Bp Marcinkowski: przyszłość świata zależeć będzie nade wszystko od rodzin

O gorliwość w niesieniu Ewangelii, pokój miedzy narodami, silne rodziny i ludzką solidarność oraz rozwój i jedność Legionu Maryi modlili się na Jasnej Górze uczestnicy pielgrzymki tego apostolskiego ruchu katolików świeckich. Mszy św. przewodniczył bp Roman Marcinkowski, krajowy opiekun duchowy Legionu Maryi z ramienia Konferencji Episkopatu Polski. Jak stwierdził, przyszłość świata zależeć będzie nade wszystko od rodzin.

Bp Marcinkowski wskazując na Maryję, która zgodziła się, by Bóg narodził się w rodzinie, mówił o wielkiej roli rodziny, że od jej trwałości i siły zależy poziom moralny całego społeczeństwa i narodu. – Historia uczy, że gdy rodziny są zdrowe, naród przetrwa każdą klęskę, ale jeżeli rodziny zżera kryzys, jeśli ulegają osłabieniu i rozbiciu, to destrukcji ulegają także państwa i narody – podkreślił kaznodzieja.

Przypominając, że największą troską bł. kard. Stefana Wyszyńskiego było zmaganie o polską, rodzinę, podkreślił, że ten jego program jest wciąż aktualny, bo „jaka będzie rodzina domowa, taka będzie rodzina ojczysta-naród”. Bp Marcinkowski podkreślił, że tylko w rodzinie można człowieka wychować do wartości, poza rodziną tylko wyhodować.

– Przyszłość świata, Europy, Polski zależeć będzie nade wszystko od tego, jakie będą rodziny, a nie tylko od tego jacy będą politycy, rządy, jakie parlamenty, bo rodzice byli, są i pozostaną budowniczymi nowych pokoleń, stróżami i przekaźnikami wiary i kultury narodu – podkreślił bp Marcinkowski.

Zachęcał, by Maryja była obecna w naszym życiu, także przez zewnętrzne znaki, jak obraz w domu, różaniec, czy medalik. Wyjaśniał, że „wziąć Maryję do swego życia to znaczy wziąć Jej miłość do Boga, Jej pełnienie woli Bożej, Jej słuchanie słowa Bożego, Jej troskę o człowieka, niezachwianą wiarę, ufność wbrew nadziei, męstwo w przeciwnościach”.

Podczas dwudniowego spotkania rozważano także co znaczy być legionistą Maryi w powołaniu chrześcijańskim, jak pełnić służbę w Kościele.

– To także czas naszej modlitwy o rozwój tego dzieła w Polsce i w świecie – podkreślił Dariusz Kaźmierczak z sierpeckiej parafii św. Wita, Modesta i Krescencji w diec. płockiej i dodał, że szczególną intencją jest modlitwa o pokój na Ukrainie. – Nie będzie pokoju w świecie, jeśli nie będzie pokoju w sercu. Maryja daje najważniejszy przyczynek do tego, by własne serce kształtować, by uczyć się od Niej, jak być pokorną służebnicą i jak żyć, by pokój Chrystusowy mieszkał przede wszystkim w naszych sercach, a wtedy będzie pokój na całym świecie – przekonywał uczestnik pielgrzymki.

Legion Maryi to ruch ewangelizacyjny. Jak mówią członkowie Ruchu, ich zadaniem jest „niesienie Chrystusa do ludzi, przybliżanie osoby Matki Bożej, uświęcanie własne i prowadzenie innych do świętości”. Dwie godziny w tygodniu przeznaczają na pracę w parafii, na apostolat zwłaszcza wśród osób zagubionych duchowo, osób, które potrzebują katechizacji, wśród chorych, samotnych, których odwiedzają i towarzyszą im duchowo, przygotowując często do sakramentu pokuty. Jak poinformował ks. Janusz Węgrzecki, kierownik duchowy LM w Polsce, legioniści przygotowali teraz także materiały w języku ukraińskim, by móc nieść wsparcie duchowe i wychodzić z Dobrą Nowina do uchodźców, głównie propagować modlitwę różańcową.

W specjalnym telegramie skierowanym do Ojca Świętego Franciszka legioniści Maryi zapewnili o swoim wsparciu modlitewnym we wszystkich sprawach papieża i Kościoła. – Od kilku miesięcy nowym zadaniem dla członków Legionu Maryi jest pomoc dla naszych sióstr i braci z Ukrainy, którzy uciekli do Polski przed wojną. W miarę potrzeb legioniści pomagają konkretnym osobom, matkom i dzieciom i modlą się codziennie o pokój i za walczących na froncie mężczyzn na Ukrainie. Mówimy naszym katolickim, grekokatolickim i prawosławnym braciom i siostrom o Panu Bogu, Chrystusie i Maryi, wręczając im Cudowny Medalik Niepokalanej oraz propagując modlitwę różańcową przy pomocy ulotek w języku ukraińskim – napisali legioniści.

Legion Maryi jest apostolskim ruchem katolików świeckich, działającym w parafiach. Legioniści są w większości polskich diecezji. Ruch rozpoczął drugie stulecie swego istnienia w świecie. Powstał w 1921 r. w Dublinie, a swoją nazwę zapożyczył od legionu rzymskiego. Założycielem był Irlandczyk Frank Duff. Do Polski Legion Maryi dotarł w 1947 r., jednak dopiero w latach 80. XX w. mógł zacząć się normalnie rozwijać.

W Polsce jest 6 tys. aktywnych członków Legionu Maryi i 15 tys. pomocniczych, wspierających dzieło modlitwą.