Bp Janiak: są sprawy w Polsce, które nas niepokoją
01 maja 2015 | 16:20 | ek Ⓒ Ⓟ
– Są sprawy, które muszą nas boleć, że nie ma ustaw prorodzinnych, legalizuje się jednopłciowe związki, a o Kościele mówi się, że to ciemnogród. Kościół zawsze będzie wskazywać na przykazania Boże i na to, jak należy żyć – mówił biskup kaliski Edward Janiak do robotników i pracodawców zgromadzonych na dorocznej pielgrzymce w sanktuarium św. Józefa w Kaliszu.
W zorganizowanych już po raz 23. ogólnopolskich modlitwach świata pracy w Kaliszu uczestniczył wiceprzewodniczący NSZZ "Solidarność" Bogdan Biś. W pielgrzymkę po raz dziewiąty włączyło się Duszpasterstwo Pracodawców i Przedsiębiorców. Delegacje pracodawców, robotników i rzemieślników, m.in. hutników, górników, stoczniowców, kolejarzy, rybaków, procesyjnie weszły do świątyni. Mszy św. przewodniczył biskup kaliski Edward Janiak, a homilię wygłosił bp Łukasz Buzun. Z biskupami modlili się m.in.: ks. Bogdan Tyc, diecezjalny duszpasterz ludzi pracy, ks. Grzegorz Piątka, koordynator Duszpasterstwa Przedsiębiorców i Pracodawców „Talent”, parlamentarzyści, władze samorządowe Kalisza, Bractwo św. Józefa, kombatanci. Do Kalisza przybyły także grupy rowerowe z Czajkowa, Pleszewa, Jarocina i Magnuszewic.
Rozpoczynając Eucharystię biskup kaliski Edward Janiak prosił o modlitwę w intencji ojczyzny, osób pracujących, a także bezrobotnych. – Zachęcam do modlitwy za przyczyną św. Józefa, Opiekuna Kościoła. To sprawdzony patron. Pan Bóg przekazywał mu swoją wolę zawsze przez sen. Papież Franciszek mówił ostatnio, że jak ma trudne sprawy to zostawia napisane św. Józefowi przed snem i idzie spać, a święty wtedy działa – mówił celebrans.
W homilii biskup pomocniczy diecezji kaliskiej wskazywał na św. Józefa. – Całe swoje życie św. Józef spędził jako człowiek ciężkiej pracy zarobkowej. Określano go mianem robotnika, rzemieślnika. Ta praca była źródłem jego uświęcenia. Wykonywał ją rzetelnie, wypełniał ją cicho, pokornie jako zleconą misję od Boga. Całe jego życie było zorganizowane w taki sposób, aby w centrum był Jezus. Św. Józef był zapatrzony w Jezusa i Maryję. Dla Nich żył, trudził się i był gotów do najwyższych ofiar – zaznaczył bp Łukasz Buzun.
Odwołał się także do św. Jana Pawła II i bł. Jerzego Popiełuszki, którzy w centrum swojego nauczania stawiali godność człowieka.
Ubolewał, że człowiek coraz mniej dba o swoje wnętrze. – Zmienia się sytuacja gospodarcza, ekonomiczna, ale przede wszystkim zmienia się sytuacja wewnętrzna człowieka. Zmienia się patrzenie na życie. Zmienia się zaangażowanie w życie wiary. Jest jakiś kryzys. Mówi się o kryzysie człowieka, kryzysie Europy. Mówi się, że Europejczyk starzeje się wewnętrznie. Człowiek pozostaje w stagnacji moralnej. Problem polega na starości wewnętrznej człowieka, na przeżywanej pustce. Coraz więcej ludzi żyje w taki sposób, że nie stawia sobie wymagań, nie stawia sobie konkretnych granic. Coraz więcej ludzi jest zepsutych. Na tym polega zasadniczy kryzys człowieka, pracownika, robotnika – stwierdził kaznodzieja.
Dodał, że ogromnym zagrożeniem dla człowieka, dla wspólnoty i dla świata jest konsumpcjonizm i indywidualizm. – Często chcemy zmieniać struktury życia społecznego, ale pomijamy to, co jest najistotniejsze, żeby nasze wnętrze było czyste. Żądza posiadania bez względu na dobro ojczyzny to jest współczesna choroba nowotworowa ludzkiego serca i umysłu. Indywidualizm, egoizm niszczy solidarność i więzi społeczne – podkreślał biskup.
Zachęcał do troski o młode pokolenia. – Jak bardzo ważna jest troska o młodzież, bo człowiek młody to jest człowiek przyszłości w naszej ojczyźnie. Jak bardzo ważne są wzorce dla młodego człowieka, który ucieka przed rzeczywistością w świat wirtualny czy świat, gdzie nie ma odpowiedzialności, gdzie nie ma konkretnie ustawionych wartości. Jakie dajemy wzorce ludziom młodym, którzy potrzebują wewnętrznej siły. To my, osoby dojrzałe i starsze, te wzorce musimy wprowadzać – przekonywał bp Buzun.
Po Komunii św. w Kaplicy Cudownego Obrazu św. Józefa przedstawiciele robotników i pracodawców odmówili akt zawierzenia Patronowi.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski podkreślił, że w naszym kraju jest wiele problemów, które bolą człowieka. – Jednym każe się żyć za kilkadziesiąt tysięcy złotych, a innym za kilkaset. Są rzeczy, które muszą niepokoić, np. wyprzedaż ziemi polskiej, dlatego trzeba nam mądrych ludzi rządzących. Trzeba dużo modlitwy, żeby Pan Bóg uchronił nas od niebezpieczeństw, a jednocześnie widzimy jak Europa odcina się od korzeni chrześcijańskich. Bolejemy nad tym, że młodzi ludzie nie zostają w kraju, tylko wyjeżdżają za granicę i tam zakładają rodziny. Są sprawy, które muszą nas boleć, bo nie ma ustaw prorodzinnych, wprowadza się ideologię gender, legalizuje się jednopłciowe związki, a o Kościele mówi się, że to ciemnogród. Kościół zawsze będzie wskazywać na przykazania Boże, na to, jak należy żyć. Wasza obecność tutaj jest świadectwem przywiązania do Kościoła. Tak ważne jest dzisiaj, byśmy przekazali młodemu pokoleniu wartości chrześcijańskie wbrew siłom mediów, które są na usługach rządzących – powiedział bp Edward Janiak.
Na zakończenie uroczystości wszyscy udali się pod pomnik św. Jana Pawła II, gdzie złożono kwiaty i odmówiono modlitwę do świętego. Tradycyjnie już po Mszy św. biskupi podzielili się chlebem z robotnikami i rzemieślnikami oraz przedsiębiorcami.
Organizatorem pielgrzymki ludzi pracy jest Zarząd Główny Regionu Wielkopolska Południowa NSZZ "Solidarność" z przewodniczącym Janem Mosińskim, a organizatorem pielgrzymki przedsiębiorców jest Duszpasterstwo Przedsiębiorców i Pracodawców „Talent”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.