Bp Maculewicz o Kościele w Uzbekistanie: jak drożdże przemieniające ciasto

Rola katolików w Uzbekistanie polega nie tylko na ewangelizowaniu słowem, ale przede wszystkim na świadczeniu o Jezusie Chrystusie – uważa bp Jerzy Maculewicz OFMConv. Administrator apostolski Uzbekistanu gości na Podbeskidziu, gdzie m.in. uczestniczy w zbiórce funduszy na zakup środków transportowych na misje franciszkańskie.

Dziś, 27 maja, w bielskim kościele garnizonowym bp Maculewicz odprawił Mszę św. w intencji ofiar tragedii smoleńskiej. Obecni byli m.in. posłowie oraz przedstawiciele rodziny tragicznie zmarłego podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP Mariusza Handzlika.

W rozmowie z KAI hierarcha zwraca uwagę, że z perspektywy pięciu lat posługi administratora apostolskiego bardzo ceni sobie osobiste kontakty z katolikami oraz przedstawicielami innych wyznań i religii. Duchowny przyznaje, że być może jest jednym z niewielu biskupów Kościoła, którzy znają twarze wszystkich swoich wiernych. Jest ich bowiem w sumie około 500.

„Oprócz tego poznałem się i zaprzyjaźniłem z ludźmi innych wyznań i religii: muzułmanami, prawosławnymi protestantami. Bo nasza działalność to nie tylko ewangelizacja, ale bycie takim niewielkim ziarenkiem wśród innych, odrobiną drożdży, która może przemieniać całe ciasto, robić coś dobrego i świadczyć o Jezusie Chrystusie” – zauważa.

Biskup chwali sobie współpracę międzyreligijną w sprawach pomocy charytatywnej lub społecznej. „Nie patrzy się na nas jak na ludzi innej kultury, innej religii, ale jak na kogoś bliskiego, kto może też pomóc, choć idzie inna ścieżką. Dotyczy to kontaktów nie tylko na wyższym szczeblu, ale także zwykłych ludzkich znajomości” – dodaje.

W tej chwili w Uzbekistanie liturgia wciąż odprawiana jest w języku rosyjskim. Przygotowywany jest Mszał po uzbecku oraz kompletne tłumaczenie Biblii w tym języku. W tej byłej republice ZSRR pracuje obecnie 10 franciszkanów konwentualnych i jeden ksiądz diecezjalny. W przyszłym roku do grupy tej dołączyć ma kapłan z diecezji legnickiej.

Bp Maculewicz, franciszkanin z krakowskiej prowincji franciszkanów, jest ostatnim polskim biskupem z nominacji Jana Pawła II. Sakrę biskupią przyjął w Rzymie 14 maja 2005 r. Urodził się w Daszewie (obecnie teren Ukrainy) w 1955 r. W 1957 r. wraz z rodzicami przeprowadził się do Polski. Po ukończeniu szkoły średniej pracował w różnych zakładach pracy. Działał w nielegalnych strukturach opozycji. W 1989 r. był inicjatorem powstania NSZZ „Solidarność” w zakładach chemicznych w Dąbrowie Górniczej. Zrezygnował z pracy związkowej na rzecz kapłaństwa.

W 1989 r. wstąpił do krakowskiej prowincji franciszkanów. Profesję wieczystą złożył w 1994 r. Święcenia kapłańskie przyjął 22 czerwca 1996 r. w Krakowie. W 2000 r. został wybrany wikariuszem i sekretarzem swojej prowincji, a rok później asystentem generalnym zakonu ds. Europy Wschodniej.

30 maja z okazji 5. rocznicy święceń biskupich hierarcha przewodniczyć będzie Mszy św. na Jasnej Górze. Tego dnia duchowny skończy także 55 lat.