Bp Jarecki o swoim wypadku: błogosławiona wina!
07 grudnia 2012 | 18:11 | tg wiara.pl Ⓒ Ⓟ
Patrzę na to jak na błogosławioną winę. Proszę was o modlitwę, abym z tego doświadczenia wyszedł lepszym człowiekiem, kapłanem i biskupem – mówi bp Piotr Jarecki sześć tygodni po kolizji drogowej, którą spowodował pod wpływem alkoholu.
– Wypadek, który spowodowałem to dla mnie wezwanie do przeżywania życia głębiej – mówił bp Piotr Jarecki do dziekanów archidiecezji warszawskiej.
– Jestem waszym dłużnikiem. Wydarzenie, którego byłem sprawcą 20 października, dotknęło nie tylko mnie, ale oczywiście całą archidiecezję, poniekąd cały Kościół w Polsce, a przede wszystkim prezbiterium warszawskie. Ze względu na mój czyn – bolesny i gorszący – znaleźliście się w wielu trudnych sytuacjach. Chciałem za to przeprosić, a jednocześnie podziękować za waszą postawę – powiedział bp Piotr Jarecki podczas kongregacji dziekanów archidiecezji warszawskiej. W obecności kard. Kazimierza Nycza i dwóch biskupów pomocniczych oraz ponad setki kapłanów przyznał, że w najbliższym czasie jego zaangażowanie duszpasterskie będzie bardzo ograniczone, "a w niektórych przypadkach nawet zawieszone".
Wspomniał też, że 27 grudnia sąd ma w jego sprawie ogłosić wyrok, i że zaakceptował karę w wymiarze 20 godzin prac społecznych miesięcznie. – Ja to wydarzenie traktuję, i tak Boga proszę, jako błogosławioną winę. Jest to wezwanie Boga dla mnie, może nawet i szerzej, do patrzenia i przeżywania życia głębiej. W pewnym sensie do realizacji nowego człowieczeństwa, nowego kapłaństwa, nowego biskupstwa i nowego wymiaru posługi w Kościele. Bogu dziękuję za ostatnie cztery tygodnie kairosu (decydującego czasu), pięknego czasu pracy duchowej i formacji osobowościowej. Wyjeżdżam na rekolekcje ignacjańskie, pierwszy raz będę je przeżywał. Proszę o modlitwę, abym z tego doświadczenia wyszedł lepszym człowiekiem, kapłanem i biskupem – powiedział biskup Jarecki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.