Bp Greger do młodych: nie pozwólcie, aby czas dany przez Boga został zmarnowany

„Potraktujmy swoje życie na serio, to nie jest zabawa ani czas na żarty; to nie jest okoliczność, aby czas dany przez Boga został zmarnowany i bezowocny” ––wezwał bp Piotr Greger do młodych ludzi zebranych 21 września br. w kościele NSPJ w Bielsku-Białej. Przedstawiciele wspólnot zainaugurowali kolejny rok formacyjny. Pierwotnie to uroczyste wydarzenie miało się odbyć 14 września w żywieckim amfiteatrze. Plany pokrzyżowała pogoda.

Bp Piotr Greger podjął w homilii temat powołania, rozważanego w kontekście Święta św. Mateusza, apostoła i ewangelisty. Zdaniem biskupa, powołanie jest aktem dialogu między Bogiem, który powołuje, a człowiekiem, który na to powołanie odpowiada.

Jak podkreślił duchowny, powołanie, w przeciwieństwie do ludzkich planów, nie jest własnym wymysłem człowieka, lecz odpowiedzią na Boży zamysł. „Człowiek odkrywa swoje powołanie poprzez znaki, talenty, radość z wypełniania obowiązków, ale ostatecznie jego droga życiowa została przygotowana przez Boga. Istotą powołania jest oddanie Bogu prowadzenia i odkrywanie Jego woli” – powtórzył.

Rozważając szczegóły powołania św. Mateusza, który był celnikiem, czyli osobą często pogardzaną przez społeczeństwo z powodu roli poborcy podatków, biskup zauważył, że Mateusz miał swój plan na życie. Jednak w jednej chwili wszystko się zmienia, gdy spotyka Jezusa. „Spotkanie to nie było planowane ani przewidziane, a inicjatywa wyszła od Jezusa, który po prostu zauważył Mateusza w jego codziennej pracy, powiedział Pójdź za mną! i poszedł dalej, nie naciskając ani nie wyjaśniając więcej” – zaznaczył.

Duchowny zaakcentował, że powołanie nie rozgrywa się w niezwykłych okolicznościach, lecz w codzienności, podczas zwykłych zajęć. Każde powołanie, choć unikalne, skrywa pewną tajemnicę.

Bp Greger odniósł swe refleksie do sytuacji zaangażowanych w formację religijną. Powołanie, podobnie jak w przypadku św. Mateusza, wymaga bowiem zaufania i gotowości do poświęceń, a formacja religijna służy odkrywaniu tej ścieżki.

„Potraktujmy swoje życie na serio, to nie jest zabawa ani czas na żarty; to nie jest okoliczność, aby czas dany przez Boga został zmarnowany i bezowocny” – zaapelował.

Podczas liturgii biskup pobłogosławił też 7 animatorów Oazy, którzy otrzymali oazowe świece. Specjalne błogosławieństwo otrzymało 66 z 96 absolwentów Szkoły Animatora. Zostaną oni posłani do zadań animatora grupy dla młodzieży przygotowującej się do sakramentu bierzmowania.