Bp Lityński: św. Józef to zatroskany ojciec pełen milczenia, ale i człowiek pełen zdecydowanego działania
07 marca 2019 | 20:00 | kk | Zielona Góra Ⓒ Ⓟ
„Św. Józef to zatroskany ojciec pełen milczenia, ale i człowiek pełen zdecydowanego działania w służbie życia Jezusa i rodziny z Nazaretu” – mówił bp Tadeusz Lityński w sanktuarium św. Józefa. Hierarcha przybył wraz z kilkuset wiernymi, aby podczas uroczystej Mszy św. otrzymać kopię cudownego obrazu. Wizerunek od 8 marca będzie peregrynować po parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
W ramach pielgrzymki mężczyźni z każdego zakątka diecezji zwiedzili sanktuarium, wzięli udział w nabożeństwie do św. Józefa, wysłuchali konferencji o rodzinie i uczestniczyli we Mszy św., której przewodniczył ordynariusz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
– Dzisiaj pragniemy rozpocząć ten czas wzrastania w wierze, toczenia walki o życie, bo często jest zagrożone to życie doczesne, ale widzimy także zagrożenie dla życia duchowego. I chcemy poprosić św. Józefa o pomoc – mówił bp Tadeusz Lityński na początku Mszy św.
W homilii pasterz diecezji zielonogórsko-gorzowskiej odniósł się do motta peregrynacji, którymi są słowa psalmisty: „Szczęśliwy człowiek, który służy Panu i chodzi Jego drogami”. – Jako pielgrzymi przybyliśmy do Kalisza ze względu na głównego mieszkańca, znanego i cenionego tutaj od XVII wieku: św. Józefa. Bogata jest historia i liczba świadectw opieki św. Józefa udzielanej tym, którzy się do niego zwracają się o pomoc. Jednak najbardziej spektakularnym, które na nowo zwróciło uwagę na wizerunek św. Józefa Kaliskiego, było ocalenie ponad 800 kapłanów i także ok. 30 tys. świeckich więźniów obozu zagłady w Dachau w dniu 29 kwietnia 1945 roku. Wymownym było wówczas, że ocalenie nastąpiło po zanoszonej przez więźniów w obliczu zagłady Nowenny do św. Józefa – mówił w homilii bp Lityński.
Biskup przypomniał, że w Ewangelii św. Józef nie wypowiada żadnego słowa. – On słucha bo takie jest pierwsze przykazanie dla męża Bożego: „Shema Israel”, „Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem – Panem jedynym”. Słuchaj Józefie i Józef słuchał – mówił biskup i kontynuował: „Słuchając ofiarował miejsce w swoim sercu i swojej duszy dla Boga. A Bóg mówił i prowadził go swoimi drogami, aż do szczęśliwej śmierci u boku Jezusa i Maryi. Tak spełniła się obietnica z psalmu: 'Szczęśliwy człowiek, który służy Panu i Jego drogami'”.
Biskup zauważył, że sprawiedliwość św. Józefa pochodzi z wiary i ze słuchania słowa Bożego. – Potrzebujemy takiego przewodnika, opiekuna, który uczy jak do końca zawierzyć siebie Bogu i swoich bliskich – mówił bp Lityński. – Potrzebujemy jego modlitwy, jego wstawiennictwa, jego opieki i jego świadectwa życia. Potrzebujemy tego świadectwa bliskości ze słowem Bożym, bliskości z Jezusem i Maryją – dodał.
Biskup do udziału w peregrynacji zaprasza szczególnie mężczyzn. – Na dnie męskiego serca leży pragnienie, aby osiągnąć szczęście. A przecież nie myślimy tylko o szczęściu własnym, ale tych za których wzięliśmy odpowiedzialność. Tego jako mężczyźni szukamy i o to walczymy. Zmagając się z wieloma męskimi namiętnościami, wierzę, że wędrówka św. Józefa po naszej diecezji pomoże nam po męsku jak głosi motto peregrynacji „Milczeć, walczyć i kochać” – mówił bp Lityński.
– Podczas spotkań ze św. Józefem dotkniemy kilku ważnych tematów nurtujących wielu mężczyzn. Przyjrzymy się męskiej naturze, która prowadzi do miłości i przekazywania życia. Poszukamy sensu męskiej pracy oraz zobaczymy, że wspólnota wiary może być wbrew stereotypom naturalnym środowiskiem mężczyzn, którzy mogą w niej stawać się świadkami Chrystusa, a nawet przewodnikami w wierze jako świeccy i duchowni – dodał.
Przygotowaniem do peregrynacji była Nowenna do św. Józefa, która odbyła się we wszystkich parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Jutro pierwszy dzień peregrynacji. Pierwszą wspólnotą, którą odwiedzi obraz św. Józefa Kaliskiego, będzie parafia pw. NMP Królowej Polski w Głogowie.
Zakończenie peregrynacji wyznaczono na 31 maja w Rokitnie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.