Bp Greger: chrześcijański model miłosierdzia to coś więcej niż tylko ludzki akt życzliwości
11 listopada 2024 | 12:59 | rk | Radziechowy Ⓒ Ⓟ
Na to, że miłosierdzie nie jest tylko aktem dobrej woli czy filantropii, ale stanowi wyraz głębokiej więzi z Bogiem, który utożsamia się z osobami potrzebującymi zwrócił uwagę bp Piotr Greger, który przewodniczył dziś sumie odpustowej ku czci św. Marcina z Tours w Radziechowach na Żywiecczyźnie. „Dla chrześcijan źródłem miłosierdzia wobec bliźniego jest wola Boga, a nie decyzja człowieka. Dobroczynność nie wywodzi się ze skutecznego działania ludzkich zespołów, ale z Bożego życia” – powiedział.
W homilii biskup przybliżył postać Marcina z Tours, biskupa i świętego Kościoła katolickiego, którego wspomnienie obchodzone jest 11 listopada. Zwrócił uwagę, że był człowiekiem niezwykle inspirującym w świecie chrześcijańskim, a jego imię jest czczone nie tylko w krajach, gdzie działał (Francja, Węgry, Włochy, Niemcy), ale również w odległych miejscach, takich jak Stany Zjednoczone, Kanada czy Filipiny.
Sięgając do Ewangelii wg św. Mateusza i przywołując przypowieść o Sądzie Ostatecznym biskup wyjaśnił, że Jezus zapowiada tam swoje powtórne przyjście, podczas którego oddzieli ludzi sprawiedliwych (owce) od niesprawiedliwych (kozły). Jak zaznaczył, to rozdzielenie, opierające się na pasterskiej praktyce oddzielania nocą owiec od kozłów, symbolizuje różnice w podejściu do życia – między tymi, którzy idą za Bogiem, pełniąc czyny miłosierdzia, a tymi, którzy skupiają się na własnych wygodach.
Biskup wskazał, że ta przypowieść jest świetnym obrazem chrześcijańskiego modelu miłosierdzia, które jest zdecydowanie czymś więcej aniżeli jakakolwiek filantropia. Przypomniał, ze dla chrześcijan źródłem miłosierdzia wobec bliźniego jest wola Boga, a nie decyzja człowieka. Dobroczynność nie wywodzi się bowiem ze skutecznego działania ludzkich zespołów, ale z Bożego życia.
– W perspektywie wiary miłosierdzie zaczyna się w objęciach Trójjedynego Boga, ponieważ miłosierdzie definiuje Boga i z Jego nieskończonego źródła płynie nieprzerwany strumień łaski” – dodał.
W tym kontekście duchowny jeszcze raz wskazał na św. Marcina jako doskonały przykład człowieka, który w pełni realizował to ewangeliczne przesłanie miłości i miłosierdzia. Zauważył, że znane są jego liczne akty pomocy biednym i cierpiącym, które wyrażają jego chrześcijańskie zaangażowanie. Najbardziej symboliczna jest scena, w której św. Marcin oddaje połowę swojego płaszcza żebrakowi spotkanemu pod Amiens. Jednak, jak podkreślił kaznodzieja, ten gest to tylko jeden z wielu dowodów jego wrażliwości na bliźnich.
Dwa lata temu parafia św. Marcina w Radziechowach otrzymała z Rzymu relikwie patrona św. Marcina z Tours, a uroczystościom ich wprowadzenia przewodniczył bp Roman Pindel.
Wspominany 11 listopada św. Marcin jest pierwszym świętym Kościoła zachodniego spoza grona męczenników. Czczą go chrześcijanie zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie, oprócz katolików, także prawosławni, ewangelicy i anglikanie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.