Bp Jeż: wiara w realną obecność Chrystusa w Eucharystii to wyznacznik bycia katolikiem

Wiara w realną i trwałą obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii jest wyznacznikiem bycia katolikiem, jest koniecznym warunkiem trwania w Kościele katolickim. Znaczenie tego kryterium w obecnych czasach nabiera tym bardziej na wadze – mówił w uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej biskup tarnowski Andrzej Jeż.

Msza św. została odprawiona na Placu Katedralnym w Tarnowie a następnie procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy przeszła ulicami Starówki. Licznie szli w niej duchowni, siostry zakonne, całe rodziny, członkowie ruchów i stowarzyszeń katolickich.

W homilii bp Andrzej Jeż powiedział, że coraz częściej mamy do czynienia z profanacjami Najświętszego Sakramentu, wyśmiewaniem Go, kiedy np. niektóre osoby publiczne nazywają Go „wafelkiem”.

– Dochodzi też do ataków na świętość Eucharystii w postaci zakłócania liturgii eucharystycznej – niestety także za akceptacją i pozwoleniem sądów, które zupełnie nie rozumieją, czym dla katolików jest Msza święta i nie widzą nic złego w tym, gdy ktoś celowo ją zakłóca, przerywa, zachowuje się niegodnie. Nawet w najgłębszych latach komunizmu w Polsce nie odważono się na coś takiego. To jest naruszenie prawa osób wierzących do godnego i swobodnego uczestniczenia w świętej liturgii, do należytego poszanowania miejsc świętych. Msza święta to nie czas na manifestacje” – dodał.

Biskup tarnowski podkreślił, że niestety dochodzi też do niepokojących zjawisk w łonie samego Kościoła, gdy Eucharystia jest celebrowana niestarannie, bez zachowania norm liturgicznych, gdy wierni nie uczestniczą w niej z należytą wiarą i pobożnością, gdy zaniedbuje się bycie w stanie łaski uświęcającej, gdy spłaszcza się Mszę świętą do poziomu jakiegoś wydarzenia o charakterze społecznym czy kulturowym. Jak dodał, poważnym zagrożeniem dla przeżywania Eucharystii jest też rutyna, która powoduje zanik poczucia sakralności.

Biskup wskazał, że są oczywiście pozytywne przejawy wiary w Eucharystię. – Przybywa kościołów, gdzie trwa całodzienne wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu. Przybywa osób które regularnie poza Mszą świętą przychodzą na adorację. Wzrasta liczba wiernych przyjmujących Komunię Świętą nie tylko w niedziele, ale także w dni powszednie. Następuje powrót do pogłębionej duchowości eucharystycznej. Wiele osób odkrywa na nowo skarb Eucharystii – powiedział.

Jak wyjaśnił, uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej jest właśnie po to, żebyśmy ponownie uzmysłowili sobie realną obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. – Trzeba nam rozpocząć od przyznania centralnego miejsca Eucharystii w naszym codziennym życiu. Autentyczne uczestnictwo we Mszy świętej powinno kształtować nasze życie. Uczestniczymy w Eucharystii, by dzięki niej, rozliczne, drobne ofiary naszego życia nabrały nieskończonej wartości przez zjednoczenie z Chrystusem. Uczestniczymy w Eucharystii, by nasze życie stawało się coraz bardziej takie, jak ona – podsumował bp Andrzej Jeż.