Bp Chudzio: Chrystus zmartwychwstał nie dla siebie

Chrystus zmartwychwstał nie dla siebie, ale dla naszego usprawiedliwienia – mówił bp Krzysztof Chudzio podczas Liturgii Wigilii Paschalnej w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Przemyślu. Przemyski biskup pomocniczy przestrzegał, że w imię źle pojętej tolerancji zakrzykuje się wrażliwe sumienia oraz stawia się w miejsce Bożego prawa to, „co pasuje człowiekowi w danej chwili”.

Bp Krzysztof Chudzio stwierdził, że tak jak pierwsi ludzie nie dostrzegali dobroci Boga, tak jest i dzisiaj, a dla niektórych święta są tylko pustym kultywowaniem tradycji. – Są nawet tacy, którzy tylko w Wielką Sobotę przyjdą do kościoła, aby do koszyka złapać parę kropli wody święconej, nie wiedząc często nawet, którą ręką należy się przeżegnać. I nic ten koszyk dla nich nie znaczy – ubolewał.

Kaznodzieja zauważył ze smutkiem, że człowiek bardzo często obojętność usprawiedliwia brakiem złej woli, ale w końcu prowadzi ona do utraty wiary. – A jeszcze bardziej smutno jest, gdy znajdą się tacy niby tolerancyjni humaniści, pozornie troszczący się o dobro wszystkich. Uwolnili się od tradycji, a w imię nowoczesności zakrzykują wrażliwe sumienia i nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że w końcu stają się wrogami Chrystusa. Wrogami, bo chcą wyrzucić Jezusa z obowiązujących praw, z życia społecznego – mówił.

Konsekwencją takich postaw – jak wskazywał hierarcha – jest kwestionowanie prawdy, niczym u Piłata. – A więc nie to, co mówi Bóg jest prawdą, ale to co pasuje człowiekowi w danej chwili. A wszystko po to, by zawładnąć ludzkimi umysłami – przestrzegał.

Bp Chudzio podkreślił, że w normalnej sytuacji „wyrocznią jest Słowo Boże, Dekalog, a początkiem mądrości jest bojaźń Boża”. – A kogo dzisiaj ludzie się boją? Kogo się boją zwłaszcza młodzi ludzie? Boją się hejtu w internecie. A kto kieruje hejtem? Czym i jakimi prawami i jakimi wartościami kierują się hejtujący? Obawiam się, że bylibyśmy bardzo zdziwieni, gdybyśmy odkryli źródła hejtu – stwierdził.

Kaznodzieja wspomniał także rodzinę Ulmów, której beatyfikacja odbędzie się 10 września. Przypomniał, że wszyscy jej członkowie stali się męczennikami, bo realizowali przykazanie miłości, ratując prześladowanych Żydów. – Są tacy, którzy mówią, że brak tu odpowiedzialności rodziców. Nie. Rodzice i dzieci przyjęli do swojej rodziny potrzebujących, mimo grożącej za to śmierci. Byli do tego zdolni, dlatego że chrześcijanin patrzy z perspektywy wieczności – podkreślił bp Chudzio.

Liturgii Wigilii Paschalnej w archikatedrze przemyskiej przewodniczył bp Krzysztof Chudzio wraz arcybiskupami: Adamem Szalem i Józefem Michalikiem oraz kapłanami pracującymi w parafii katedralnej i instytucjach diecezjalnych.
Wieczorną modlitwę rozpoczął obrzęd poświęcenia ognia przed wejściem do przemyskiej archikatedry. Liturgii towarzyszył także obrzęd błogosławieństwa wody i odnowienia przez wiernych przyrzeczeń chrzcielnych.