Bp Materski podziękował za niesienie pomocy represjonowanym w stanie wojennym
12 grudnia 2011 | 18:56 | rm Ⓒ Ⓟ
Bp Edward Materski podziękował wszystkim, którzy pomagali internowanym i represjonowanym w stanie wojennym. W tych tragicznych chwilach w historii polskiego narodu, ówczesny biskup sandomiersko-radomski, celebrował Msze święte dla więźniów politycznych.
– Otrzymaliśmy pozwolenie na celebrowanie Mszy świętych dla internowanych, ale był jeden warunek, aby w liturgii uczestniczyło nie więcej niż 40 osób. W ten sposób sprawowaliśmy Msze trzy razy dziennie. Ci ludzie byli nam wdzięczni. Wszyscy otrzymali również egzemplarze Nowego Testamentu. Kiedyś szedłem korytarzem więzienia i ktoś zaczął mnie gonić. Pomyślałem, że zgubiłem drogę i strażnik chciał mi wskazać drogę wyjścia. A on, ku mojego zdziwieniu poprosił o Pismo Święte – wspomina 88-letni bp Materski.
Pamięta również, że obecny kościół katedralny w Radomiu był w czasie stanu wojennego punktem informacyjnym. – Po wieczornej Mszy świętej były przekazywane informacje dla osób, których bliscy byli internowani. W tym czasie również powstał komitet społeczny, który opiekował się wszystkimi rodzinami, których bliscy byli uwięzieni – mówił pierwszy biskup radomski.
Ogłoszenie stanu wojennego zastało bp. Materskiego w Lublinie na opłatku ze studentami. – Nie mogłem dotrzeć na plebanię w Radomiu. Ulice były zamknięte. Pomyślałem wówczas o studentach, którzy strajkowali na ówczesnej Wyższej Szkole Inżynierskiej. Pojechałem więc do nich. Do domu wróciłem po paru godzinach – wspominał bp Materski. Strajk rozpoczął się 26 października 1981 roku i trwał 49 dni. Był to najdłuższy protest akademicki w dziejach PRL. W strajk włączyło się ok. 400 osób. Jako pierwsi zaprotestowali pracownicy naukowi Wyższej Szkoły Inżynierskiej, po kilku dniach przyłączyli się studenci. Strajk poparło 70 uczelni w Polsce. Niezwykłe było poparcie protestu przez partyjny komitet uczelniany w Szczecinie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.