Bp Długosz: mamy dług wdzięczności wobec Powstańców
02 sierpnia 2022 | 13:25 | ks. mf | Częstochowa Ⓒ Ⓟ
Wobec powstańców Warszawy nadal mamy wielki dług wdzięczności – mówił w homilii bp Antoni Długosz, biskup senior archidiecezji częstochowskiej, który 1 sierpnia w 78. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Najświętszego Imienia Maryi w Częstochowie.
Częstochowskie obchody 78. rocznicy powstania warszawskiego, w których wzięli udział m.in. przedstawiciele władz miejskich, samorządowych, parlamentarzyści, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowy, kombatanci, młodzież, harcerze, rozpoczęły się minutą ciszy za poległych w powstaniu warszawskim.
W homilii bp Długosz przedstawił w syntetycznym skrócie ogrom czynu zbrojnego powstania warszawskiego. Zwrócił uwagę na daninę krwi kapelanów, których zginęło ok 40. Wskazał na bezmiar heroizmu polskich powstańców, ale też zwrócił uwagę na bezczynność wielkich mocarstw wobec tego bezprzykładnego zbrojnego zrywu, a także na haniebne działania władz komunistycznych, by pamięć o powstaniu warszawskim uległa zapomnieniu.
– Powstanie nazywano Targowicą, a przecież to oni, sługusy Moskwy i systemu komunistycznego byli prawdziwymi targowiczanami. Dziś wspominamy wielkich bohaterów powstańczej Warszawy. Oni nie wołali: róbta co chceta! Oni wołali: Bóg, Honor, Ojczyzna. I ginęli po to, abyśmy my dzisiaj, żyli w wolnej Polsce – mówił bp Długosz.
– Oni szli na śmierć umocnieni sakramentami, szli na spotkanie ze Zmartwychwstałym i wpadali prosto w ramiona miłosiernego Ojca. My mamy wobec nich nadal wielki dług wdzięczności. I możemy go spłacić modlitwą i patriotyzmem. A patriotyzm to uczciwe życie zgodne z Bożymi zasadami – apelował do uczestników uroczystości bp Długosz.
Po Mszy św. odbył się przemarsz pod Pomnik – Grób Nieznanego Żołnierza w alei Sienkiewicza, w podjasnogórskich parkach. Tu uczestnicy uroczystości uczczą ofiary powstania warszawskiego.
Organizatorem uroczystości jest Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Okręgu Częstochowskiego oraz Urząd Miasta Częstochowy.
Przed południem 1 sierpnia odbyła się dodatkowa uroczystość oznaczenie mogiły śp. Romany Zdziarskiej – Rewskiej tabliczką ,,grób weterana” na cmentarzu św. Rocha, sektor 71, rząd 2, nr grobu 30. Trwają szczegółowe ustalenia co do losów zmarłej bojowniczki. Wiadomo, że została odznaczona orderem Orderem Virtuti Militari. Najprawdopodobniej była członkiem Zgrupowanie „Żywiciel” i walczyła na Żoliborzu.
Również 14 sierpnia o godz. 10.00 Stowarzyszenie Solidarność i Niezawisłość zaprasza na Mszę św. do archikatedry Świętej Rodziny w Częstochowie. Eucharystia zostanie odprawiona w intencji częstochowian, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim, a szczególnie sierżanta Wojciecha Omyły ps. „Wojtek”, harcerza, żołnierza Harcerskiego Batalionu Armii Krajowej „Zośka” (zm. 8 sierpnia 1944 r.) oraz kapitana harcmistrza Eugeniusza Stasieckiego (zm. 16 sierpnia 1944 r.).
Po Mszy św. odbędzie się złożenie kwiatów i zniczy pod tablicą przy ul. Krakowskiej 36, poświęconą pamięci Wojciecha Omyły.
Od wybuchu powstania warszawskiego mieszkańcy Częstochowy starali się za wszelką cenę wspomóc walczącą stolicę. Reakcja okupantów niemieckich na ten czyn była natychmiastowa. 6 sierpnia 1944 r. Niemcy odpowiedzieli rozkazem, na mocy którego miano aresztować i wymordować niemal 10 tys. częstochowian.
