Bp Kamiński: kształt życia wspólnoty zależy od tego kto stoi na jej czele

Kształt życia wspólnoty zależy od tego kto stoi na jej czele – powiedział bp Romuald Kamiński. W uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika głównego patrona Polski w katedrze warszawsko-praskiej odbyła się Msza św. z udziałem licznie zgromadzonego duchowieństwa.

W czasie Eucharystii modlono się o nowe i święte powołania do kapłaństwa oraz polecano Bogu osobę śp. bp Stanisława Kędziory. – Chcemy dziękować Panu za jego ciche, skromne i budujące życie, w którym poprzez swoje człowieczeństwo i kapłaństwo starał podnosić na duchu wątpiących i zasmuconych, a błądzących pouczał – powiedział na początku Mszy św. bp Romaniuk.

Homilię wygłosił bp warszawsko-praski Romuald Kamiński. Wskazał w niej Chrystusa Dobrego Pasterza jako przykład do naśladowania. – Kształt wspólnoty i jej funkcjonowanie zależy w dużej mierze od tego, jaką osobą jest przewodnik, a więc osoba odpowiedzialna za wspólnotę. Tak było kiedyś i tak jest obecnie, bez względu o jakiej grupie mówimy. Stąd największym skarbem wspólnoty jest przewodnik, który jest dla jej członków niczym Dobry Pasterz, który jest dla nich Ojcem – powiedział.

Nawiązując do nauczania papieża Franciszka zwrócił uwagę, że prawdziwy pasterz dzieli los swojego ludu. – Trzeba nam nieustannie towarzyszyć drugiemu człowiekowi. To jest jeden z warunków bycia na wzór Chrystusa Dobrym Pasterzem – mówił biskup warszawsko-praski.

Przestrzegł jednocześnie przed zniechęceniem. – Drugi człowiek może niekiedy przez długie lata nie otworzyć się, nie dać sposobności, by mu pomóc. Wierzmy jednak w moc działania Bożej łaski – zaapelował bp Kamiński przekonując, że kiedyś przyjdzie taka chwila, w której ten drugi będzie gotowy przyjąć pomocną dłoń.

Nawiązując do słów św. Pawła Apostoła biskup warszawsko-praski przypomniał wiernym o ich odpowiedzialności za innych, z którymi idą przez życie. – Postawa Dobrego Pasterza jest zaproszeniem nie tylko dla osób duchownych, ale dla wszystkich w Kościele. Nie chodzi w niej o jakieś wielkie, strategiczne zadania na całe życie. Czasami ta powinność ogranicza się do jakiego jednego krótkiego zadania. Niekiedy może trwać i latami. Ważne, by zawsze być gotowym wesprzeć swojego brata na drodze wiary. Może się to dokonać zarówno poprzez nasze słowa, jak i przez świadectwo naszego życia – zwrócił uwagę bp Kamiński.

Podkreślił, że moc Dobrego Pasterza leży w jego autorytecie i przykładzie. – Bardziej wpływamy na drugiego poprzez naszą cichość, pokorę, nasze życie w jedności z Bogiem, niż poprzez ludzką władzę czy siłę – powiedział duchowny przywołując postać śp. bp Stanisława Kędziory.

Św. Stanisław Biskupa i Męczennika zginął z ręki króla Bolesława Śmiałego 11 kwietnia (lub 8 maja) 1079 roku w kościele św. Michała na Skałce w Krakowie.

Jego ofiara stała się podwaliną niezależności Kościoła od władz państwowych i budowy jego samodzielnego autorytetu w życiu publicznym w Polsce.