Bp Greger w Cieszynie: wniknijmy za zasłonę znaków ŚDM

Do wysiłku wniknięcia w głąb znaczenia znaków Światowych Dni Młodzieży – krzyża i ikony – zobaczenia bogatej treści tych symboli oraz odczytania ich przez słowo Boże – namawiał bp Piotr Greger, który 2 marca wieczorem sprawował Eucharystię w kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie. Ulicami granicznego miasta nad Olzą, kolejnego przystanku w ramach peregrynacji znaków ŚDM w diecezji bielsko-żywieckiej, przeszła wcześniej Droga Krzyżowa z udziałem mieszkańców.

W homilii podczas Mszy św. bp Greger rozważając znaczenie otaczających człowieka z życiu znaków, zauważył, że znak jest „jak zasłona, za którą trzeba wejść”. „By tam doświadczyć głębi spotkania i dać się ponieść wartościom, które dany znak nam komunikuje” – wyjaśnił i wezwał do zobaczenia bogatej treści znaków ŚDM – krzyża, który młodzież otrzymała od papieża Jana Pawła II oraz znak ikony Matki Bożej Salus Populi Roman – oraz odczytania ich przez słowo Boże.

Rozważając przeczytany fragment Ewangelii (Łk 6, 37-38), bielsko-żywiecki sufragan zwracał uwagę na obecne w nim wezwanie do powściągliwości i panowania nad swoim językiem, a w ewangelicznym apelu, by nie sądzić i nie potępiać bliźniego, zachęcał, by zobaczyć radykalną propozycję zmiany własnego życia.

„Łatwo przychodzi w sposób bezmyślny czy krytykancki patrzeć na innych. Owszem, uczciwa krytyka jest potrzebna, gdyż jest twórcza. Jednak jej obecność jest niepożądana wtedy, gdy chce zatriumfować nad drugim człowiekiem, pragnie go zniszczyć, pozbawić autorytetu czy dobrego imienia. Krytyka może pomóc, jeśli jest uczyniona ze smakiem, w odpowiedni sposób i zawsze z poszanowaniem człowieka” – podkreślił hierarcha.

Biskup ostrzegł młodych przed szukaniem fascynacji dobrami doczesnymi. „Nie chcemy być ludźmi, którymi rządzą prawa tego świata, ale pragniemy być ludźmi, dla których wartości duchowe są najważniejsze. To nie jest lekceważenie spraw doczesnych i problemów współczesnego świata, w którym przychodzi nam żyć. To jest kwestia troski o właściwą hierarchię wartości, gdzie sprawom ludzkiego ducha wszystko inne jest właściwie podporządkowane” – dodał.

Zaapelował na koniec, by szczególnie w okresie Wielkiego Postu – czasu, który, jak zauważył, jest wielkim rozrachunkiem człowieka z samym sobą – wytykać błędy przede wszystkim u siebie. „Taki rozrachunek jest zawsze trudny, a nieraz i żenujący, dlatego chętnie zaczynamy go od innych. Wielu ludzi zapomina o tym, gdy nieproszeni przez nikogo robią rachunek sumienia swemu bratu, sąsiadowi, krewnemu czy przyjacielowi. Tymczasem rachunek sumienia trzeba rozpocząć od siebie” – podkreślił.

Przypomniał o potrzebie naśladowania miłosierdzia Boga, które objawiło się w męce, dobrowolnie przyjętym cierpieniu i śmierć na krzyżu Jezusa Chrystusa.

Przed liturgią ulicami Cieszyna przeszła droga krzyżowa z kościoła św. Elżbiety do kościoła św. Marii Magdaleny. Nabożeństwu przewodniczył bp Piotr Greger. Młodzi ludzie niosąc na swych ramionach krzyż oraz ikonę ŚDM, odczytywali fragmenty przemówień papieskich i przybliżali historię peregrynujących symboli.

Po Mszy rozpoczęło się całonocne czuwanie prowadzone przez poszczególne parafie cieszyńskie. We wtorek po południu, 3 marca, czuwanie poprowadzą zakonnice i zakonnicy pracujący w Cieszynie: boromeuszki, elżbietanki, bonifratrzy, franciszkanie.

Peregrynacja znaków ŚDM w diecezji bielsko-żywieckiej rozpoczęła się 28 lutego w Skoczowie. Do 14 marca Krzyż oraz ikona Matki Bożej odwiedzi co najmniej 38 miejscowości, 42 kościoły oraz 8 szkół na Podbeskidziu.