łukaszem Buzunem modlili się: dziekan dekanatu ostrzeszowskiego ks. prał. Leszek Szkopek, diecezjalny duszpasterz rolników ks. kan. Henryk Sikora, wieloletni proboszcz parafii w Mikorzynie ks. prał. Ryszard Wachowiak, obecny proboszcz ks. Witold Kałmucki, wielu kapłanów, siostry zakonne, delegacje rolników z całej diecezji i wierni. Tradycyjnie na odpust do Mikorzyna przyszli pieszo pielgrzymi z Ostrzeszowa i Rogaszyc.

Uroczystości odpustowe w Mikorznie rozpoczęły 29 sierpnia „Ogrody św. Idziego” z koncertem Doroty Osińskiej i Mszą św. z procesją światła. Czterodniowe rekolekcje poprowadził ks. kan. Adam Sośnicki. W sobotę, 5 września, przed figurą św. Idziego modlili się chorzy i osoby starsze, a także rodzice z dziećmi. Patronowi polecano także ojczyznę.

Sanktuarium św. Idziego w Mikorzynie potwierdził dekretem 4 września 1999 r. bp Stanisław Napierała. Tradycja mówi, że św. Idzi zjawiał się w tym miejscu, gdzie teraz stoi kościół. Pomagał ludziom w różnych sprawach. Od wieków w przekonaniu społeczeństwa św. Idzi w Mikorzynie – to miejsce święte. Kroniki podają, że np. w czasie zaborów przychodzili tu pielgrzymi z Wieruszowa, Wielunia, Sycowa, Oleśnicy, Trzebnicy – nie licząc całej południowej wielkopolskiej ziemi. W okresie letnim ludzie z całej Polski przybywają do św. Idziego, wśród nich są małżeństwa proszące o potomstwo.

Ewa Kotowska-Rasiak/Kalisz

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.