Bp Kaszak: nie jesteśmy pierwszoplanowymi bohaterami celebracji
02 kwietnia 2015 | 11:42 | jc Ⓒ Ⓟ
"Chrystus powołał nas jako sługi i szafarzy Eucharystii, a nie na pierwszoplanowych bohaterów celebracji" – przypomniał bp Grzegorz Kaszak w homilii wygłoszonej podczas Mszy Krzyżma w sosnowieckiej bazylice katedralnej. Tradycyjnie zgromadziła ona księży z całej diecezji, a także kleryków oraz ok. 800 przedstawicieli Liturgicznej Służby Ołtarza, którzy przybyli do katedry z doroczną pielgrzymką.
Swoją homilię biskup sosnowiecki poświęcił refleksji nad pięknem liturgii. "Otrzymaliśmy władzę nad Ciałem i Krwią naszego Pana Jezusa Chrystusa! Rzecz to niezwykła i wielki zaszczyt dla nas, ale jednocześnie wielka odpowiedzialność. Sam Bóg powierzył nam sprawowanie Eucharystii. Dlatego jest to nasze najważniejsze posłannictwo" – zaznaczał hierarcha.
Cytując słowa Jana Pawła II dotyczące traktowania Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa zwrócił uwagę kapłanów na słowa, które usłyszeli od biskupa podczas swoich święceń i które powinny wyznaczać ich stosunek do sprawowanych podczas każdej Eucharystii czynności: "Przyjmij dary ludu świętego, które mają być ofiarowane Bogu. Rozważaj co będziesz czynić, naśladuj to, czego będziesz dokonywać i prowadź życie zgodne z tajemnicą Pańskiego Krzyża".
"Nie ma pięknej liturgii bez aktywnego uczestnictwa wiernych w czytanych tekstach i sprawowanych obrzędach. Czynności liturgiczne należą bowiem do całego Kościoła, nie są tylko prywatnymi działaniami kapłana. W Eucharystii gesty są proste, ale za nimi kryje się świętość Boga Najwyższego. Niektórzy uważają, że nawet zbyt proste i wprowadzają zmiany, które często niosą za sobą nadmiar słów, gestów, muzyki. Zespoły, chóry grają i śpiewają we wszystkich możliwych momentach Mszy św., nie dopuszczając do śpiewu wiernych. Czy w ten sposób nie wyeliminowaliśmy przestrzeni milczenia i ciszy, która pozwala uczestnikom Eucharystii na skupienie?" – zastanawiał się biskup.
Przestrzegał także przed nadmierną ekspresją przy ołtarzu i zbytnim eksponowaniem swoich przymiotów – "wówczas dochodzi do tego, że liturgia przekształca się w teatralny spektakl. Nierzadko w takich przypadkach celebrans „uwodzi” i przyciąga wiernych, ale niestety do siebie. A przecież zadaniem liturgii jest prowadzenie do Chrystusa" – napominał.
Przywołał też wygłoszone przed kilku laty do sosnowieckich kleryków słowa arcybiskupa Piero Mariniego, który apelował o zwrócenie uwagi na najdrobniejsze szczegóły celebracji, takie jak szaty, obrusy, oświetlenie, nagłośnienie, kwiaty, wyposażenie i księgi liturgiczne, które potrafią odepchnąć od kościoła. Odnosząc się do tych słów z wyrzutem pytał o stan zwłaszcza cmentarnych kaplic, gdzie też jest sprawowana Najświętsza Ofiara. "Także wierni posiadają zmysł pozwalający wyczuć to piękno. Dobrze wiemy, że właśnie dlatego nieraz zamawiają Msze św. w określonym kościele" – przypomniał.
Jednocześnie wyraził wdzięczność duszpasterzom dbającym o to, by swoim zachowaniem ukazywać wiernym żywą obecność Chrystusa, a także kapłanom którzy w tych niełatwych czasach budują czy remontują kościoły, czego symbolem może być dźwigająca się z pożarowych zniszczeń katedra, zwieńczona ostatnio nową wieżyczką.
Zwrócił się także do kleryków, ministrantów, lektorów i ceremoniarzy także mających aktywny udział w pięknie sprawowanej liturgii. "Bardzo dziękuję Wam za Wasze świadectwo, szczególnie wobec Waszych rówieśników, którzy pewno nie zawsze Was rozumieją. Niech Wam Pan Jezus to wynagrodzi" – powiedział biskup.
Kapłani usłyszeli też od biskupa życzenia, aby "wśród licznych burz – i tych społecznych, i tych osobistych – wśród tylu ataków na Kościół i na Was samych, wśród ludzkiej obojętności, a nieraz doznawanych przykrości ze ścieżki prowadzącej do nieba zepchnąć się nie dali. Pomnażajcie dobro w sobie i skutecznie eliminujcie zło z własnego życia i ze świata. Przy tym wszystkim proszę Was, dbajcie o siebie, o swoje zdrowie. Życzę Wam dużo Bożego błogosławieństwa, pięknych lat przeżytych w kapłaństwie, z sercem przepełnionym radością i pogodą ducha" .
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.