14 sierpnia 1944 r. na pomoc powstańcom warszawskim, po mobilizacji oddziałów Armii Krajowej, wyruszyło 2,5 tys. żołnierzy, a z nimi zgrupowania Jerzego Kurpińskiego „Ponurego” i Marcina Tarchalskiego „Marcina”.
W nocy z 16 na 17 sierpnia na Starym Mieście w Warszawie zginął Eugeniusz Stasiecki, który w 1944 r. pełnił funkcję zastępcy naczelnika Szarych Szeregów, twórca konspiracyjnego harcerskiego hufca częstochowskiego „Obraz”. Z Częstochową związany był m.in. Wojciech Omyła, który walczył m.in. o zdobycie obozu „Gęsiówka”. Zginął 8 sierpnia 1944 r. na terenie cmentarza ewangelickiego na Woli.
Z Częstochową związany był również Antoni Zębik, twórca radiostacji „Błyskawica”. W Warszawie w czasie powstania obecny był również ks. Antoni Marchewka, późniejszy redaktor naczelny „Niedzieli” w latach 1945-53, który w schronach spowiadał powstańców.
Częstochowianie starali się wspierać także materialnie uciekinierów i wysiedlonych z Warszawy. 13 września 1944 r. otwarto biuro dla ewakuowanych z Warszawy, pomocy udzielał także Polski Komitet Opiekuńczy.
Mieszkańcy powstańczej Warszawy uzyskiwali wsparcie od Kościoła. 7 października 1944 r. biskup częstochowski Teodor Kubina wydał Odezwę Arcypasterską w sprawie zbiórki dla wysiedlonych z Warszawy. 19 października Siostry Zmartwychwstanki uruchomiły kuchnię w barakach przy ul. Chłopickiego.
Mieszkańcy stolicy znaleźli też schronienie i opiekę w domach zakonnych i przy parafiach. Szczególną rolę odegrała parafia św. Jakuba i jej proboszcz ks. Wojciech Mondry (pierwszy redaktor naczelny „Niedzieli”, w latach 1926-37). Przy kościele św. Jakuba schronienie i opiekę odnaleźli kapłani, których losy wojenne przywiodły do Częstochowy.
Po powstaniu warszawskim swoje miejsce w Częstochowie odnaleźli ludzie kultury, inteligencja, m.in. Zofia Kossak Szczucka, która wraz z ks. Antonim Marchewką podjęła starania o wznowienie wydawania Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Z Warszawy przybyli po powstaniu do Częstochowy również: Tadeusz Różewicz, Marek Hłasko, Lesław Bartelski, Zofia Trzcińska-Kamińska, która otworzyła pracownię rzeźbiarską w obserwatorium astronomicznym w parku Staszica, a także duże grono warszawskich muzyków, pracowników naukowych Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Handlowej i Politechniki Warszawskiej.
Pod kierownictwem prof. Romana Pollaka i prof. Tadeusza Woyno powstał w Częstochowie największy w Polsce „podziemny uniwersytet” kształcący 700 młodych ludzi. Dzięki klasztorowi jasnogórskiemu, który ofiarował budynek, powstał w mieście Szpital Warszawski.
W Częstochowie działał także warszawski Szpital Maltański, zwany szpitalem walczącego podziemia. Kierujący nim dr Jerzy Dreyza osiedlił się na stałe w Częstochowie. Organizował m.in. opiekę medyczną dla pielgrzymów przybywających na Jasną Górę.
Po powstaniu w Częstochowie zamieszkał również dr Bolesław Stypułkowski, specjalista chorób płuc, który zorganizował w Częstochowie pierwszy oddział gruźliczy, a w czasie powstania był lekarzem-komendantem szpitala powstańczego przy ul. Hożej 13.
W Częstochowie od 7 października 1944 r. przebywał także gen. Leopold Okulicki, szef Armii Krajowej, skąd obejmował dowództwo nad całością prac konspiracyjnych. W okresie od października 1944 r. do stycznia 1945 r. Częstochowa była stolicą podziemnej Polski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.