Bp Libera: nie można zamknąć Boga w grobie niewiary

O tym, że w Wielką Sobotę należy pójść w głąb do zadumy i adoracji przy Grobie Pańskim i że nie można zamknąć Boga w grobie niewiary, obojętności i zwątpienia, mówił bp Piotr Libera 4 kwietnia podczas nabożeństwa jutrzni w bazylice katedralnej w Płocku. W liturgii godzin uczestniczyło duchowieństwo i wierni.

W wielkosobotnim rozważaniu bp Libera przypomniał, że tego dnia tysiące ludzi zmierza do kościołów, aby pośród świątecznej już radości dokonać poświęcenia pokarmów, które nazajutrz znajdą się na wielkanocnych stołach. Ten dobry zwyczaj może być powierzchowny, jeśli nie pójdzie się „w głąb, do zadumy i adoracji przy Grobie Pańskim, wobec obnażonych ołtarzy i wobec Krzyża”.

„Czy nie jest to przypadkiem najbardziej charakterystyczny dzień współczesnego świata; dzień Boga zamkniętego w grobie niewiary, obojętności, zwątpienia? – pytał wiernych w katedrze. – Czy to nie z tego powodu niektórzy wpadają tylko na moment do świątyni ze święconką, aby dopełnić dobrego obyczaju?” – zastanawiał się bp Libera.

Dodawał, że właśnie „tylko wpadają”: nie zatrzymują się, nie adorują, nie medytują, nie współofiarują z Chrystusem, tylko szybko wyruszają do swojego Emaus „nie zwróciwszy uwagi na to, że Ten, który został ukrzyżowany, jest obecny pośród nich”.

Biskup płocki przypomniał, że autor Listu do Hebrajczyków, porównuje takich chrześcijan do Izraelitów, prowadzonych przez Mojżesza i Jozuego z Egiptu: nie weszli do Ziemi Obiecanej, mimo zachęt Boga, ponieważ raport wywiadowców wzbudził ich nieufność. Dlatego Bóg kazał im powrócić na pustynię, aby błąkali się po niej przez czterdzieści lat.

„Dlatego nie Jozue do niej wprowadził. Czyni to dzisiaj Chrystus – Syn Boży, który schodząc do grobu, zszedł do niedającej się przezwyciężyć ludzkimi siłami otchłani. Dzięki temu, pośród najbardziej mrocznej nocy, najgłębszej samotności, w której poruszamy się z lękiem jak dzieci wyrzucone w nocy na dwór, daje się słyszeć głos, który nas woła; można dostrzec rękę, która nas podtrzymuje i prowadzi. Taka jest sięgająca samych początków chrześcijaństwa prawda o zstąpieniu Jezusa do otchłani, do piekieł”, cytował za autorem „Starożytnej Homilii na Świętą i Wielką Sobotę”.

W katedrze płockiej w Liturgii godziny czytań i jutrzni uczestniczyli księża, klerycy seminarium i wierni, adorujący Najświętszy Sakrament w Grobie Pańskim.