Bp Kamiński: ten prawdziwie kocha Ojczyznę, kto z oddaniem służy jej synom i córkom
11 listopada 2018 | 21:05 | mag | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Ten prawdziwie kocha Ojczyznę, kto z oddaniem służy jej synom i córkom – podkreślił bp Romuald Kamiński. Centralnym punktem obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w diecezji warszawsko-praskiej była uroczysta Msza św. w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika.
W czasie liturgii polecano Bogu losy Ojczyzny dziękując za dar wolności. W uroczystości wzięło udział licznie zgromadzone duchowieństwo na czele z bp. Markiem Solarczykiem oraz wierni, w tym jubilat prof. Stanisław Michnowski świętujący 11 listopada 100. rocznicę swoich urodzin.
W homilii bp Kamiński przypomniał, że jako naród tworzymy jedną wspólnotę. – Miłować Ojczyznę – moją Matkę, to znaczy żyć w pokoju ze swoimi i obcymi – jako bracia i siostry. Dbać o wszechstronny rozwój, język i dobre obyczaje oraz szanować i bronić jej wolności i niezależności – mówił duchowny.
Jako przykład wskazał ubogą wdowę z Ewangelii. – Naśladując ją winniśmy oddać całych siebie na służbę Bogu, Ojczyźnie i drugiemu człowiekowi – oświadczył.
Biskup warszawsko-praski zwrócił również uwagę na przyczyny, które doprowadziły do upadku Polski. Wspomniał o grzechu pychy i zarozumiałości, których owocem zawsze jest prywata, zazdrość i traktowanie bliźniego jako swojego konkurenta. – Szczególnym rodzajem grzechu jest również wykroczenie przeciwko życiu, w tym zwłaszcza temu nienarodzonemu. Niestety spora część społeczeństwa nie ma w ogóle jego zrozumienia i to stanowi o jego dramacie – ubolewał bp Kamiński.
Podkreślił, że kluczem do zrozumienia polskich dążeń niepodległościowych była wiara w Chrystusa. – Naród poddany rusyfikacji, germanizacji oraz konfliktującej poszczególne stany polityce Austrii, mógł się skonsolidować w walce o swój byt dzięki wspólnym wartościom, odnajdywanym i pielęgnowanym w Kościele katolickim – zwrócił uwagę bp Kamiński.
Wspomniał o tych którzy sprawie niepodległości poświęcili swoje talenty, siły i wytężoną pracę. – Liczni spośród nich ponosili trudy emigracji. Wielu zapłaciło najwyższą cenę, przelewając krew i oddając życie w kolejnych powstaniach, czy na różnych frontach – przypomniał duchowny. Zwrócił uwagę, że często jednym oparciem była nich głęboka wiara w pomoc Boga który jest panem dziejów, ludzi i narodów. Ta wiara była również wtedy, gdy po odzyskaniu niepodległości trzeba było szukać jedności mimo różnic aby wspólnymi siłami odbudowywać kraj i bronić jego granic – zaznaczył bp Kamiński.
Wśród przyjaciół Polski początku dwudziestego wieku wymienił papieża Benedykta XV, który, jak pokazują dokumenty – doskonale orientował się w sytuacji naszego narodu. – W liście do przyszłego nuncjusza w Polsce ks. Achillesa Arttiego napisał: „Pójdziesz do Narodu Męczenników, który za wiarę i wolność tyle krwi przelał, a oto dziś wstaje z grobu do nowego życia i choć jeszcze ma na sobie śmiertelne powijaki, już nie jest w grobie” – powiedział bp Kamiński.
Podkreślił, że dar wolność nie jest dany raz na zawsze. – Ten prawdziwie kocha Ojczyznę i dba o jej teraźniejszość i przyszłość, kto z miłością podejmuje każdego dnia służbę dla wszystkich jej córek i synów, oraz z Bogiem, Panem dziejów, wiąże każde swoje działanie – podsumował biskup warszawsko-praski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.