Drukuj Powrót do artykułu

Bp Libera: kształtujmy swoje sumienia w świetle prawdy

12 listopada 2018 | 16:19 | eg | Pułtusk Ⓒ Ⓟ

Chodzi o to, byśmy pracowali nad sobą, byśmy chodzili w prawdzie i w jej świetle kształtowali nasze sumienia – powiedział bp Piotr Libera w Pułtusku z okazji 300. rocznicy konsekracji kościoła pw. św. Piotra i Pawła. Z okazji jubileuszu ukazała się książka pt. „Kościół pw. świętych Piotra i Pawła w Pułtusku (1718-2018) w trzechsetną rocznicę konsekracji świątyni” autorstwa Radosława Lolo, ks. Sławomira Stefańskiego i Krzysztofa Wiśniewskiego.

Bp Libera w homilii zaznaczył, że jubileusz kościoła jest wymowną katechezą o nim: tym widocznym, wzniesionym z kamieni i cegieł, a przede wszystkim o Kościele jako wspólnocie, którą w ludziach i między nimi sprawia Duch Święty. Ojcowie Kościoła znali piękną metaforę, że kamienie, aby stać się budowlą, muszą zostać wpierw obciosane tak, by do siebie przystawały, i to samo dotyczy ludzi.

– Chodzi bowiem o to, byśmy pracowali nad sobą, byśmy chodzili w prawdzie i w jej świetle kształtowali nasze sumienia. Chodzi o to, abyśmy przez pokorę i posłuszeństwo wiary „obciosywali” miłość własną i pychę, byśmy piętnowali w sobie głupotę i niesprawiedliwość między nami, by przy kratkach konfesjonału demaskować grzechy ukryte i zaniedbania, by społecznie się miłować i po chrześcijańsku, autentycznie angażować się w budowanie dobra wspólnego – mówił biskup.

Zastanawiał się też, czy wielkość i wspaniałość kościołów nie przerasta i nie zawstydza wiernych, czy obecnie stać ich na wypełnienie tych kościołów obecnością na Mszy św. niedzielnej, na adoracji, na różańcu, wypominkach, w innych parafialnych dziełach, grupach i wspólnotach – tak jak chętnie wypełniają się ludźmi galerie handlowe, sale koncertowe, stadiony, rynki czy giełdy.

– Czy życiowe drogi naszej młodzieży, która jest przecież nadzieją i „jutrem” naszej ojczyzny i Kościoła, prowadzą ich jeszcze do kościoła, do konfesjonału i na lekcję religii? Czy wy sami, jako rodzice i dziadkowie, uczycie ich tego żywego wyznania wiary waszym słowem, modlitwą i przykładem? – pytał biskup mieszkańców Pułtuska.

W procesji z darami niesiono m.in. ikonę Świętej Rodziny, symboliczne serca, publikacje o historii kościoła i kolegium jezuickiego w Pułtusku, a także ornat i sygnaturkę.

W programie jubileuszu znalazł się także referat dr. hab. Radosława Lolo z Akademii Humanistycznej w Pułtusku. Historyk przypomniał m.in. że konsekrowana w 1718 r. świątynia Towarzystwa Jezusowego przetrwała najazd Szwedów w czasie III wojny północnej, kasatę jezuitów, dwie wojny światowe, powodzie i pożar z 1875 r., co odbiło się na jego wyglądzie i wyposażeniu. Prezentowała się jednak okazale i należała do największych w ówczesnej diecezji płockiej.

– Kościół był tak pomyślany, by górował nad miastem ze swoimi wieżami. Jezuici zatroszczyli się o to, aby na zewnątrz wieży południowej zawieszono dwa dzwony i sygnaturkę, zaś w wieży północnej znajdował się zegar używany przez dłuższy czas. Fasadę frontową zdobiły sztukaterie, a na jej półokrągłym zwieńczeniu umieszczony był złocony krzyż. Obecnie kościół pozbawiony wież i zwieńczenia fasady, mocno zmienił swe pierwotne proporcje i nie jest już monumentalny. Mimo to, w małej przestrzeni swego bezpośredniego otoczenia, przytłacza swymi rozmiarami – podkreślił pułtuski historyk.

Z okazji jubileuszu powstała książka autorstwa Radosława Lolo, ks. Sławomira Stefańskiego – proboszcza parafii i Krzysztofa Wiśniewskiego pt. „Kościół pw. świętych Piotra i Pawła w Pułtusku (1718-2018) w trzechsetną rocznicę konsekracji świątyni”.

Pułtuski kościół pw. św. Piotra i Pawła w 1718 r. konsekrował biskup płocki Ludwik Bartłomiej Załuski. Kościół został wzniesiony przez Towarzystwo Jezusowe (dlatego nazywany jest szkolnym), a następnie zarządzany przez benedyktynów. Był też kościołem filialnym – do momentu powołania w 2011 r. parafii pw. św. Jana Pawła II. Jej wykończenie i doposażenie trwało aż do 1764 r. i właściwie nigdy nie zostało ukończone. Świadczy o tym fakt, że ulokowane w fasadzie frontowej kościoła nisze do dziś są puste, a zwyczajem innych świątyń jezuickich z tego okresu, powinny się tam znajdować posągi jezuickich świętych.

Kościół należał do największych w całej ówczesnej diecezji płockiej. Był tak pomyślany, że górować nad miastem ze swoimi wieżami. Na zewnątrz wieży południowej zawieszono dwa dzwony i sygnaturkę, zaś w wieży północnej znajdował się zegar używany przez dłuższy czas. Fasadę frontową zdobiły sztukaterie, a na jej półokrągłym zwieńczeniu umieszczony był także złocony krzyż. Obecnie kościół, pozbawiony wież i zwieńczenia fasady, bardzo zmienił swe pierwotne proporcje.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.