Bp Kamiński spotkał się z rodzinami adopcyjnymi
10 grudnia 2017 | 19:52 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Droga do drugiego człowieka wiedzie przez odbudowanie relacji z Bogiem – zwrócił uwagę bp Romuald Kamiński. W drugą niedzielę adwentu spotkał się z on rodzinami adopcyjnymi, by wspólnie z najmłodszymi świętować mikołajki. – Takie wspólne bycie to dla nas ważna przestrzeń wymiany doświadczeń oraz możliwość pokazania naszym dzieciom, że nie są jedynymi w takiej sytuacji – mówili rodzice.
W czasie Mszy św. bp Kamiński zaapelował o umiejętne wykorzystanie czasu Adwentu. Podkreślił, że jednym z największych niebezpieczeństwem w spotkaniu z Bogiem jest szum informacyjny, który zagłusza ludzkie sumienie, odbierając człowiekowi wrażliwość na Słowo Boże. – Warto zatem zastanowić się: Czy jest w naszym życiu wystarczająca odskocznia, jakaś oaza pokoju by uporządkować swoje wnętrze? – pytał kaznodzieja.
Nawiązując do proroka Izajasza zachęcał, by w procesie wychowawczym kłaść nacisk na to, co jest mocną stroną dziecka. – Nie można karać ponad miarę. Niezwykle cenną umiejętnością jest podniesienie człowieka na duchu. Przynosi to znacznie większe owoce, niż nieustanne zwracanie uwagi na słabości – przekonywał.
Podkreślił, że najważniejszym krokiem do odbudowania ludzkich relacji jest wewnętrzne nawrócenie. – Jeśli ktoś odnajdzie drogę do Boga, to również odnajdzie drogę do drugiego człowieka. Bez tej pionowej relacji nie da się nic zrobić na płaszczyźnie horyzontalnej – zauważył bp Kamiński.
W ciągu 23 lat istnienia Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie ponad 2,5 tys. dzieci znalazło rodziców i swój nowy dom. – Rocznie pragnienie przyjęcia dziecka zgłasza ok.100-120 małżeństw. Nie wszystkie jednak decydują się na zebranie pełnej dokumentacji i przejście całej drogi przygotowującej do adopcji – powiedziała dyrektor Ośrodka, Zofia Dłutek.
Rocznie ok. 60-70 najmłodszych jest w adopcjach krajowych. Reszta dzieci jest w trakcie regulacji sytuacji prawnej. Niektóre z nich pozostają u biologicznych rodziców, ale są również i takie przypadki, kiedy nie można znaleźć rodziców dla zgłoszonego dziecka ze względu na jego stan zdrowia. – Przeważnie dotyczy dzieci z wadami rozwojowymi, u których niepełnosprawność jest skutkiem nadużywania alkoholu przez biologiczną matkę w czasie ciąży – zwróciła uwagę Zofia Dłutek
Proces adopcyjny niekiedy jest długi, ale jak wyznali rodzice – dziecko to największe szczęście. – Kiedy pojawia się dziecko, wszystko zostaje przewartościowane, człowiek przestaje myśleć o własny potrzebach, ale koncentruje się na małym człowieku, by ofiarować mu prawdziwą miłość – wyznała jedna z mama. Przyznała, że nie zawsze wychowanie jest łatwe, ale wspólne przechodzenie trudności niezwykle mocno cementuje małżeństwo.
Niektórzy nawet dziewięć lat czekali na swoje biologiczne dziecko, by w końcu zdecydować się na adopcję. – Bóg pobłogosławił nam i po tym jak adoptowaliśmy dziewczynkę ofiarował nam nasze naturalne dziecko. To tylko pokazało mi, że to Jezus jest Panem życia i śmierci, a nie my, i On wie lepiej, co jest dla nas i dla naszych dzieci najlepsze – wyznał pan Tomasz.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, po przysposobieniu Ośrodek Adopcyjny nie ma prawa wtrącać się w życie tych rodzin. – Niemniej same rodziny mogą zwracać się do Ośrodka po pomoc czy też utrzymywać kontakty. Są to np. wspólne spotkania tzw. Niedziela Rodzin Adopcyjnych – powiedziała Zofia Dłutek.
– Dla nas jest to ważna przestrzeń wymiany doświadczeń oraz pokazania naszym dzieciom, że nie są one jedynymi w takiej sytuacji. Dzięki rozmowom czy wspólnej zabawie nasze pociechy czują się znacznie lepiej – wyznała jedna z mam.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.