Bp Gębicki na uroczystościach barbórkowych w Turku

W kościele św. Barbary w Turku włocławski bp pomocniczy Stanisław Gębicki przewodniczył uroczystej Mszy św. odpustowej w intencji górników. „Niech spojrzenie na postać św. Barbary – Patronki górników, pomoże nam wiernie trwać przy Chrystusie, być Jego świadkami w XXI wieku. Niech Ona wyprasza wam, bracia górnicy i waszym rodzinom, wszelką pomoc i błogosławieństwo Boże” – powiedział do zebranych ks. biskup. W Eucharystii uczestniczył Zarząd i pracownicy Kopalni Węgla Brunatnego „Adamów” oraz liczni mieszkańcy Turka.

Witając uczestników celebry proboszcz parafii ks. kan. Mirosław Frankowski wspomniał zaangażowanie górników w powstanie świątyni pod wezwaniem ich patronki – św. Barbary. Podziękował Zarządowi Kopalni Węgla Brunatnego „Adamów” za wspieranie dzieł związanych z troską o świątynię.

Homilię wygłosił kanclerz Kurii Diecezjalnej Włocławskiej ks. prał. Artur Niemira. Odnosząc się do czytań II niedzieli Adwentu podkreślił, że etos górnika wpisuje się konkretny historiozbawczy moment, jakim jest oczekiwanie na przyjście Pana. „Aby czynić przygotowanie, trzeba faktycznie na Boga czekać, a to oznacza, że trzeba w Niego wierzyć, w Nim pokładać swoją nadzieję, zaufać Mu, a więc pragnąć Go całym sercem i ze wszystkich swoich sił” – stwierdził kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że samowystarczalność, ekonomiczna stabilizacja, albo dobrobyt rozleniwiają człowieka w przygotowywaniu się na spotkanie Pana i usypiają jego czujność. Pojawiające się obecnie widmo kryzysu uzmysławia, że stałości i ufności należy szukać w Bogu. „Oto już gwarancją bezpieczeństwa przestała być strefa euro, nie wiadomo czy się w najbliższych dniach nie rozpadnie, mówi się o nadciągającym kryzysie, wzroście cen i bezrobocia. A zapowiedzi legalizacji bezbożnego prawa, promocja demoralizującego młodych ludzi stylu życia, zamach na rodzinę, czy to nie znak, że nawrócenie się do Boga jest bardziej konieczne niż kiedykolwiek, że stało się warunkiem koniecznym naszej wiary?” – pytał ks. Niemira.

Zwracając się do górników kaznodzieja stwierdził, że górnicy to „wielka rodzina, dla której wiara, bliskość z Bogiem, poczucie obecności w Kościele, jak we własnym domu, są jak życiodajny krwiobieg. Tu, w Turku, górnik zawsze garnął się do kościoła, zawsze szukał Pana Boga. Górnicy wiedzą, że nie w obietnicach tych czy innych rządów należy pokładać nadzieję, nie na ich spełnienie, ale na przyjście Pana należy czekać nawracając serce do Boga. Dlatego górnicze rodziny, te z kopalń odkrywkowych, zawsze były Bogiem silne, na Bogu budowały wychowanie dzieci, przekazywanie świata wartości. Górnik wie dobrze, ile padało obietnic i jak niepewne są wciąż czasy: ciężka praca, pytania o restrukturyzację przedsiębiorstwa, kłopoty prywatyzacyjne, problem z miejscami pracy. I wśród tych przemian, politycznych wiatrów, codziennie trzeba pojechać na odkrywkę, codziennie trzeba ciężko pracować i zgodnie z wewnętrzną intuicją płynącą z wiary, Bogu się zawierzać i świętą patronkę o opiekę prosić”. Ks. Niemira zakończył modlitwą zanoszoną z górnikami i ich rodzinami, całą parafią i miastem do św. Barbary: „broń górników i ich rodziny od wszelkich niebezpieczeństw i umocnij ich wiarę”.

W słowie końcowym bp Gębicki wskazał na św. Barbarę jako na „przykład postawy dojrzałości w wierze i wiernego trwania przy wartościach wyznawanej przez siebie wiary. Ona uczy nas jak powinien zachować się chrześcijanin w każdej sytuacji codziennego życia, stając w obronie wartości, z których nie wolno mu nigdy rezygnować”. Prosił, by spojrzenie na tę świętą pomogło trwać wiernie przy Chrystusie i wyprosiło łaski potrzebne górnikom i ich rodzinom. Na koniec podziękował ks. kan. Mirosławowi Frankowskiemu za 25 lat pracy w Turku owocującej powstaniem parafii i budową kościoła św. Barbary. „Zostanie po tobie trwały ślad twej gorliwej posługi w tej parafii i dowód twojej wielkiej troski o ten dom Boży” – powiedział bp Gębicki i życzył sił na dalsze lata posługi.

Podczas Mszy św. bp Gębicki poświęcił sztandar Szkoły Podstawowej im. Marii Skłodowskiej–Curie oraz pobłogosławił uchwale Rady Miasta Turek nadającej jednemu z miejskich skrzyżowań nazwę „Rondo Górników”. Liturgię uświetniła orkiestra kopalniana oraz chór nauczycielski z Turku.