Bp Dajczak: Chrześcijaństwo to nie tylko prywatna relacja z Bogiem
04 czerwca 2012 | 14:13 | alg Ⓒ Ⓟ
„Chrześcijaństwo to nie tylko prywatna relacja z Bogiem. To także wspólnota wiary i radość bycia razem”- tłumaczył biskup koszalińsko- kołobrzeski Edward Dajczak podczas Mszy św., którą rozpoczął się marsz dla życia i rodziny w Koszalinie. Ulicami miasta przeszło ponad 2 tysiące osób, niosąc setki balonów ze stópkami dziecięcymi, barwne chorągwie i transparenty.
Biskup stwierdził, że słowa Jezusa „jestem z wami aż do skończenia świata” nie są tylko słowną retoryką. Jednocześnie przyznał, że „Kościołowi koszalińsko-kołobrzeskiemu, brakowało doświadczenia obecności Boga żywego”.
„Jesteśmy tu, by powiedzieć, że dar życia jest piękny, ale dar życia w którym obecny jest Bóg, odzyskuje koloryt, mimo że ciągle się gubimy. Bóg nas potrafi wyprowadzić „z siebie”, z koncentrowania się na własnych sprawach, a nawet z chrześcijaństwa, polegającego na prywatnej relacji z Bogiem, do wspólnoty wiary i radości bycia razem”- wyjaśniał bp Dajczak.
W marszu uczestniczyli m.in. wolontariusze i członkowie Polskiego Czerwonego Krzyża, Domu Samotnej Matki, Towarzystwa św. Brata Alberta prowadzącego schronisko dla bezdomnych, Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych „Opoka” i „Ikar” w Koszalinie, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Fundacji Po Piąte, Szkoły Nowej Ewangelizacji, Duszpasterstwa Akademickiego w Koszalinie, Akcji Katolickiej i Civitas Christiana oraz skauci z Royal Rangers Koszalin.
Przemarsz ulicami Koszalina zabezpieczało ponad 50 harcerzy, bo jak tłumaczą, także są za życiem i rodziną. „Życie i rodzina to są wartości dziś zagrożone i trzeba walczyć o to, by były na pierwszym miejscu. Tak jak Bóg jest na pierwszym miejscu, tak też powinno być z wartościami, które nam Bóg daje”- wyjaśnia w rozmowie z KAI ks. Łukasz Gąsiorowski HR.
„Wiemy, jak rodzina jest ważna na każdym etapie życia, od narodzin aż do śmierci, stąd nasza obecność na marszu”- wyjaśnia KAI Urszula Łumianek, koordynator wolontariatu w koszalińskim hospicjum. W marszu wzięło udział ponad 50 wolontariuszy i członków tego stowarzyszenia. Wszyscy ubrani byli w jednakowe żółte koszulki lub kamizelki z napisem „Hospicjum to też życie”.
Marsz swoją obecnością wsparło kilkunastu motocyklistów. Przekonują, że życie i rodzina to dla nich także najważniejsze wartości a jazda na motorze wcale nie musi być niebezpieczna. Przez cały rok wspierają Dom Samotnej Matki w Koszalinie, przekazując ich podopiecznym różne dary. Ostatnio był to udział w akcji „Pielucha dla malucha”, której finał odbył się właśnie na marszu.
Marszowi towarzyszyła też zbiórka krwi w ramach kampanii ogólnopolskiej „Podaruj kroplę miłości”. Przez pięć godzin koszalinianie mogli oddać krew w ustawionym w pobliżu pomnika Jana Pawła II autobusie. Zbiórkę krwi koordynowali Caritas diecezjalna i koszaliński oddział Polskiego Czerwonego Krzyża.
W marszu uczestniczyli też przedstawiciele władz samorządowych z zastępcą prezydenta Koszalina Tomaszem Sobierajem na czele. Przybył również burmistrz Sianowa Maciej Berlicki wraz z przedstawicielem partnerskiej gminy wójtem Białego Dunajca Andrzejem Nowakiem. „Jestem dumny z tego, że są tu mieszkańcy Gminy Sianów, w tym uczniowie z klubów sportowych z Dąbrowy, Suchej Koszalińskiej i z Sianowa. Idea marszu jest ważna, bo wskazuje na najważniejsze wartości – życie i rodzinę”- podkreślał burmistrz Berlicki.
W programie marszu były m.in. występy przedszkolaków z powiatu koszalińskiego oraz zespołu muzycznego Tiko-Tiko ze Słupska.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.