Drukuj Powrót do artykułu

Bp Kamiński o śp. bp. Kędziorze: odszedł cichy pracownik Winnicy Pańskiej

26 grudnia 2017 | 18:49 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Odszedł od nas cichy pracownik Winnicy Pańskiej, który do końca z pokorą służył Kościołowi – tak życie śp. bp. Stanisława Kędziory podsumował bp Romuald Kamiński. W uroczystość Świąt Narodzenia Pańskiego 25 grudnia po długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej bp senior diecezji warszawsko-praskiej zmarł w wieku 83 lat.

W latach 1965-1971 bp Kędziora pełnił funkcję prefekta, a następnie do 1982 roku wicerektora w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie, gdzie wykładał teologię dogmatyczną.

Wspominając jego osobę, biskup warszawsko-praski wyznał, że dla alumnów zawsze był on ogromnym wsparciem. – Nie tylko towarzyszył nam w czasie zajęć, ale również pracował z nami fizycznie ramię w ramię, ucząc czym jest kapłaństwo i prawdziwa służba. Choć nie był naszym ojcem duchownym to jednak wielu go w ten sposób traktowało – powiedział bp Kamiński.

Zwrócił uwagę, że w kontakcie ze zmarłym zawsze przebijała ogromna życzliwość i troska. – Nawet w relacjach przełożeństwa, kiedy był wicerektorem bp Stanisław starał się ułatwiać innym nie tylko funkcjonowanie, ale rozwijanie się na płaszczyźnie ludzkiej i duchowej. – Umiał zarówno nas podnieść, wzmocnić czy dodać odwagi, jak też i delikatnie trochę przygasić jeśli pojawiała się u nas niezdrowa ambicja – wspomina bp Kamiński.

Po podziale administracyjnym Kościoła w Polsce w 1992 r. przez kolejne dziewiętnaście lat bp Kędziora przeszedł na Pragę jako bp pomocniczy. Zdaniem bp. Kamińskiego jego osoba był niezwykłym darem dla nowo utworzonej diecezji warszawsko-praskiej. – Pierwszy ordynariusz bp Kazimierz Romaniuk zawsze mógł na niego liczyć powierzając mu wszystkie sprawy Kościoła, począwszy od tych najcięższych, najbardziej skomplikowanych, czy o wielkim zasięgu, aż po radosne czy prozaiczne dnia codziennego. Był to bowiem człowiek, który autentycznie przyszedł służyć Kościołowi. To był cichy pracownik ‘Winnicy Pańskiej’ nie mający niezdrowych ambicji, a do tego niezwykle wyciszony i bardzo bliski ludziom. Głęboko przeżywał to, co się działo, zwłaszcza jeśli dotyczyło to kapłanów – wspomina bp Kamiński, który wówczas pełnił w diecezji funkcję kanclerza.

Zwrócił uwagę, że śp. bp Stanisław był człowiekiem niezwykle uporządkowanym. – W czasie zmagania się z kolejnymi chorobami umiał tak wszystko ułożyć, że robienie kolejnych badań nie wyłączało go z normalnej pracy i zaangażowania duszpasterskiego w diecezji.

Za swoje biskupie zawołanie śp. bp Stanisław Kędziora wybrał słowa „Secundum Verbum Tuum” (Według słowa Twego).

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.