Bp Krzysztof Zadarko: Grzech od zawsze był problemem

– Dzisiaj zamiast o grzechu mówi się o błędach, o nieporozumieniach, o słabościach. Grzech jest teraz taki nienowoczesny, trąci średniowieczem – mówił bp Krzysztof Zadarko podczas liturgii Męki Pańskiej w parafii św. Kazimierza w Koszalinie.

Bo Zadarko podkreślił, że zasada „oko za oko, ząb za ząb” powinna przestać obowiązywać w momencie, gdy Chrystus powiedział do swoich spierających się o przywileje uczniów – „nie tak będzie między wami”.

– Kiedy stwórca spotyka się ze stworzeniem, cnota z grzechem, a świętość spotyka się ze złem – wszystko kończy się gdzieś na Krzyżu. Paradoksalnie, w tym świecie często to zło zwycięża. Ten, który jest podstępny, niesprawiedliwy i nieuczciwy zawsze ma rację i powodzenie. Zadajemy sobie pytanie dlaczego nieprawy cieszy się powodzeniem, a moja uczciwość i sprawiedliwość są niewysłuchane? Dzisiejsze dotknięcie ustami i objęcie rękoma Krzyża jest niezwykłym gestem wiary, pokory i objawienia, że my tego też nie pojmujemy – mówił bp Zadarko.

Bp Zadarko milczenie Boga nazwał jednym z najtrudniejszych problemów, z jakim człowiek nie potrafi sobie poradzić w XX i XXI wieku. Podczas liturgii wielkopiątkowej przypomniał tragedię II wojny światowej, wydarzeń w Auschwitz. Mówił o tym, że w ostatnich latach też ginie wiele tysięcy chrześcijan.

– Dlaczego te miliony owiec szły w milczącej asystencji Boga? Dlaczego dzisiaj uczeni mówią, że co roku ginie 100 tysięcy chrześcijan? Są to statystki niekościelne, instytucji zupełnie od nas oddalonych. Dlaczego Bóg milczy gdy islamiści i dżihadziści ucinają głowy kolejnych chrześcijan? Owce, które nie widzą i nie słyszą Boga, doświadczają milczącego Boga. Dla wielu to wystarczy aby powiedzieć, że Boga nie ma – mówił biskup.

Przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek zauważył, że we współczesnym świecie coraz więcej ludzi ze spokojem obchodzi się bez Boga i Kościoła. Znajdują inne drogi do doskonalenia siebie i poszukiwania sensu życia.

– Święty Paweł powiedział, że został ukrzyżowany dla świata. My adorując Krzyż Jezusa Chrystusa wypowiadamy to samo. Chcemy być ukrzyżowani dla tego wszystkiego, czym ten świat jest. Dla korupcji, dla kłamstwa, dla oszustwa, dla pogardy dla drugiego człowieka.

Bp Zadarko dodał, że powinno to znaleźć odzwierciedlenie również w życiu publicznym. – Chcę być ukrzyżowany, czyli nie będę oskarżał drugiego człowieka – nie będę z łatwością rzucał epitetów – mówił hierarcha przyznając, że to coraz powszechniejsze zjawisko. – Łatwo kogoś oskarżyć i okleić etykietą zdrajcy – zdrajcy Ojczyzny, Polski, narodu, człowieczeństwa. Ukrzyżowany dla świata nie chce tak robić. Ukrzyżowany dla świata słucha Jezusa Chrystusa, który mówi, że nie tak będzie między nami – podsumował bp Zadarko.