Bp Marcinkowski: prawo ludzkie ma odzwierciedlać Bożą sprawiedliwość

O tym, że stanowione przez ludzi prawo powinno odzwierciedlać Bożą sprawiedliwość oraz o odwadze przyznawania się do wiary, mówił bp Roman Marcinkowski 3 maja podczas Eucharystii w intencji Ojczyzny w katedrze płockiej. Msza św. w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski rozpoczęła obchody 221. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w Płocku.

Bp Marcinkowski na wstępie Mszy św. przypomniał, że 3 maja 1791 r. nasi przodkowie, którym zawdzięczamy wielkie dzieło historyczne, jakim była konstytucja, czyli ustawa zasadnicza, przynieśli owoc swych prac do kościoła św. Jana Chrzciciela w Warszawie: „W ten sposób dali wyraz przeświadczeniu, że konstytucja, jako dzieło ludzkie, musi być odniesione do Boga, bo On jest najwyższą prawdą i sprawiedliwością” – mówił hierarcha.

Podkreślał, że prawo stanowione przez ludzi powinno odzwierciedlać Bożą sprawiedliwość. W duchu wiary wszyscy powinni przyjąć tę prawdę: „Prosimy Cię Chryste, wybaw nas od niewierności i niezgody, zadufania w siebie i pogardy wobec innych, deptania Bożych przykazań, tchórzostwa, które nie pozwala nam przyznawać się do wiary w Boga” – wymieniał biskup pomocniczy w Płocku.

Bp Marcinkowski zaznaczył, że przez lata historia narodu polskiego splatała się z historią Kościoła. Tak było m.in. 1 kwietnia 1656 r., kiedy to król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej pod obrazem Matki Bożej Pocieszenia dziękował za obronę Jasnej Góry i oddał naród w opiekę Patronki i Królowej Polski. Przypomniał również, że w 1924 r. papież Pius XI ustanowił uroczystość Maryi Królowej Polski: „Niech nasze codzienne życie potwierdza, że jest Królową naszych serc, naszego narodu, bo w Jej zamiarach jesteśmy narodem oddanym Bogu” – zwracał się do wiernych.

Homilię podczas Mszy św. wygłosił ks. kan. dr Dariusz Majewski, dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Płocku. Mówił, że ponad tysiąc lat temu wraz z Chrystusem do naszej Ojczyzny przybyła także Jego Matka. To Jej poświęcano pieśni, dzieła sztuki sakralnej, sanktuaria, do których przybywają tysiące pielgrzymów. Bez Niej nie można zrozumieć polskiej historii. To Ona przez stulecia stała się Matką naszych marzeń”.

„Jak dobra, kochająca Matka, patrzy ze smutkiem i z bólem w sercu także na to, co złe i grzeszne: na podziały polityczne i światopoglądowe, bylejakość życia publicznego, przedkładania dobra partykularnego nad dobro Rzeczpospolitej. Patrzy na tych, co się modlą i na tych, co twierdzą, że trzeba odciąć pępowinę z Kościołem, bo dopiero wtedy Polska stanie się naprawdę wolna. Jakakolwiek będzie przyszłość, Ona – Czarna Madonna, Pani, Matka i Królowa – pozostanie z nami na zawsze”, przekonywał ks. Majewski.

W Eucharystii w katedrze wzięli licznie udział przedstawiciele władz miasta, parlamentarzyści, organizacje kombatanckie, płocczanie oraz poczty sztandarowe szkół i zakładów pracy. Następnie uroczystości przeniosły się przed sąsiednią Płytę Nieznanego Żołnierza, gdzie płocczanie złożyli okolicznościowe kwiaty. Strzały na wiwat wystrzelili strzelcy z Płockiej Drużyny Kuszniczej i Bractwa Kurkowego w Płocku.

Z okazji święta narodowego na Starym Rynku pokazana została rekonstrukcja powrotu Pułku 4. Piechoty Księstwa Warszawskiego do Płocka, w 200. rocznicę wojny w Hiszpanii. W trakcie był pokaz musztry, powitanie pułku przez płocczan polonezem i mazurem, w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Wisła” POKiS oraz Harcerskiego Zespołu Pieśni i Tańca „Dzieci Płocka”.