Bp Kasyna do sióstr Franciszkanek: wasz charyzmat nigdy się nie wyczerpie

Podczas dwudniowych obchodów 180. rocznicy istnienia Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej 10 maja w Orliku koło Brus biskup pelpliński Ryszard Kasyna dziękował siostrom za to, że „tworzyły dom, czyli miejsce pełne bezpieczeństwa, serca, zrozumienia, przebaczenia i troski o drugiego człowieka”.

W Mszy św. w kaplicy Domu Prowincjalnego uczestniczyło prawie 150 sióstr z całej Polski i Białorusi w ramach prowincji polskiej. Podobne uroczystości odbywają się równolegle w pozostałych prowincjach na całym świecie.

Na początku homilii bp Kasyna przypomniał historię zgromadzenia. Powiedział, że były to czasy, gdy „obok sytych byli głodni, obok posiadających domy byli bezdomni”. Kaznodzieja podkreślił, że było wtedy wiele osób, które „nie miały szansy na edukację, ciężko pracowały, którymi się mniej interesowano i nierzadko wykorzystywano”. „Właśnie wtedy na spotkanie biednych, chorych, ludzi młodych i starych wyszła kobieta Kościoła Katarzyna Damen, zapatrzona w św. Franciszka” – mówił biskup. Przypomniał jej osiemnastoletnie zaangażowanie w tercjarstwo św. Franciszka. Wraz z Katarzyną Damen nad potrzebującymi pochyliły się „siostry nowego zgromadzenia”, dodał.

Biskup pelpliński zauważył, że siostry podjęły posługę w duchu franciszkańskiej prostoty i pokory, w całkowitym zawierzeniu Bogu, w duchu pokuty i miłości. Kaznodzieja wyliczył różne formy działalności sióstr, w tym prowadzone przez nie szkoły, szpitale, domy pomocy społecznej, dzieła charytatywne, także domy pielgrzyma, co było realnym wspieraniem ubogich i emigrantów.

„Już przez 180 lat pozostają siostry w służbie pokuty i miłości chrześcijańskiej w 12 krajach świata” – mówił bp Kasyna, przypominając ponad 140 letnią pracę sióstr na ziemi polskiej.

„Ludziom zagrożonym fizycznie i moralnie, dzieciom, młodzieży, chorym, ludziom zagubionym budowały siostry franciszkanki przysłowiowy dom” – mówił. Podkreślił, że poprzez prowadzone szkoły, szpitale, domy pomocy społecznej, siostry „tworzyły dom, czyli miejsce pełne bezpieczeństwa, serca, zrozumienia, przebaczenia i troski o drugiego człowieka”, także dzieląc się z drugim kromką chleba.

„W dziele uczennic św. Franciszka bardziej wyakcentowane są obowiązki niż prawa” – dodał hierarcha i dopowiedział, że „to z serca wynika obowiązek miłości, gdyż serce nie może nie kochać, bo wtedy przestałoby być sercem”.

Bp Kasyna zauważył, że początek działalności sióstr tego zgromadzenia w Polsce wypada na okres zaborów, kiedy zakon zaproponował „dzieło służby, prostoty i miłości”, które jest „źródłem pokoju”.

Na koniec homilii kaznodzieja zachęcał siostry do wierności testamentowi Katarzyny Damen, gdyż „świat was potrzebuje, waszego świadectwa, prostoty, miłości, potrzebuje was nasza Ojczyzna, diecezja pelplińska, bo wasz charyzmat nigdy się nie wyczerpie” – powiedział bp Kasyna.

Po homilii siostry odnowiły swoje śluby i zawierzenie posługi Bogu.

Liturgia była ubogacona elementami śpiewu oraz rytuału Mszy św. z innych krajów i kontynentów, na których posługują siostry. Między innymi w formie tańca uroczyście wniesiono Pismo św. na rozpoczęcie liturgii Słowa.

Mszę św. poprzedziła konferencja przełożonej prowincjalnej, s. Mirony Turzyńskiej, która przypomniała historię zgromadzenia oraz charyzmat związany ze św. Franciszkiem i założycielką Sióstr Franciszkanek od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej Katarzyny Damen. Wspólnota powstała w Heythuysen w Holandii. Dewizą zgromadzenie są słowa „Deus providebit” (Bóg się zatroszczy). W Polsce zgromadzenie jest od 1867 r. Pierwszy dom założono w Chojnicach.

Obecnie Zgromadzenie liczy 1750 sióstr w 10 prowincjach: w Holandii, w Niemczech (2), w Polsce, w Indonezji, w Brazylii (2), w USA (3) oraz na placówkach misyjnych w Tanzanii, Gwatemali, Meksyku, Timorze, Filipinach i Białorusi. Zarząd Generalny znajduje się w Rzymie.

W Polsce zgromadzenie cieszy się sporą ilością nowych powołań.