Bp Kasyna: w społeczeństwie, w Kościele, we wzajemnych relacjach, brakuje normalności

Wszędzie brakuje mi normalności – w życiu społeczeństwa, w Kościele, w relacjach międzyludzkich – powiedział bp Ryszard Kasyna podczas konferencji prasowej poprzedzającej jego ingres do katedry pelplińskiej, zaplanowany na 8 grudnia. Biskup mówił też o tym jak postrzega swoją posługę w diecezji oraz odpowiadał na pytania, m.in. o mszał w języku kaszubskim.

„Mam być świadkiem Chrystusa, to jest moje główne zadanie, a moją misją ukazywanie nauki Kościoła” – mówił bp Kasyna na spotkaniu z dziennikarzami. Stwierdził, że w duszpasterstwie ważniejsza od efektownych akcji jest żmudna praca u podstaw.

Do swoich głównych zadań biskup zalicza „budowanie wspólnoty wśród kapłanów” na przykładzie serdecznych relacji istniejących w rodzinach. Pragnie dawać szansę księżom do „dzielenia się swoimi radościami, bólami, aby pomogło to do budowania żywotnych wspólnot parafialnych”.

Odpowiadając na pytanie o obecność języka kaszubskiego w liturgii, biskup przyznał, że nie jest zwolennikiem zabiegania u Stolicy Apostolskiej o zgodę na wydanie mszału w języku kaszubskim. Jego zdaniem, język ten ma duże znaczenie w życiu domowym, czy w Liturgii Słowa i to "we wspólnotach, gdzie jest to potrzebą danej społeczności”. Za zasadne postrzega hierarcha posługiwanie się językiem regionu, gdy to rzeczywiście pomaga w zrozumieniu Pisma św.

Zapewnił też, że będzie współpracował z lokalnymi społecznościami, ponieważ samorządy na terenie diecezji są bardzo blisko ludzi, osoby w nich pracujące identyfikują się z mieszkańcami i starają się wsłuchiwać w głos środowiska i podążać zgodnie z ich oczekiwaniami.

Dziennikarze pytali biskupa również o jego stanowisko w sprawie miejsca na multipleksie dla Telewizji Trwam. Zaznaczył on, że TV Trwam „powinna mieć możliwość spełniać swoją rolę w życiu społeczeństwa i Kościoła”, a „media mają być pluralistyczne”. Podkreślił, że pluralizm mediów pozwala na prowadzenie dialogu społecznego. Bp Kasyna przyznał, że jest zniesmaczony postępowaniem dziennikarzy, którzy zapraszają gości nie po to, żeby uczciwie informować, ale by „kreować rzeczywistość” z góry zaplanowaną.

Pytany o Nową Ewangelizację biskup podkreślił, że trzeba ją zaczynać od samych siebie. Ważne jest też, by nie postrzegać Kościoła jako instytucję usług religijnych. Trzeba, by każdy ochrzczony dostrzegł swoje miejsce w Kościele jak w domu, gdzie ma czuć się jak u siebie a nie jak w hotelu.

Biskup przyznał, że Nowa Ewangelizacja nie może polegać „na działaniu od akcji do akcji, lecz na pracy u podstaw. To zadanie stawia hierarcha szczególnie duszpasterstwu młodzieży, w ramach przygotowania do życia sakramentalnego, do bierzmowania. „Młody człowiek ma zrozumieć, że wiara jest ważna” – powiedział bp Kasyna.

Przyznał, że liczne obowiązki mogą mu nie pozwolić na żywą obecność w „sieci” internetowej, ale będzie wykorzystywał media diecezjalne do kontaktu z ludźmi.

W konferencji wzięli udział, poza rzecznikiem diecezji ks. prałatem Ireneuszem Smaglińskim, dyrektor ekonomiczny diecezji ks. infułat Stanisław Grunt oraz dyrektor Muzeum Diecezjalnego ks. kan. Wincenty Pytlik.