Drukuj Powrót do artykułu

Bp Libera do strażaków: wśród was przetrwał duch braterstwa

10 maja 2017 | 15:17 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ

O tym, że strażacy są grupą społeczną, wśród której przetrwał duch braterstwa, mówił bp Piotr Libera 10 maja w bazylice katedralnej płockiej. Duchowny przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej uroczystości 70. rocznicy powstania Zawodowej Straży Pożarnej oraz 25. rocznicy powstania Państwowej Straży Pożarnej.

Biskup płocki Piotr Libera w homilii przypomniał strażacką dewizę „Bogu na chwałę – ludziom na pożytek”, a także postać patrona św. Floriana, rzymskiego legionisty z końca III wieku, który za czasów cesarza Dioklecjana został z kamieniem u szyi wrzucony w głębiny rzeki, bo nie chciał złożyć ofiary pogańskim bożkom.

Hierarcha podziękował także strażakom, że od 1873 roku, kiedy to w Płocku powstało Towarzystwo Straży Ogniowej, służą Bogu i Ojczyźnie, spieszą z pomocą przy pożarach, wypadkach i powodziach, pomagają usuwać szkody po burzach i huraganach, dbają o porządek podczas rozmaitych świąt i obchodów. Zaznaczył ponadto, że również wiara stała u fundamentu jednostek straży ogniowej i straży pożarnej w Polsce: ich założycielami lub współzałożycielami byli często kapłani.

„Żadna z organizacji pożytku publicznego nie może poszczycić się taką rodzinną, wielopokoleniową historią. Także za tę sztafetę strażackich pokoleń, za uczenie się syna od ojca ofiarnej służby chcemy dzisiaj dziękować Bogu i ludziom. W tym duchu chcemy również wspominać tych druhów, naszych dziadów i ojców, sąsiadów i kolegów, którzy służyli w naszych jednostkach, a już odeszli do Pana” – wymienił bp Libera.

Kapłan prosił, aby zachować ich w serdecznej pamięci i modlitwie, wielkodusznie zapomnieć o słabościach, a wspominać „po strażacku” to wszystko, czym mogą się szczycić ich rodziny, jednostki i miasto. „Po strażacku” oznacza także „po bratersku”: kto zostaje strażakiem, wchodzi w pewną szczególną braterską wspólnotę.

„Współczesny świat liberalizmu, konsumpcji i kapitalizmu tak często każe się rozpychać łokciami, wszechobecna jest konkurencja, tyle jest zawiści i zazdrości. Straż, remiza strażacka, to jedno z tych rzadkich miejsc, gdzie przetrwał duch braterstwa; gdzie czujemy, że jesteśmy razem; że jesteśmy wspólnotą, a nie konkurentami; że ciąży na nas odpowiedzialność za ludzkie życie, szczególnie za życie zagrożone, za wspólne dobro naszego miasta. Niech to będzie zdrowe braterstwo!” – życzył strażakom biskup płocki.

Apelował też do strażaków, aby byli szlachetni w słowach i uczynkach, potrafili gasić pożary, ale też „płomienie własnych namiętności”, potrafili zwyciężać siebie i strzec mazowieckiej kultury strażackiej, która wyraża się w szacunku dla munduru, orkiestr, remiz, rytuału.

Mszą św. w bazylice katedralnej płockiej rozpoczęto uroczystości związane z Dniem Strażaka, jubileuszem 70. rocznicy powstania Zawodowej Straży Pożarnej oraz 25. rocznicy powstania Państwowej Straży Pożarnej.

Po Mszy św. pododdziały i poczty sztandarowe przemaszerowały na Stary Rynek w Płocku. Tam odbyło się m.in. ślubowanie strażaków nowo przyjętych do służby, wręczenie medali i odznaczeń, wręczenie aktów nadania wyższych stopni służbowych, przekazanie i prezentacja nowo otrzymanego sprzętu.

W uroczystości uczestniczył m.in. kapelan mazowieckich strażaków ks. kpt. Jerzy Sieńkowski, kapelan strażaków w diecezji płockiej ks. kan. dr Andrzej Zakrzewski i kapelan strażaków w powiecie płockim ks. kan. Roman Bagiński. Obecni też byli przedstawiciele władz państwowych, miejskich i samorządowych oraz komendanci i naczelnicy jednostek Straży Pożarnej.

Ochotnicza Straż Pożarna powstała w Płocku w 1873 roku pod nazwą Towarzystwo Straży Ogniowej. W 1881 roku liczba członków płockiej straży pożarnej wynosiła 193 członków czynnych i 257 honorowych: robotników, rzemieślników, ale także księży, urzędników i właścicieli posesji miejskich. Strażacy walczyli z pożarami, które wybuchały tu bardzo często – przez pół roku front przebiegał w pobliżu miasta, w okolicach Helenowa, Soczewki.

W 1915 r., po opuszczeniu płockiego grodu przez Rosjan, blisko sześćdziesięciu członków straży, stanowiących wtedy milicję miejską, zostało wywiezionych przez pruskich okupantów do obozu jenieckiego. Wrócili stamtąd w 1916 roku, a już w listopadzie 1918 roku wzięli udział w rozbrajaniu wojsk zaborczych. W czasie okupacji hitlerowskiej wielu strażaków było członkami tajnych organizacji. W 1947 r. Tadeusz Ginter zorganizował w Płocku pierwszą Miejską Zawodową Straż Pożarną, której został komendantem, pełniąc równocześnie obowiązki naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej. W latach współczesnych zakładowe straże pożarne zostały utworzone w Fabryce Maszyn Żniwnych, Płockiej Stoczni Rzecznej i w Petrochemii.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.