Bp Lityński: Każda rodzina potrzebuje wsłuchania się w słowo Boże

„Każda rodzina potrzebuje zarówno wsłuchania się w słowo Boże, ale też praktycznego zastosowania tej miłości uczynnej w stosunku do dzieci, rodziców, dziadków” – mówił bp Tadeusz Lityński podczas Mszy w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubsku. Tego dnia do parafii uroczyście wprowadzono relikwie błogosławionej rodziny Ulmów.

Relikwie do parafii trafiły z archidiecezji przemyskiej. Abp. Józefa Michalika poprosił o nie tutejszy proboszcz ks. Tomasz Trębacz. – Chcemy dzisiaj patrząc na rodzinę Ulmów uczyć się tej miłości bezinteresownej. Miłości czystej i prostej, miłości, która nie pyta, czy się opłaca, ale po prostu chce dawać się bezinteresownie – mówił ks. Tomasz Trębacz na wstępie Mszy św. – Niech błogosławiona rodzina Ulmów, której relikwie od dzisiaj będą na stałe w tej świątyni, będzie pomocą i inspiracją na naszej drodze rodzinnego życia – dodał.

Na wstępie homilii biskup podkreślił, że w naszym życiu jest wiele podobieństwa do Świętej Rodziny z Nazaretu i dlatego jest dla nas wzorem. – Nietypowy (bo tylko w świetle prawa) ojciec, jedyna na świecie Matka-Dziewica i zupełnie wyjątkowe, bo poczęte z Ducha Świętego (ale zupełnie prawdziwe) Dziecko. Wszystko inne natomiast było już zupełnie zwyczajne i typowe dla większości rodzin żyjących w ówczesnej Palestynie – mówił biskup. – Zwyczajna była troska o codzienny chleb, o dach nad głową, o bezpieczeństwo, wreszcie o wierność przepisom Prawa Pańskiego – dodał.

Bóg nie zwraca uwagi na wyjątkowych ludzi, ale na tych, którzy bez wyjątku wszystko Jemu ofiarowują. – Dzisiaj jesteśmy zaproszeni przez Boga, aby spojrzeć na rodzinę, której miłość została poddana próbie – mówił bp Lityński. – Tam, gdzie mówimy Bogu „tak”, choć może nie rozumiemy, gdzie bardziej widzimy naszą niemoc, grzeszność, tam zawsze jest to szansą na odkrycie potęgi mocy Bożej miłości, którą już mamy w swoim sercu! – dodał.

Kaznodzieja zauważył, że dzisiejsze Słowo Boże łączy się z darem relikwii błogosławionej rodziny Ulmów. – Od dzisiaj pozostaną z Wami, są nie tylko po to, by w relikwiarzu upiększać wystrój kościoła, ale by za Wami orędować! By orędować za Waszymi rodzinami i przypominać Wam, skąd brać siły do dźwigania codzienności, kiedy nasze, ludzkie siły są tak często niewystarczalne. Oni uczą nas, tak jak Abraham, że warto zaufać Bogu, Jego miłości, może szczególnie wówczas, kiedy wydaje nam się być daleki – zauważył biskup.

– Rodzina Ulmów jest dla nas wzorem cudów, takich prostych, zwyczajnych, które dzieją się w codzienności tam, gdzie żyjemy miłością Boga, i z jej siłą wyruszamy ku temu, co nieznane, co może napawać jakimś lękiem. Ich życie jest dowodem, że życie wiary jest ogromną siłą dla naszych rodzin – dodał.

Po homilii obecni na Mszy św. małżonkowie odnowili swoją przysięgę małżeńską.