Bp Kaszak do neoprezbiterów: bycie księdzem to wspaniała przygoda

Co roku w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego diakoni, którzy zakończyli 6-letnią formację seminaryjną, przyjmują święcenia kapłańskie. W tym roku do grona prezbiterów diecezji sosnowieckiej bp Grzegorz Kaszak włączył trzech diakonów – Michała Fucię z parafii Matki Bożej Różańcowej w Sosnowcu, Adriana Łukowicza z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Mysłowicach (archidiecezja katowicka) i Karola Nędzę z parafii Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej.

W uroczystej Eucharystii w sosnowieckiej bazylice katedralnej udział wzięło kilkudziesięciu kapłanów i kleryków oraz liczni wierni świeccy związani z nowymi księżmi.

"Oto dziś nasz Pan Jezus Chrystus chce podzielić się z tymi trzema naszymi braćmi swoim wspaniałym kapłaństwem. Ten wieli dar oznacza dla człowieka wspaniałą przygodę. Być wybranym przez Jezusa na kapłana to wielki zaszczyt, ale i ogromna odpowiedzialność. Z chwilą święceń Bóg powierza wam nowe zadania" – powiedział w homilii bp Kaszak.

Zwrócił też uwagę, że powierzona nowym kapłanom misja głoszenia Ewangelii obejmować ma wszystkich ludzi. "Ilu dziś takich, którzy mówią, że są dobrymi nauczycielami, a są wilkami zwodzącymi naszych wiernych! Jak przekonać współczesnego człowieka, aby szedł tylko za Tym, który jest najwspanialszy – Jezusem Chrystusem, a nie ulegał mocom i zwierzchnościom" – mówił biskup odwołując się do przykładu Apostołów. "Przed wami niełatwe momenty, ale Jezus – nawet jeśli będzie się wam tak wydawało – nigdy was nie opuści. A kiedy serce napełnione zostanie niepokojem i strachem przed odpowiedzialnością, kiedy będziecie bali się głosić całą Ewangelię, On da wam moc Ducha Świętego" – mówił.

"Przede wszystkim dziękujemy Trójjedynemu Bogu za dar życia oraz głos powołania. Jesteśmy wdzięczni, że na naszej drodze do Jego Kapłaństwa postawił tak wielu wspaniałych ludzi" – mówił w imieniu neoprezbiterów ks. Karol Nędza, składając podziękowania rodzicom, proboszczom rodzinnych parafii i parafii praktyk, wspólnocie seminaryjnej oraz wszystkim zgromadzonym.

"Dziś pewnie wielu z Was, drodzy Księża, wspomina dzień własnych święceń. Dziękujemy za Waszą pracę w sosnowieckim Kościele i prosimy o modlitwę w naszej intencji. (…) Wydaje się, że stoimy dziś przed Wami jako bohaterowie tego dnia, ale tak naprawdę to my jeszcze niczego sami nie dokonaliśmy. My tylko odpowiedzieliśmy na głos powołania, którym – jak mocno wierzymy – sam Dobry Bóg nas obdarzył i który chcemy w sobie pielęgnować" – mówił ks. Nędza prosząc o wytrwałą modlitwę za nowych kapłanów.

Jutro neoprezbiterzy będą odprawiali Msze św. prymicyjne w rodzinnych parafiach. W poniedziałek odprawią wspólną Mszę św. na Jasnej Górze, a dzień później w Domu św. Józefa w Będzinie, gdzie mieszkają m.in. emerytowani kapłani naszej diecezji. Prymicje odprawiane są także w parafii praktyk diakońskich i innych wspólnotach, z którymi nowy kapłan był i jest związany. Wiąże się z nimi przywilej uroczystego błogosławieństwa prymicyjnego z łaską odpustu zupełnego.

Trzech nowych księży dla diecezji sosnowieckiej to najmniejsza liczba od roku 2007. W ubiegłym roku święcenia przyjęło 6 diakonów, w 2013 – 4, a w 2012 aż 9. Od powstania diecezji w 1992 roku najliczniejszym rocznikiem święconych kapłanów był 2001, kiedy do grona prezbiterów włączono 15 diakonów. 14 nowych księży wyświęcono w roku 2004. W diecezji sosnowieckiej pracuje obecnie 408 księży diecezjalnych i 48 zakonnych.

"Cieszymy się i dziękujemy Bogu za każdego, ale przede wszystkim dalej modlimy się o świętych kapłanów i zachęcamy do tego wszystkich. Naszym obowiązkiem jest prosić, ale zupełnie inną kwestią jest ilu będzie powołanych i – co dzisiaj niezmiernie istotne – ilu Bogu na to powołanie odpowie" – tłumaczy rektor sosnowieckiego seminarium w Częstochowie, ks. Konrad Kościk.

W przyszłym roku święcenia przyjmie prawdopodobnie 6 księży. 16 maja tylu właśnie kleryków przyjęło w parafii św. Katarzyny w Wolbromiu święcenia diakonatu.