Drukuj Powrót do artykułu

Bp Libera o Żołnierzach Wyklętych: służyli sprawie Niepodległej

03 marca 2018 | 18:41 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ

To wy nie kłanialiście się czapką do ziemi żadnym tyranom i żadnym rewolucjom. To wy służyliście słusznej sprawie, sprawie Niepodległej! – wołał bp Piotr Libera 3 marca podczas Eucharystii sprawowanej w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W bazylice katedralnej poświęcił również tablicę upamiętniającą Żołnierzy Wyklętych.

W homilii bp Piotr Libera przypomniał, że Żołnierze Wyklęci byli prześladowanymi, mordowanymi, katowanymi, walczącymi z sowiecką agresją i narzuconym siłą reżimem komunistycznym obrońcami wiary i wolności. Byli przez najeźdźców tropieni, rozstrzeliwani, pozbawiani godności i skazywani na niepamięć.

„To Wy nie kłanialiście się czapką do ziemi żadnym tyranom i żadnym rewolucjom, jak tylu przedtem i potem. To Wy w swojej żołnierskiej prostocie zrozumieliście naturę komunistycznego znieprawienia lepiej niż tylu intelektualistów, którzy nie potrafili, a czasem wciąż nie potrafią wyspowiadać się z własnego uwikłania. Wy służyliście słusznej sprawie, sprawie Niepodległej” – zaakcentował biskup płocki.

Hierarcha odwołał się też do tablicy upamiętniającej Żołnierzy Wyklętych, którą poświęcił podczas Eucharystii. Stwierdził, że wyposażona w ryngraf i krzyże tablica jest wymowna, a zarazem jest jak rana – ponieważ wyklęci byli prześladowani i mordowani nie tylko przez Sowietów, ale i Polaków.

„To dlatego te krzyże wciąż krwawią. Zdrajcy nie tylko chcieli skazać Was na niepamięć, ale rzucali Wasze męczeńskie szczątki byle gdzie, nawet pod uliczne chodniki. Żeby je deptano, żeby nie dało się znaleźć miejsca pochówku. To dlatego wciąż w wielu miejscach, gdzie spoczywacie, jeszcze nie ma krzyża. Nie odkryliśmy przecież dołu śmierci, nie pochowaliśmy z godnością, nie postawiliśmy krzyża” – ubolewał bp Libera.

Przywołał też tragiczną historię porucznika Franciszka Majewskiego, pseudonim „Słony”, który we wrześniu 1948 r., otoczony w domu narzeczonej koło Sierpca przez oddziały UB i KBW, popełnił samobójstwo. Jeden z funkcjonariuszy, w odruchu człowieczeństwa, zerwał z jego munduru ryngraf z Matką Bożą i dał ojcu zabitego.

Biskup zaznaczył też, że Żołnierze Wyklęci długo czekali, aby zdjąć z nich „haniebną klątwę, nałożoną przez nikczemników”. Podkreślił, że stali się oni współcześnie dla ludzi młodych symbolem prawdy, odwagi i uczciwości, ukazują co znaczy wymagać od siebie, otwierać serce na świat przejrzystych wartości, nie ulegać mirażom życia bez odpowiedzialności, nie zastępować ideału „Polaka-patrioty” ideałem „Europejczyka”.

Na umieszczonej w katedrze płockiej tablicy znajduje się napis: „Żołnierzom wyklętym, bohaterom antykomunistycznego podziemia, obrońcom wiary i wolności, walczącym z sowiecką agresją i narzuconym siłą reżimem komunistycznym. Prześladowanym, mordowanym, katowanym tablica ta jest poświęcona. R.I.P.”. Nad napisem znajduje się wiele krzyży. Pośrodku tablicy, u góry, widnieje ryngraf z wizerunkiem Królowej Korony Polskiej, z orłem i z niewidocznym napisem na awersie: „Królowo Korony Polskiej, miej w opiece wiernego Ci sługę, 1 III 1948”.

Znajduje się ona w sąsiedztwie tablicy z nazwiskami księży, zamordowanymi przez Niemców w czasie II wojny światowej, z płockimi biskupami męczennikami na czele: abp. Antonim J. Nowowiejskim i bp. Leonem Wetmańskim, którzy zginęli w niemieckim obozie w Działdowie.

Po Mszy św. rozpoczął się VI Płocki Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Uczestnicy, w rytm marszów granych przez Szkolną Orkiestrę Dętą Zespołu Szkół Technicznych w Płocku, przeszli pod Panteon Żołnierzy Wyklętych na cmentarzu przy ul. Kobylińskiego, gdzie złożono kwiaty.

Ostatnim punktem programu płockich obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych był koncert Andrzeja Kołakowskiego z towarzyszeniem orkiestry Szkoły Muzycznej w Płocku.

Organizatorem obchodów było Stowarzyszenie Historyczne im. 11. Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych wraz ze Stowarzyszeniem Sympatyków Klubu Wisła Płock i Oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.