Bp Głódź skrytykował polityków za frazesy

Biskup polowy Sławoj Leszek Głódź oskarżył polityków o puste frazesy i brak konkretnych czynów. W 81. rocznicę Cudu nad Wisłą odprawił w warszawskiej katedrze polowej Mszę św. z okazji Święta Wojska Polskiego.

Nawiązując w homilii do słów ks. Piotra Skargi stwierdził, że Polacy potrafią dużo mówić, ładnie pisać, ale niewiele z tego wynika w codziennym życiu. Zwracając się do przybyłych na Eucharystię dowódców różnych rodzajów sił zbrojnych i przedstawicieli władz, zacytował myśl ks. Skargi: “Piszem prawa, karty mażem, a po staremu w nierządzie żyjem. Mówić, pisać, wywodzić umiemy, a czynić najmniej”.
Nawiązując w homilii do święta Wojska Polskiego powiedział, że zbrodnię w Katyniu na polskich oficerach w 1940 r. można uznać za zemstę za rok 1920. Zachęcał, by żołnierze traktowali swoją służbę jako służbę kapłańską, bo wtedy awans na podporucznika będzie tym samym, co awans na generała.
W Eucharystii uczestniczyli m.in.: prawosławny biskup polowy, gen. brygady ks. Miron Chodakowski oraz ewangelicko-augsburski biskup polowy ks. płk Ryszard Borski, którzy na zakończenie udzielili wraz z bp. Głodziem błogosławieństwo w imię Trójcy Świętej.
Obchodzone 15 sierpnia święto Wojska Polskiego, które zostało ustanowione na pamiątkę zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej w 1920 r. Była ona jedną z osiemnastu bitew, które zadecydowały o losach świata. W świadomości Polaków przetrwała jako Cud nad Wisłą. W okresie komunistycznym Dzień Wojska Polskiego obchodzono w październiku w rocznicę bitwy pod Lenino. Święto Wojska Polskiego ustanowiono rozkazem gen. broni Stanisława Szeptyckiego z 1923 r. i nie zostało ono nigdy anulowane.