Bp Libera: Jezus jest jedyną nadzieją dla Polski
25 grudnia 2010 | 12:53 | eg Ⓒ Ⓟ
„Program dla Polski to program Nazaretu. Przychodzi do nas Bóg, a Jego obecność może mieć ogromny wpływ na to, co dzieje się wokół nas. Jezus staje się jedyną nadzieją dla Polski” – mówił biskup Piotr Libera podczas Mszy św. 25 grudnia w płockiej katedrze na Wzgórzu Tumskim w Płocku. Podkreślał, że zanim wybierzemy wartości chrześcijańskie w życiu publicznym, musimy je wybrać w życiu codziennym. W Pasterce licznie uczestniczyło duchowieństwo płockie, siostry zakonne, wierni oraz słuchacze obecni przy radioodbiornikach.
Bp Libera przypomniał, że Polacy zawsze przynosili do żłóbka i składali u stóp Świętej Rodziny to, co było w ich sercach. W tym roku był „dramat rozbitego samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem”, „gorycz i złość powodzian, którym wielka woda odebrała dobytek i nadzieję”, „granicząca z nienawiścią niechęć skłóconych środowisk społeczno-politycznych”. Ale wśród tych darów znalazła się także radość z beatyfikacji ks. Jerzego Popiełuszki i kanonizacji ks. Stanisława Kaźmierczyka: „Stajnia betlejemska przypomina nam na nowo prawdę, że tam gdzie zapadła najciemniejsza noc, noc ludzkiej nieżyczliwości i egoizmu, który zamknął drzwi przed Józefem i Maryją, tam właśnie zrodziły się Światło i Prawda”, podkreślał biskup.
Hierarcha odniósł się do obecnej sytuacji w Polsce, gdzie na polityczne salony zapraszane są osoby z nie tak dawnej „czerwonej przeszłości”, odpowiedzialne za śmierć i cierpienia wielu rodaków. Są środowiska, które koniecznie i za wszelką cenę chcą narzucić tzw. nowoczesne myślenie, wyzwolone z „krępujących gorsetów tradycyjnych wartości”. „Antychrześcijańskim chłodem” wieje także z Brukseli, gdzie "eurokraci wydali kolorowy kalendarz dla szkół, w którym umieszczono święta sikhów czy halloween, święta muzułmańskiego nowego roku i światowy dzień nauczyciela, ale zabrakło Bożego Narodzenia i Wielkanocy".
„Na tym tle radością wielką napełnia to, co się wydarzyło w Betlejem. Oto rodzi się Ktoś, kto będzie budował dom na skale. Odporny nawet na wichury. A będzie to czynił krok po kroku, niczego nie omijając. I kto z nas chce zbudować dom mocny i trwały, musi wyruszyć z Jezusem w tę drogę, niczego na niej nie pomijając. A początek wędrowania z Chrystusem to ta właśnie stajnia i słowo `pokora`, które tak mocno się z nią wiąże. Pokora wobec Prawdy. Pokora pokłonu trzech króli i pasterzy. Wejście w nią, to pierwszy krok na tej drodze. Trzeba być na tyle pokornym, by przyjąć imię ucznia Pańskiego” – podkreślał bp Libera.
Podkreślał, że każdy z nas powinien nieustannie pozostawać uczniem Jezusa: pytać, szukać, zastanawiać się, np. dlaczego wśród Polaków doszło do rozbicia i podziałów. Skoro „wielka Polska to miliony konkretnych serc”, to znaczy, że na to pytanie powinien odpowiedzieć sobie każdy ksiądz, każda siostra zakonna, każdy człowiek wierzący, a potem „z pokorą skłonić głowę, mając na uwadze przede wszystkim własne winy”. Bo „nowa ewangelizacja” zaczyna się wtedy, gdy ktoś cieszy się z powodzenia sąsiada, mieszkańcom miasteczka czy wsi, rozkwitu regionu.
„Chcesz by w Polsce był porządek, prawo i uczciwość? – pytał bp Libera. – To najpierw w twoim domu, na twojej ulicy, musi być porządek, prawo i uczciwość. Inaczej się tego nie da osiągnąć. I dlatego mówię, że nauka Jezusa jest podstawą prawdziwego pojednania, prawdziwej pomyślności dla ojczyzny. On narodził się po to, by wziąć nas za rękę i zaprowadzić do tego, który mieszka obok. Pojednanie narodowe może zacząć się wtedy, gdy u nas w Płocku, na Mazowszu, dziś, w Boże Narodzenie, skłóceni krewni podadzą sobie ręce przy stole, jakaś kobieta pójdzie po miesiącach milczenia do swojej sąsiadki, by zaprosić ją na świąteczne ciasto”.
Mówił także, że zanim wybierzemy wartości chrześcijańskie w życiu publicznym, musimy je wybrać w życiu codziennym. Wtedy przy kolejnych wyborach wrzucimy do urn konsekwencje naszej codzienności: „Nie kartkami z zakreślonym prawidłowo krzyżykiem zmienimy Polskę, ale powszednim dniem przeżywanym z Jezusem”, akcentował hierarcha.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.