Bp Kamiński: odkryjmy wartość cierpienia w chorobie
07 lipca 2021 | 09:00 | it | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
Dzięki zrozumieniu sensu cierpienia w chorobie staje się ono nie przekleństwem a błogosławieństwem. To przywilej chrześcijan, którzy wiedzą, że zbawienie przyszło przez krzyż a nasza ofiara to pomoc innym w drodze do nieba – mówił na Jasnej Górze bp Romuald Kamiński, przewodniczący Zespołu Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych. Po raz 56. przybyła pielgrzymka Apostolstwa Chorych.
Bp Kamiński podkreślał w kazaniu, że choć cierpienie to jedno z najtrudniejszych zagadnień w chorobie, to jednak rozumiejąc jego wartość podejmujemy je z radością. – Zrozumienie cierpienia jest związane z Jezusem Chrystusem. Kiedy towarzyszymy Mu podczas modlitwy w Ogrójcu widzimy Jego ogromne cierpienie i przyglądamy się Jego reakcji. I widzimy, że cierpienie jest czymś ogromnie trudnym, Jezus pocił się krwią, ale Jezus przechodzi przez to i mówi Ojcu – Bądź wola Twoja. Zbawienie przyszło przez krzyż, przez cierpienie – przypominał kaznodzieja. Podkreślał, że „to wszystko trzeba przenosić na chwile domowego, szpitalnego codziennego cierpienia, bo wielkie rzeczy dokonują się przez cierpienie”.
Przewodniczący Zespołu Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia i Chorych zauważył, że obok współcierpiącej, bolejącej Maryi, „możemy znaleźć się i my, bo i nam została dana ta łaska, że możemy poczuć, że to cierpienie może przynosić skutek zamierzony przez Boga”.
– Możemy to uczynić dzięki duszpasterstwu i dzięki świadectwu bardzo wielu ludzi cierpiących, którzy potrafili przebić się przez te ciemne chmury, doświadczenia bólu, osamotnienia, straty nadziei, wznieść się na taki poziom, przy zetknięciu z łaską Bożą, że poczuli doświadczenie innej rzeczywistości i cierpienie nie jest dla nich, od tej pory, przekleństwem, ale widzą w nim szczególne błogosławieństwo Pana – powiedział.
Bp Kamiński apelował, by ideę Apostolstwa Chorych czyli ofiarowania cierpienia w zjednoczeniu z Chrystusem za Kościół i innych ludzi rozprzestrzeniać. Prosił, by podejmować ofiary za „odrodzenie człowieka, odnowienie wiary i naprawę fundamentów naszej cywilizacji, którymi są wspólnoty małżeńskie i rodziny”.
– Jesteście ustanowieni, by pomagać ludziom w drodze do zbawienia. Jesteście potrzebni, nie zmarnujmy ani okruszyny z wielkiej majętności Boga, z której możemy skorzystać – mówił bp Kamiński.
Ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych prosił Maryję, by wyprosiła pokój serca wszystkim, którzy bezinteresownie ofiarują swe cierpienie za Kościół i bliźnich, by wiedzieli, że ich trudna droga naśladowania Jezusa ma głęboki sens. – Nich ta postawa stanie się świadectwem, że nie eutanazją rozwiązuje się cierpienie, ale terapią, obecnością drugiego człowieka i nade wszystko wiarą – mówił ks. Bartoszek.
Przypomniał, że aby Bóg mógł uzdrowić konieczna jest wiara chorego. – Prosząc z wiarą o łaskę zdrowia duszy i ciała chcemy powrócić do Twego Syna Maryjo – modlił się kapłan.
Celem Apostolstwa Chorych jest pomoc chorym w „twórczym” przeżywaniu cierpienia. Aby być członkiem trzeba spełnić trzy warunki: przyjąć cierpienie z poddaniem się woli Bożej; znosić je cierpliwie, po chrześcijańsku w zjednoczeniu z Jezusem; ofiarować je Bogu w intencji przybliżenia Królestwa Bożego, za zbawienie świata, za Kościół, Ojczyznę i w intencji Ojca Świętego.
Każdy chory, który z własnej woli pragnie spełnić powyższe warunki, powinien zgłosić się do Krajowego Sekretariatu Apostolstwa Chorych w Katowicach listownie, telefonicznie lub osobiście.
Kontakt z chorymi Apostolstwo utrzymuje przede wszystkim przez redagowanie miesięcznika „Apostolstwo Chorych”. Pierwszy, czterostronicowy numer ukazał się w 1930 r. Jego prenumeratorami są osoby indywidualne, parafie, domy starców i pomocy społecznej, hospicja, sanatoria, osoby związane z wolontariatem, nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej i kapelani szpitalni.
Inicjatorem Apostolstwa Chorych był ks. Jakub Willenborg z Holandii, który założył je w 1925 r. Początkowo działało ono na prawie diecezjalnym. Do Polski Apostolstwo sprowadzili sami chorzy. Najbardziej przyczyniła się do tego Adela Głażewska, nieuleczalnie chora matka pięciorga dzieci z Lwowa. Ponieważ dobrze znała język francuski zapisała siebie i 80 innych chorych osób do istniejącego już sekretariatu Apostolstwa Chorych we Francji. Centrala w Holandii doradziła, aby erygować Apostolstwo Chorych w Polsce, stawiając jednocześnie warunek, żeby na czele stał kapłan ze względu na wykonywane przez niego funkcje liturgiczne, takie jak: sprawowanie Mszy świętych, spowiedź chorych, udzielanie sakramentu Namaszczenia Chorych.
Do próśb chorych, jak i ich opiekuna ks. Michała Rękasa (1889–1964) przychylił się metropolita lwowski ks. abp Bolesław Twardowski, który dekretem 12 maja 1930 r. erygował Sekretariat Apostolstwa Chorych w Polsce z siedzibą we Lwowie, ustanawiając jego pierwszym sekretarzem ks. Michała Rękasa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.