Bp Kaleta w 44. rocznicę Porozumień Sierpniowych: solidarność Boga z człowiekiem to podstawowe źródło wszelkiej solidarności
31 sierpnia 2024 | 20:45 | dziar | Kielce Ⓒ Ⓟ
Solidarność Boga z człowiekiem to podstawowe źródło wszelkiej solidarności, także tej, której rocznicę dzisiaj świętujemy – mówił 31 sierpnia bp Andrzej Kaleta w bazylice kieleckiej, przewodnicząc Mszy św. w 44. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania NSZZ „Solidarność”.
Jest to zarazem uczczenie Dnia Wolności i Solidarności ustanowionego przez Sejm RP w 2005 r.
W homilii bp Kaleta przypominał, że „Solidarność to nie tylko produkt historii, ale imię miłości Boga i bliźniego”, a także nawiązał do faktu, że niestety zamiera pamięć o tamtych wydarzeniach związanych z solidarnościowym zrywem. Nadmienił, iż w 2003 r. Jan Paweł II prosił, by strzec dziedzictwa Solidarności, by nie zaniedbać pamięci o niej, aby „wolność nie zamieniła się w samowolę”.
Przypominając początki Solidarności bp Kaleta zauważył, że działy się one „na kolanach, z różańcem w ręku, przy polowym ołtarzu i z Matką Bożą”.
– Tamta historia to nie tylko wydarzenia, ale ludzie, którzy mieli odwagę coś ważnego zrobić nie tyle dla siebie, ale dla całego narodu – podkreślał.
Wspomniał „ogrom cierpień” wielu środowisk: mieszkańców Wybrzeża, górników, ofiarę życia ks. Jerzego Popiełuszki; bitych, poniewieranych, internowanych, wyrzuconych z pracy. – Tego ogromu cierpień nie wolno nam zaprzepaścić, ale należy złożyć je w modlitwie Bogu w ofierze – mówił bp Kaleta. Zauważył, że ludziom Solidarności należy podziękować za miłość ojczyzny, budzenie postaw obywatelskich, inicjatywność.
– Symbolicznym znakiem Solidarności stal się krzyż zawieszany w zakładach pracy, szpitalach, szkolnych salach, z których dzisiaj wyrzuca się katechezę – zauważył.
W kontekście wydarzeń sprzed 44 laty biskup zapytywał, jaka ma być dzisiaj nasza ojczyzna? – Nie wolno leczyć ojczyzny zapisami sprzecznymi z nakazami Dekalogu – podkreślał. – Ze złej duszy płynie zło, jak uczy dzisiejsza Ewangelia – zauważył.
– Ojczyzna, w której żyjemy cierpi z powodu naszej słabości: egoizmu, niepotrzebnych podziałów, braku ciepła i życzliwości, a postawy agresji i złych emocji (…) wysuwają się na pierwsze miejsce – mówił bp Kaleta. – Jakbyśmy się pogubili, jakbyśmy nie wiedzieli, kogo wybierać, jakiej wolności służyć (…), a wolność dla wielu stała się pokusą – mówił.
Zaznaczył, że bohaterom sprzed 44 lat należą się słowa uznania i wdzięczności, a z tego „zrywu wszyscy wciąż czerpiemy wartości nieprzemijające”.
Wzywał do „budowania nowego domu na miarę ideałów pierwszej Solidarności”. – Do tego potrzebni są odpowiedni ludzie, wrażliwi na dobro nas wszystkich. Nikt tego za nas nie zrobi, musimy zrobić to sami. Boże, błogosław solidarności Polaków – apelował bp Andrzej Kaleta.
Po Mszy św. jej uczestnicy, z delegacjami władz parlamentarnych, samorządowych, w asyście pocztów sztandarowych, złożyli kwiaty i zapalili znicze przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Było to zwieńczenie całodniowych obchodów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.