Bp Libera do byłych alumnów-żołnierzy: pomogła nam świadomość powołania

Pomimo próby, na którą zostaliśmy wystawieni, nie daliśmy się złamać. Pomogła nam świadomość powołania i mocna wiara w Boga – mówił bp Piotr Libera 1 października wieczorem w parafii pw. św. Józefa w Płocku. Uczestniczyli w niej księża, którzy w przeszłości odbyli przymusową zasadniczą służbę wojskową, dziękując za otrzymane obecnie nominacje oficerskie. Biskup płocki poświęcił także figurę św. Michała Archanioła, która stanęła na terenie parafii.

W homilii bp Piotr Libera, który służył w Batalionie Ratownictwa Terenowego w Bartoszycach w latach 1970-1972, przypomniał, że wbrew umowie państwa z Kościołem z 1950 r. władze komunistyczne wcielały do wojska alumnów seminariów duchownych. Była to forma szykanowania Kościoła i biskupów.

„Dla samych kleryków okres służby wojskowej bez wątpienia był czasem prawdziwej próby – także próby wiary. System indoktrynacji, którą prowadziła specjalnie wyselekcjonowana kadra oficerów, miał przecież na celu nakłonienie jak największej liczby alumnów do porzucenia studiów w seminariach” – wyjaśnił biskup.

Podał też szacunki, że przymusową służbę wojskową w PRL odbyło ponad 2400 kleryków. Poborowi kleryków towarzyszyła m.in. instrukcja gen. Jaruzelskiego: „wpajać im dogłębne przekonanie o aspołecznym zawodzie księdza”.

„Nasza obecność tutaj świadczy o tym, że wszelkie wysiłki władz zmierzające do osłabienia naszego ducha, spełzły na niczym. Pomimo próby, na którą została wystawiona nasza wiara i nasze człowieczeństwo, nie daliśmy się złamać. Co nam pomogło? Bez wątpienia noszona w sercach świadomość powołania; mocna wiara w Boga, który nie zostawia bez opieki swoich synów, ale także braterskie relacje z tymi, z którymi dzieliliśmy sale koszar, miejsca w żołnierskiej stołówce czy na poligonie” – podkreślił kaznodzieja.

Biskup płocki zaznaczył też, że gdyby wówczas klerycy nie wspierali wzajemnie, gdyby nie mogli na siebie nawzajem liczyć, zapewne dużo mniejsza liczba kleryków powróciłaby do seminariów, aby kontynuować swoje przygotowanie do kapłaństwa. Dodał, że wdzięcznym sercem wspomina tych wszystkich, na których mógł liczyć w trudnym czasie wojskowej służby. Podziękował im „za wierność i wytrwałość, za poświęcenie i siłę ducha”.

Po Mszy św. bp Piotr Libera dokonał poświęcenia figury św. Michała Archanioła, sprowadzonej z miejsca jego objawień i kultu na włoskiej górze Gargano. Wspólnie odmówiono też modlitwę papieża Leona XIII do św. Michała Archanioła.

Ks. kan. Andrzej Smoleń, proboszcz parafii św. Józefa w Płocku i podporucznik Wojska Polskiego, prosząc o poświęcenie figury zaznaczył, że przyszły czasy, w których należy się odwołać do Boga i Jego aniołów.

„W chwili buntu Lucypera św. Michał Archanioł okrzykiem `Któż jak Bóg!` opowiedział się po stronie Boga. My również w chwilach prób i doświadczeń chcemy wzywając Jego pomocy powtórzyć te same słowa: `Któż jak Bóg!`. Niech wzmacnia w nas wiarę i broni przed złymi mocami” – życzył gospodarz uroczystości.

Ponadto pamiątkowe statuetki św. Michała Archanioła otrzymały osoby, które przyczyniły się do postawienia figury: Justyna Janiak – projektantka obiektu, Stanisław Chrzanowski, Ryszard Chyży, Wojciech Popielski. Natomiast bp Piotr Libera, oprócz statuetki, na pamiątkę odbytej służby wojskowej otrzymał także w prezencie szablę – symbol honoru oraz wierności Bogu i Ojczyźnie.

W uroczystości udział wzięli m.in. kapelani zawodowi Wojska Polskiego, księża pułkownicy Zenon Surma i Jarosław Antoszewski, ppor. Paweł Antkiewicz oraz księża oficerowie, byli żołnierze – klerycy, którzy w latach 1959-1980 byli powoływani do odbycia przymusowej Zasadniczej Służby Wojskowej.

Obecne były poczty sztandarowe NSZZ „Solidarność” oraz Szkoły Podstawowej nr 12, a także Bractwo Kurkowe, które wykonało salwę honorową.

Uroczystość muzycznie uświetnił chór parafialny oraz orkiestra dęta z Gozdowa w diecezji płockiej.