Bp Kopiec: świętemu Stanisławowi zależało na godności człowieka
09 maja 2018 | 14:13 | hh | Opole Ⓒ Ⓟ
Biskupowi Stanisławowi zależało na godności człowieka, która wymaga, żeby szanować każdego – powiedział bp Jan Kopiec w homilii podczas sumy odpustowej ku czci św. Stanisława w kościele seminaryjno-akademickim w Opolu.
Kaznodzieja przyznał, że odpust to doskonała okazja, aby wniknąć w tajemnice posłannictwa człowieka sprzed przeszło dziewięciu wieków, który wybrał drogę posługiwania Chrystusowi w kapłaństwie i był zwierzchnikiem wielkiej diecezji krakowskiej w XI wieku. „Dziś próbujemy zrozumieć ten fenomen, który postawił dwóch wybitnych ludzi naprzeciw siebie. Władcę i biskupa stołecznej diecezji, którzy byli ze sobą w bliskich kontaktach, a na początku w zupełnej komitywie, zgodzie i niemal harmonii. Co zadecydowało, że ich drogi rozeszły się tak szybko i dramatycznie, biskup został zabity, a monarcha wygnany?” – pytał.
Gliwicki biskup stwierdził, że zarzewiem konfliktu był odmienny porządek świata, który wyznawali władcy i duchowni. „Biskup reprezentował świat, który prowadził aż na drugą stronę czasu. Był świadkiem i zapraszającym, żeby nie zmarnować tej możliwości, aby zasiadać na wieki w chwale tego Pana, w służbę którego wszyscy przez Chrzest święty wchodzimy. Te dwa porządki wymagały bardzo subtelnej i zarazem zdecydowanej postawy jednych i drugich” – zaznaczył.
– Zarówno królowi jak i biskupowi zależało na pomyślności swojego ludu. Władca myślał, że stworzy państwo silne i potężne, gdzie jego głos będzie decydujący w tym jak należy wzbogacać skarbiec, umacniać granice i wydawać prawa, dzięki którym król byłby niekwestionowanym przywódcą. On uważał, że wszyscy są od jego woli zależni. Taka była wizja monarchii, która pochodziła jeszcze ze starożytności – przypomniał bp Kopiec i dodał, że chrześcijaństwo wprowadziło do tej wizji zmiany.
Zdaniem ordynariusza diecezji gliwickiej, dla króla Bolesława i biskupa Stanisława stawką był człowiek i jego dobro. „Królowi zależało, by zapewnić pomyślność kraju. Biskupowi zależało na czymś dużo więcej. I to czerpał z pouczenia Jezusa Chrystusa. Człowiek jest niepowtarzalnym stworzeniem. Każdy człowiek reprezentuje świat wyjątkowy, zindywidualizowany, przed którym trzeba zawsze z ogromnym szacunkiem stawać, wsłuchiwać się w jego potrzeby, starać się rozumieć jego różnego rodzaju przesłanki, które kierują jego myślami, słowami i krokami. O tego człowieka chodziło jednemu i drugiemu” – podkreślił.
Hierarcha zwrócił uwagę, że nie można respektować godności człowieka poprzez przymus i przemoc. „Godność człowieka wymaga, żeby szanować każdego. Jeżeli władca zdecyduje się na poniżanie swojego poddanego, to znaczy, że idzie błędną drogą. O człowieka, nawet przeciwko samemu królowi, trzeba umieć wystąpić, a nawet wejść w konflikt, ale zawsze z wiernością dla Ewangelii Jezusa Chrystusa” – zaapelował.
Biskup zauważył, że współcześnie także nie brakuje ludzi podobnego myślenia, którzy poświęcają życie dla drugiego człowieka. „Mamy służyć dobremu Bogu, szanując człowieka, bo w nim jest to oblicze Boga i zawarta cała głębia orędzia o miłości, jaką Bóg ma do nas. Trzeba umieć przejrzeć, gdzie są granice między uszanowaniem człowieka i próbą jego upodlenia. To było dramatem króla Bolesława, ale to było też zwycięstwem Stanisława” – zakończył.
W sumie odpustowej uczestniczyli opolscy biskupi pomocniczy – bp Paweł Stobrawa i bp Rudolf Pierskała, a także emerytowany biskup gliwicki Jan Wieczorek.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.