Bp Kasyna: Chrystus chce wszystkich nas doczekać się w Domu Ojca

„Chrystus, który dziś wraca do Domu będzie na nas czekał i chce się nas wszystkich doczekać powracających do Ojca” – powiedział biskup pelpliński Ryszard Kasyna podczas sumy odpustowej w Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na Kalwarii we Wielu.

Kalwaria Wielewska na Kaszubach obchodzi w tym roku stulecie poświęcenia. Od soboty 7 maja do Wiela przybywały tysiące pielgrzymów, przede wszystkim z Kaszub na doroczne uroczystości. Prawie cztery tysiące dotarło tam pieszo. Wśród pątników były zorganizowane grupy motocyklistów, pielgrzymi na koniach, rowerach a nawet niektórzy przybyli w ramach ćwiczeń ruchowych nording walking.

Centralnym punktem sobotnich uroczystości była ponad dwugodzinna Droga Krzyżowa na Kalwarii, przy rozsianych w lesie 14 kaplicach i 6 kompozycjach rzeźbiarskich.

W słowie powitalnym przed dzisiejszą Mszą św. odpustową kustosz Kalwarii Wielewskiej nawiązał do wiary przodków, którzy zbudowali Kalwarię i często na niej się modlili. Ks. Jan Flisikowski nawiązał do 1050-lecia Chrztu Polski i charyzmatu miejsca, gdzie „uczymy się być ludźmi wolnymi w obecnym zniewolonym świecie”.

Homilię bp Kasyna w całości poświęcił tajemnicy Wniebowstąpienia Jezusa Chrystusa, zauważając na jej wstępie, że Jezus zapowiada to zbawcze wydarzenie jako „powrót do Domu Ojca”, który nie jest tylko Jego Ojcem, ale Ojcem „każdego z nas”.

Hierarcha podkreślił, że udział w modlitwie na Kalwarii we Wielu jest udziałem w „radości powrotu Chrystusa do Ojca”. Radość ta, stwierdził dalej kaznodzieja, jest tym większa, że wiąże się z cierpieniem Zbawiciela, które poprzedziło ten powrót.

Bp Kasyna przypomniał, że Chrystus przyszedł na ziemię z miłości do człowieka, ale doświadczył „goryczy odepchniętej przez ludzi miłości”. Jednak, dodał biskup, „to odepchnięcie przez ludzi Jego miłości nie potrafiło jej zgasić”.

Największa radość i zwycięstwo Chrystusa, wskazywał biskup pelpliński, jest w tym, że „miłość Chrystusa do człowieka przetrwała mimo wszystko”.

Nawiązując do zachowań współczesnego świata wobec chrześcijan, tak często prześladowanych i mordowanych, bp Kasyna nawoływał współczesny świat do aktów skruchy. Mówił, że mając na uwadze krzywdy, jakich od ludzi doznał sam Chrystus domagają się przyznania do win słowami: „pomyliliśmy się bardzo kiedy skazywaliśmy Cię Jezu ustami przodków naszych”.

Przypominając, że nic ze spraw doczesnych nie jest bez końca trwałe, hierarcha powiedział, że Dom Ojca, do którego wraca Chrystus „jest naszym domem”. „Ten dom jest najprawdziwszy po wszystkie czasy”, dopowiedział kaznodzieja.

Odnosząc się do gorącej modlitwy licznych pielgrzymów na Kalwarii, bp Kasyna apelował, aby wykorzystać ten czas dla wzmocnienia swojej wiary, bo „Chrystus, który dziś wraca do Domu będzie na nas czekał i chce się nas wszystkich doczekać powracających do Ojca”.

Na zakończenie homilii biskup wyraził uznanie dla licznej obecności pielgrzymów we Wielu. Prosił jednocześnie, aby takie świadectwo trwania przy Chrystusie było obecne podczas tegorocznej wizyty papieża Franciszka w Polsce oraz podczas Światowych Dni Młodzieży.

Liturgia Słowa była częściowo wykonana w języku kaszubskim.

Biskup pelpliński zapowiedział, że przyszłoroczny odpust będzie miał szczególny wymiar, gdyż dokona się koronacja papieskimi koronami Obrazu Matki Bożej Pocieszenia z kościoła we Wielu. Papież Franciszek ma poświęcić korony podczas tegorocznej wizyty w Polsce.