Bp Buzun: módlmy się, aby sumienia Polaków nie ulegały demoralizacji
15 września 2024 | 17:53 | ek | Kalisz Ⓒ Ⓟ
– Niech błogosławiony katecheta będzie dla nas wzorem i prowadzi, abyśmy wypełnili nasz święty obowiązek wychowania młodego pokolenia w duchu wiary i miłości, abyśmy podjęli ten czas próby naszych sumień – mówił bp Łukasz Buzun w katedrze w Kaliszu na zakończenie XIV Tygodnia Wychowania. Podczas Mszy św. wspominano bł. Franciszka Stryjasa, który w czasie II wojny na ziemiach kaliskich uczył religii i przygotowywał dzieci do I Komunii św.
Na początku Eucharystii ks. prał. Adam Modliński przypomniał, że 31 lipca minęło 80 lat od męczeńskiej śmierci bł. Franciszka Stryjasa, a 13 czerwca 25 lat od wyniesienia go do chwały ołtarzy. Dodał, że w katedrze znajduje się trumienka z doczesnymi szczątkami błogosławionego. – Od bł. Franciszka chcemy uczyć się odwagi w wyznawaniu wiary. On nam przypomina jak ważne jest wychowanie młodego pokolenia w duchu chrześcijańskich wartości, które od początku określały tożsamość narodu polskiego – powiedział proboszcz kaliskiej katedry.
W homilii celebrans podkreślał, że bł. Franciszek Stryjas szedł drogą wiary, ryzykował swoją wolność i życie, kierując się światem wiary nadprzyrodzonej, która rozświetlała mu drogę. – Jego wiarę można było zobaczyć w uczynkach. On jest dla nas przykładem, że nie można zdobyć wolności zewnętrznej kosztem wewnętrznej niewoli. Nie możemy pozwolić, żeby jakieś środowiska naruszały ład sumień, zasady moralne i etyczne, żeby przewrotnie tłumaczyły idee wolności i tolerancji – zaznaczył bp Buzun.
Wskazał, że Polacy zawsze byli zdolni do wielkich ofiar, zwłaszcza w czasach wielkiej próby sumień. – To jest dla nas stale aktualną przestrogą i wezwaniem do czujności, aby sumienia Polaków nie ulegały demoralizacji. Słyszymy dzisiaj w mediach, jak wielki jest hałas, gdy chodzi o sprawy religii, katechezy w szkole. Niektórzy, żeby zagłuszyć w sobie sumienie chwalą się złem, które popełnili i chcą akceptacji społecznej. A przecież być człowiekiem sumienia to w każdej sytuacji słuchać swojego sumienia i jego głosu w sobie nie zagłuszyć – stwierdził kaznodzieja, który dodał, że dzisiaj za św. Janem Pawłem II możemy powiedzieć, że czas próby polskich sumień trwa.
Akrobacje górskiego rowerzysty za ołtarzem. Proboszcz chciał podkreślić treść kazania [WIDEO]
Biskup pomocniczy diecezji kaliskiej odwołując się do kończącego się Tygodnia Wychowania akcentował, że rodzice chrześcijańscy mają prawo i obowiązek do wychowywania dzieci w wierze, zgodnie z własnym sumieniem.
– Katastrofalną z punktu widzenia skuteczności wychowania byłaby sprzeczność pomiędzy wartościami przekazywanymi przez szkołę a tymi, jakie przekazują rodzice. A tak by się stało, gdyby dziecko wychowywane w rodzinie chrześcijańskiej, było w środowisku szkolnym przekonywane do czegoś zupełnie przeciwnego wierze w Boga – bo w szkole byłby realizowany program wychowawczy oparty na wartościach sprzeciwiających się przesłaniu Ewangelii. Rodzice, z których podatków też utrzymywana jest szkoła, mają prawo domagać się, aby szkoła poprzez obecne w niej lekcje religii wychowywała dziecko w harmonii z systemem wartości, przekazywanym w rodzinie i Kościele” – cytował list pasterski Konferencji Episkopatu Polski wystosowany na tegoroczny Tydzień Wychowania.
Przed zakończeniem Mszy św. świadectwem nt. bł. Franciszka Stryjasa podzieliła się Emilia Piechota, którą katecheta w czasie II wojny światowej przygotowywał do I Komunii św. – Uczył nas katechizmu, przygotowywał do spowiedzi. Często barwnie opowiadał nam o Matce Boże, o Jej zwycięstwie nad Szwedami. Słuchaliśmy tego z zapartym tchem, a jak mówił o męce Pana Jezusa to płakaliśmy. Ta nauka była dla nas wielkim przeżyciem – wspominała pani Emilia.
Franciszek Stryjas urodził się 26 stycznia 1882 r. w Popowie. Przez pewien czas uczęszczał do szkoły w Szczytnikach. W 1901 r. ożenił się z Józefą z domu Kobyłka i zamieszkał w Kuczowoli. Po jej śmierci ożenił się z wdową Józefą Nosal i przeniósł do Takomyśli.
We wczesnej młodości Franciszek marzył, aby kiedyś mógł uczyć dzieci o Bogu. Marzenie to spełniło się w czasie okupacji niemieckiej, kiedy w 1940 r. zabrano księży z Chełmc do obozu koncentracyjnego w Dachau i zamknięto kościoły w sąsiednich parafiach, zaczął potajemnie nauczać religii. Początkowo uczył u siebie w domu, na polach i łąkach. Gdy liczba dzieci powiększyła się, postarał się o nowe punkty w Szałem, Wolicy, Marcjanowie, Saczynie, Józefowie i Szczytnikach. Był oddany całym sercem podjętej przez siebie pracy. Czynił to z miłości do Boga i z troski o życie religijne dzieci. Z niezwykłą ofiarnością i narażeniem własnego życia, przez prawie trzy lata przygotował ok. 300 dzieci do I Komunii św. Za potajemne nauczanie dzieci religii został aresztowany przez policję niemiecką i osadzony w więzieniu gestapo w Kaliszu, gdzie po 10 dniach tortur w wyniku odniesionych obrażeń zmarł 31 lipca 1944 r.
Został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w dniu 13 czerwca 1999 r. w Warszawie w grupie 108 błogosławionych męczenników.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.