Bp Dajczak: to nam brakuje odwagi wiary
15 sierpnia 2017 | 19:20 | km | Góra Chełmska Ⓒ Ⓟ
Wcale nie ci, co nie wierzą, ale to my mamy kłopot z tym, żeby zdobyć się na odwagę wiary. To nie tamci, o których mówimy, że są spoza Kościoła, ani nie ci, których, choć sami nazywają siebie katolikami, nigdy nie widzimy na Eucharystii. To nam czasem brakuje odwagi, posłuchania Boga – mówił bp Edward Dajczak podczas Diecezjalnej Pielgrzymki Rodzin na Górę Chełmską.
Kilka tysięcy pielgrzymów wspięło się 15 sierpnia na Górę Chełmską, by u stóp Matki Bożej królującej z koszalińskiego sanktuarium, wziąć udział w dorocznej Diecezjalnej Pielgrzymce Rodzin.
Kulminacyjnym momentem Diecezjalnej Pielgrzymki Rodzin była Msza św., której przewodniczył bp Edward Dajczak, zaś koncelebrowali bp Tadeusz Werno oraz zgromadzeni kapłani. Na uroczystość przybyli także przedstawiciele władz miasta i parlamentu.
Na początku homilii bp Dajczak nawiązał do hymnu Magnificat, wyśpiewanego przez Maryję przekonując, że nie jest to pieśń przestraszonej młodej dziewczyny, kogoś, kto się boi życia.
– Przeciwnie. To pieśń bardzo dumna, choć nie pyszna. Widzimy to w pięknym obrazie młodej kobiety, która śpiewa w sposób namiętny, zachwycony. Jest zafascynowana, dumna i entuzjastyczna. Tam nie ma niczego z postawy „przepraszam, że żyję”, „przepraszam, że jestem wierząca”. Nic z tego. Tam jest moc Tej, która doświadczyła spotkania z Bogiem i nie może nie śpiewać. To postawa właściwa wyłącznie tym, którzy pozwolili się ogarnąć Duchowi Boga – mówił bp Dajczak.
Następnie poruszył kwestię priorytetów. Powiedział, że we współczesnym świecie panuje galimatias informacyjny, który zawiera wiele sprzecznych przesłań.
„Wystarczy posłuchać kilku stacji telewizyjnych, radiowych, portali internetowych i mamy mętlik w głowie. Nie można dojść do prawdy, wszystko jest pomieszane. Ale to nie znaczy, że jesteśmy na to skazani, bo nie ma już żadnego fundamentu. Jezus jest fundamentem, to jest przesłanie Maryjne” – mówił hierarcha.
W setną rocznicę objawień fatimskich bp Dajczak powtórzył za papieżem Franciszkiem, że świat ma Matkę. – Ta, która dzisiaj została nam dana, jest Matką pozwalającą czynić Duchowi to, co On zechce. Ona nie broni się przed Nim i najpierw we własnym ciele doświadcza, jak to jest, kiedy Bóg przenika człowieka – wyjaśniał biskup.
Ukazując w Maryi Tę, która jest wzorem odwagi słuchającego serca, hierarcha podpowiadał, że tej radykalnej odwagi potrzebują także Jej czciciele.
„Wcale nie ci, co nie wierzą, ale to my mamy kłopot z tym, żeby zdobyć się na odwagę wiary. To nie tamci, o których mówimy, że są spoza Kościoła ani nie ci, których, choć sami nazywają siebie katolikami, nigdy nie widzimy na Eucharystii. To nam czasem brakuje odwagi, posłuchania Boga – mówił bp Dajczak. – Maryja jest wzorem gotowości, by chwycić i nieść w rękach to, co Bóg nam powierzył, co nam dał i zadał.”
Biskup Dajczak chwalił Maryję jako młodą kobietę, która miała wystarczająco odwagi, by wbrew opiniom pozwolić Bogu na to wszystko. Zachęcał, do naśladowania Jej cnót.
„Uwierzmy, że jest wiele więcej ludzi niż myślimy, czekających na to, byśmy byli świadkami. Ludzi czekających z utęsknieniem na uczniów Jezusa, którzy życiem wyśpiewają Magnificat. I którzy wierzą, że trony budowane przez ludzi nie są wieczne, że wielu będzie musiał Bóg strącić, bo nie mieli miłości. To pokorni sięgają tronu Boga. Śpiewają Magnificat, że Bóg jest taki: kocha małych, zwyczajnych. Stąd zaczyna się droga do nieba, bo wtedy idziemy po śladach Wniebowziętej.”
Podczas Mszy św. zgromadzeni małżonkowie odnowili przyrzeczenia małżeńskie, a na jej zakończenie pobłogosławiono bukiety kwiatów i ziół.
Eucharystię poprzedziła modlitwa różańcowa oraz koncert ewangelizacyjny, podczas którego świadectwo wiary złożyło małżeństwo ze wspólnoty Rodzin Szensztackich. Kilkugodzinne spotkanie zwieńczył festyn rodzinny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.