Bp Kamiński w Ossowie: W 1920 roku Polska obroniła Europę przed bolszewickim totalitaryzmem
15 sierpnia 2019 | 17:33 | mag | Ossów Ⓒ Ⓟ
Żeby Polska była Polską – musieliśmy ją obronić przed pogardą obcych i własnym zwątpieniem – podkreślił bp Romuald Kamiński 15 sierpnia w Ossowie. Zwrócił jednocześnie uwagę, że wtedy byliśmy mocni, gdy szanowaliśmy zasady Boże, na których buduje się cywilizację miłości.
Na Cmentarzu Bohaterów 1920 w Ossowie odbyły się centralne obchody 99. rocznicy Bitwy Warszawskiej zwanej ‘Cudem nad Wisłą’. Zgodnie z tradycją zainaugurowała je modlitwa przy Krzyżu Pamięci ks. Ignacego Skorupki. Uroczystej Mszy św. w kaplicy Cudu nad Wisłą przewodniczy biskup warszawsko-praski.
W homilii bp Kamiński podkreślił, że rok 1920 była dla Polaków czasem dorastania do wielkiego wyzwania, jakim było wywalczenie granic, obrona polskiej i europejskiej wolności przed idącą od sowieckiego wschodu totalitarną nawałą i odbudowy normalnego życia.
Zaznaczył, że odzyskanie niepodległość Polski i zachowanie jej suwerenności nie było darem obcych mocarstw, ale wynikiem sztuki militarnej Polaków oraz Bożej Opatrzności. – Wolność z łaski nie jest wolnością. Państwo polskie, w takim a nie innym położeniu geopolitycznym, nie jest obcym darem, który można otrzymać za darmo. Żeby Polska była Polską – musieli Polacy ją obronić przed pogardą obcych i przed własnym zwątpieniem” – powiedział biskup warszawsko-praski.
Przypomniał, że w 1920 roku mocarstwa zachodnie zaoferowały Polakom pomoc w zamian za ustąpienie Naczelnego Wodza, Józefa Piłsudskiego. Zwrócił również uwagę na aktualność przesłania ówczesnych polskich biskupów do papieża, episkopatów świata i całego narodu. – Bolszewizm jest żywym wcieleniem się i ujawnieniem na ziemi ducha antychrysta. (…) Prosim Was dzisiaj o szturm do Boga, o modlitwę za Polskę! Modlitwa niech ocuci sumienie narodów, bo sumienie to w Europie zamarło” – powiedział bp Kamiński podkreślając, że słowa te nie straciły na swojej aktualności.
Podkreślił, że bez Bożej interwencji nie udałoby się w 1920 roku obronić Polski. – Pod Warszawą gen. Tuchaczewski miał do dyspozycji 47 tysięcy żołnierzy i dobre uzbrojenie. Armia Czerwona miała przejść przez „trupa białej Polski” w głąb Europy aby zdobyć świat, zaś wróg na dzień przed bitwą telegramami światu oznajmił zajęcie Warszawy. Sam wódz francuski miał stwierdzić „Dziś pomóc mogą więcej wasze modlitwy, niżeli nasza sztuka wojenna“ – przypomniał kaznodzieja.
Przywołując świadectwa bolszewickich żołnierzy widzących 15 sierpnia na niebie postać Matki Bożej, bp Kamiński powiedział: – „Oto do tej walki włącza się w dniu swego święta Strażniczka Polski, Najświętsza Maryja Łaskawa”. I jak dodał za arcybiskupem Józefem Teodorowiczem – „Cokolwiek mówić czy pisać się będzie o bitwie pod Warszawą, wiara powszechna nazwie ją cudem nad Wisłą i jako cud przejdzie ona do historii”.
Bp Kamiński zaapelował do Polaków o wyciągnięcie wniosków z historii i budowanie dobra Ojczyzny w oparciu i poszanowanie dla wartości chrześcijańskich i szacunek dla ludzkiego życia i jego godności. – Doświadczenia poprzednich pokoleń mówią nam, że wtedy byliśmy mocni, znaczący, budzący respekt i podziw wobec innych, gdy szanowaliśmy zasady Boże, na których buduje się cywilizację miłości! – podkreślił.
– Czy stać nas na to, by wspólnie, zgodnie budować instytucje państwa, bez obrażania Boga, świętych praw i obyczajów, bez niszczenia godności brata swego. Czy jesteśmy gotowi podziękować Bogu i naszej Matce, Strażniczce Polski, za obfitość wyproszonych łask? – pytał biskup warszawsko-praski.
Po liturgii odbył się Apel Poległych i złożenie wieńców. W dolinie Dębów Pamięci odsłonięto kolejne popiersie, tym razem śp. ks. Romana Indrzejczyka.
Po południu uroczystości odbędą się w Radzyminie na Cmentarzu Żołnierzy Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Liturgii o godz. 17.00 będzie przewodniczył bp Marek Solarczyk.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.