Bp Gurda o trudnych czasach epidemii i postawie kapłanów

Ta Msza Święta zawsze gromadziła większość siedleckiego prezbiterium, dzisiaj jest inaczej, Kapłanów, służby liturgicznej nie ma fizycznie w katedrze, ale są duchowo – powiedział w czasie Mszy Świętej Krzyżma biskup siedlecki. Bp Kazimierz Gurda na początku liturgii podkreślił znaczenie modlitwy o powołania kapłańskie, a także o ustanie epidemii. Zanosił również prośbę do Boga o ustanowienie biskupa pomocniczego diecezji.

Bp Kazimierz Gurda w czasie homilii zwrócił uwagę, że czytane dzisiaj proroctwo Izajasza jest inaczej odczytywane w obecnej sytuacji. Przypomniał, że podczas odnawiania przyrzeczeń kapłańskich księża będą zapewniali Boga o swojej miłości i przywiązaniu do Jego Słowa.

Biskup nawiązał do sytuacji związanej z epidemią koronawirusa. Powiedział, że przyjęcie zaleceń państwowych jest wynikiem troski o zdrowie wiernych, ale przyznał, że pełnienie kapłańskiej posługi w tych warunkach jest trudne.

Podkreślił, że kapłani z bólem przyjmują obecną sytuację, a ich troska o stan dusz swoich parafian wywołuje dodatkowe zmartwienia. Przypomniał, że powołaniem kapłańskim jest prowadzenie ludzi do życia wiecznego. Mamy utwierdzać naszych braci i siostry, że to jest cel życia. Powołał się także na słowa Ojca Świętego wypowiedziane na Placu Św. Piotra, który wskazał na Jezusa, jako centrum naszego życia.

W homilii biskup Gurda wyraził również podziękowania kapłanom, którzy w tych trudnych warunkach pełnią swoją posługę. Podziękował za troskę, aby mimo epidemii wierni mogli prowadzić życie religijne i zbliżać się do Pana.