Drukuj Powrót do artykułu

Bp Jan Tyrawa: zastanówmy się, co od strony ducha ten chrzest nam przyniósł

14 kwietnia 2019 | 16:44 | jm | Bydgoszcz Ⓒ Ⓟ

„Zastanówmy się, co od strony ducha ten chrzest nam przyniósł. Polska została włączona w cywilizację o charakterze chrześcijańskim” – mówił w bydgoskiej katedrze biskup ordynariusz Jan Tyrawa. Obchody Niedzieli Palmowej, dzień młodzieży oraz Święto Chrztu Polski stały się okazją do wspólnej modlitwy.

Biskup Jan Tyrawa, nawiązując do Ewangelii opisującej mękę i śmierć Jezusa, odwołał się do rewizji procesu, który miał miejsce w Jerozolimie w kwietniu 1933 roku. Dowiódł on wielu nieścisłości. – Jednoznacznie okazało się, że Jezus jest niewinny. Dlaczego do tego ukrzyżowania mimo wszystko doszło? Bowiem ci, którzy dążyli do tego, aby Jezusa skazać na śmierć, czyli elita żydowska, znaleźli się w dość szczególnej sytuacji. Z jednej strony Jezus poprzez swoje nauczanie przyniósł pewną nowość. Ona zburzyła ówczesny, wynikający ze Starego Testamentu, obraz Boga. Jezus musiał być skazany albo za bałwochwalstwo, albo ci wszyscy, którzy chcieli go osądzić, musieliby się nawrócić. Przyjąć to wszystko, czego nauczał – tłumaczył.

Celebrans przypomniał, że Stary Testament ukazywał obraz Boga transcendentnego i jedynego. Co prawda – jak dodał – Stary Testament nauczał również o przyjściu Mesjasza – ale rozumiał Go jako człowieka. – A Jezus rości sobie prawa do tego, by uznać Go Bogiem. I tutaj pojawiła się ta sprzeczność. Dlatego robiono wszystko, by Piłat skazał Go na śmierć. To świadczy o historyczności Jezusa. Żaden ewangelista nigdy nie potrafiłby wpaść na pomysł, by taki sposób kreślić postać Jezusa. Każdy z nich musiał najpierw tego doświadczyć, o tym się dowiedzieć – powiedział.

Biskup ordynariusz Jan Tyrawa wskazał dalej na młodzież, która coraz bardziej powinna stawać się przedmiotem refleksji w Kościele. Nawiązał do ostatniego synodu biskupów na temat młodzieży i posynodalnej adhortacji „Christus vivit”. – Wydaje się, że największy problem związany z młodzieżą jest taki, że nie ma kto jej wychowywać, kształtować w niej postaw moralnych i społecznych. Młodzi uciekają w komórki, tablety. Rodzina jest w coraz większej rozsypce, a szkoła jest bezradna – mówił.

Biskup Tyrawa nawiązał do trwającego w Polsce strajku nauczycieli. – Ja bym się cieszył, gdyby nauczyciele podejmowali protest przede wszystkim o to, żeby im było wolno uczyć, ponieważ w pewnym sensie im się tego zabrania. Kiedy nauczyciel postawi dwójkę, od razu reagują dzieci, rodzice, nawet dyrekcja szkoły. Nawet katechetom zwraca się uwagę, by nie mówili tyle o krzyżu, cierpieniu Chrystusa, bo wydaje się, że w ten sposób obronimy młodzież przed cierpieniem – dodał.

Trzecim wątkiem poruszonym podczas homilii było Święto Chrztu Polski. Biskup przypomniał, że przy okazji 1050. rocznicy chrztu powrócono do tego, aby pokazać, czym w rzeczywistości dla społeczeństwa, państwa, narodu był ten moment. – Zastanówmy się, co od strony ducha ten chrzest nam przyniósł? Polska została włączona w cywilizację o charakterze chrześcijańskim. To znaczy, że ta cywilizacja kieruje się prawem naturalnym wszczepionym przez Boga wszystkim ludziom. Kieruje się Dekalogiem, który Bóg objawił. Kieruje się Magisterium Kościoła, które Bóg przekazuje za pośrednictwem papieży, soborów, tradycji. Zakładało to publiczne oddawanie czci Trójjedynemu Bogu i właściwe miejsce dla Kościoła w społeczeństwie, troszczącego się o sprawy duchowe, sens i cel ludzkiego życia – powiedział.

Biskup ordynariusz podkreślił, że w świecie chrześcijańskim prawo Ewangelii, prawo świeckie i chrześcijańskie sumienie każdej jednostki, króla i poddanego, wspólnie zabezpieczały i gwarantowały w sferze społecznej funkcjonowanie ładu moralnego. – Kiedy w Polsce na fundamencie idei chrześcijańskich zrodziła się idea koronacji Obrazu Jasnogórskiego w 1717 roku, na Zachodzie rodziły się pierwsze Loże Masońskie. To z chrześcijańskiego charakteru cywilizacji, w którą włączył nas chrzest, zrodziła się Konstytucja 3 maja, której charakterystyczną cechą jest odniesienie do Boga Trójjedynego – powiedział. Celebrans zauważył, że Stany Zjednoczone ze swoją konstytucją poszły radykalnie w drugim kierunku. – Konstytucja ta nie ma odniesienia do Boga. W ten sposób otwiera całą przestrzeń sekularyzacji, niczym nieskrępowanej wolności – podsumował.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.