Bp Jeż w Dniu Chorego: nikt nie powinien cierpieć z powodu braku miłości i osamotnienia

Nikt nie powinien cierpieć z powodu braku miłości, osamotnienia czy też braku zainteresowania – apelował biskup tarnowski Andrzej Jeż w XXII Światowym Dniu Chorego. 11 lutego diecezjalne obchody odbyły się w Hospicjum i DSP im. św. Brata Alberta w Dąbrowie Tarnowskiej. Placówkę od 15 lat prowadzi Caritas Diecezji Tarnowskiej.

Biskup podkreślił w homilii, że miłość i nadzieja stanowią pierwsze, podstawowe i niezastąpione lekarstwo dla chorego. Wskazywał też, że pomimo dynamicznego rozwoju nauk medycznych oraz wielości oferowanych lekarstw, to właśnie poczucie sensu życia oraz świadomość bycia kochanym i potrzebnym dla innych jest największą siłą napędową każdego procesu pełnego uzdrawiania człowieka.
Biskup tarnowski zachęcał, by każdy z nas był lekarzem dla drugiego człowieka, przez uśmiech, dobre słowa i danie nadziei.

Mówiąc o obrazie Ecce Homo – Oto Człowiek, namalowanym przez św. Brata Alberta, biskup Jeż zaznaczył, że oszpecone Oblicze Chrystusa tak bardzo kontrastuje dziś z pięknymi i atrakcyjnymi twarzami modelek i modeli, których zdjęcia zdobią pierwsze strony kolorowych czasopism. „Ludzie chętnie po nie sięgają, ale nie po to, żeby zobaczyć siebie, lecz raczej aby o sobie na chwilę zapomnieć; aby wyzwolić się z własnego życia i przez moment żyć życiem innych. Tymczasem cierpiące Oblicze naszego Pana pozwala zobaczyć nam siebie i nasze życie w blasku Jego prawdy. Inspiruje nas także do tego, byśmy z podobnym realizmem starali się nieść pomoc naszym siostrom i braciom dotkniętym krzyżem choroby i cierpienia” – mówił kaznodzieja.
Pasterz Kościoła tarnowskiego podziękował wszystkim, którzy pomagają chorym. Podkreślił, że ta posługa to jedna z najpiękniejszych form realizacji przykazania miłości bliźniego. „Miarę człowieczeństwa – miarę kultury i cywilizacji – określa się w odniesieniu do cierpienia i cierpiącego” – przypomniał biskup w homilii.

Mszę św. poprzedziła modlitwa różańcowa i Koronka do Bożego Miłosierdzia. Podopiecznym Hospicjum i DSP Caritas Diecezji Tarnowskiej w Dąbrowie Tarnowskiej został też udzielony sakrament chorych. Ponadto biskup Jeż spotkał się z chorymi i pracownikami placówki Caritas.

Hospicjum w Dąbrowie Tarnowskiej obchodzi właśnie 15-lecie powstania. Jest stacjonarną placówką medyczną przeznaczoną dla osób nieuleczalnie chorych w ostatnim, terminalnym okresie ich życia. Posiada 17 łóżek całodobowej opieki.

– Jest dobra opieka, pomagają nam, bardzo się starają – mówią podopieczni.
Placówka przyjmuje głównie chorych w końcowej fazie choroby nowotworowej, kiedy leczenie nie przyniosło pożądanego skutku, lub nie jest możliwe ze względu na zaawansowanie choroby.
Opieka hospicyjna skupia uwagę na leczeniu objawów choroby, zapewniając opiekę medyczną, pielęgnacyjną, psychologiczną i duszpasterską, a także rehabilitację.
Pobyt pacjenta jest nieodpłatny. Pieniądze na bieżące utrzymanie pochodzą głównie z Narodowego Funduszu Zdrowia, Caritas Diecezji Tarnowskiej oraz od dobroczyńców Hospicjum.