Bp Jeż: Kościół bez Eucharystii byłby martwy
16 czerwca 2022 | 15:04 | eb | Tarnów Ⓒ Ⓟ
„Kościół żyje dzięki Eucharystii. Nie ma życia Kościoła bez Eucharystii. Bez niej Kościół byłby martwy, zredukowany do zwyczajnej instytucji. Zatem wiara w Eucharystię i życie Eucharystią jest dla nas członków Kościoła kwestią najbardziej zasadniczą” – powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej. Msza św. została odprawiona na Placu Katedralnym w Tarnowie, a później odbyła się procesja.
Biskup mówił w homilii, że niestety, jak wykazują różne badania, połowa chrześcijańskiej populacji Europy nie wierzy już w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii.
„Wiara w Eucharystię, to znaczy w realną obecność Jezusa Chrystusa w postaciach eucharystycznych, jest dla nas katolików sprawą kluczową, najważniejszą, bez której nie ma życia wspólnoty Kościoła. Na pewno przeciwwagą dla niewiary w Eucharystię są liczne głosy i postawa wiernych, którzy autentycznie pragną Eucharystii, domagają się dla Niej czci, często starają się adorować Najświętszy Sakrament, cenią sobie też pięknie i starannie przygotowaną liturgię” – powiedział.
Biskup podkreślił, że wyrazem najgłębszej czci wobec Najświętszej Eucharystii winien być czynny i owocny udział w jej sprawowaniu, częste i godne przyjmowanie tego Sakramentu oraz adorowanie Chrystusa z największą pobożnością. Jak wskazywał Pasterz Kościoła tarnowskiego w diecezji pojawia się coraz więcej miejsc, gdzie adoruje się Najświętszy Sakrament i jest wielkie pragnienie adoracji.
„W średniowieczu, gdy bardzo rzadko praktykowano przyjmowanie Komunii świętej, wydłużano czas podniesienia, aby umożliwić wiernym adorację Chrystusa Eucharystycznego. Obecnie istotne dla naszej wiary i życia duchowego jest właśnie, żeby starać się jak najczęściej przyjmować Chrystusa w Komunii świętej”.
Zdaniem biskupa, gdy historycy Kościoła będą pisać o okresie pandemii COVID-19, to może zwrócą też szczególną uwagę na „Wielki Post Eucharystyczny”, spowodowany brakiem swobodnego dostępu wiernych do Eucharystii. „Bardzo wielu katolików na świecie naprawdę bardzo cierpiało z tego powodu, że nie mieli dostępu do Eucharystii. W rezultacie wielu katolików w Europie doświadczyło tego, co bardzo cierpią wierni w wielu krajach, gdzie brakuje kapłanów, gdzie trwają prześladowania chrześcijan, gdzie nie ma swobodnego dostępu do sakramentów świętych” – dodał.
Nawiązując do wojny w Ukrainie i gościnności Polaków, którzy tak licznie przyjęli uchodźców, bp Andrzej Jeż mówił, że płynęło to z potrzeby serca, że trzeba wyjść do człowieka, nakarmić go, przyjąć pod swój dach. „Ważne, żeby tę postawę przenieść na życie duchowe. Gdy przyjmujemy Chrystusa adorujemy Go, chcemy promieniować na najbliższych, środowisko. Jednak we własnym środowisku można zagubić szlaki i drogi. Jest to zjawisko, które zaczyna dotykać narody i społeczeństwa. My wiemy skąd wychodzimy i dokąd zmierzamy” – podkreślił bp Jeż.
Po Mszy odbyła się procesja ulicami Starego Miasta do czterech ołtarzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.