Drukuj Powrót do artykułu

Bp Mering: Polacy nie podchodzili do Jana Pawła II wyłącznie emocjonalnie

01 maja 2011 | 18:25 | Paweł Bieliński (KAI Rzym) Ⓒ Ⓟ

Polacy nigdy nie przeżywali wyłącznie emocjonalnie spraw związanych z Ojcem Świętym – powiedział KAI bp Wiesław Mering po Mszy św. beatyfikacyjnej Jana Pawła II.

– Beatyfikacja Papieża Polaka to dla mnie zamknięcie pewnego kręgu. Od pierwszego spotkania z Karolem Wojtyłą jeszcze w latach 60., kiedy jako student przez dwa lata uczestniczyłem w prowadzonych przez niego zajęciach na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, poprzez przyjęcie święceń biskupich dzięki otrzymanej od niego nominacji. Ten człowiek, którego znałem, słuchałem jako jego student został dzisiaj wyniesiony na ołtarze – stwierdził ordynariusz diecezji włocławskiej.

Ujawnił, że chodził do ks. prof. Wojtyły na dwa wykłady monograficzne z etyki. – Mam w indeksie słynne dwa podpisy, którymi się chlubię – dodał hierarcha.

Jego zdaniem „Polacy nigdy nie przeżywali wyłącznie emocjonalnie spraw związanych z Ojcem Świętym”, choć – jak zauważył – „takie twierdzenie przyjęło się w prasie dalekiej od myślenia Kościoła”. Pojawiają się tam pytania, co zostało z pokolenia Jana Pawła II, co zostało w sercach Polaków? – Człowiek nie przeżywa swoich więzi z Kościołem wyłącznie emocjonalnie. Jeżeli choć trochę traktuje je odpowiedzialnie, nauczy się od Jana Pawła II utożsamienia z Kościołem, nauczy się dumy z chrześcijaństwa, nauczy się satysfakcji z tradycji, która jest częścią jego tożsamości, jego osoby, jego własnej historii – przekonywał bp Mering.

Dlatego nie obawiałby się, że „traktujemy Jana Pawła II tak płytko”. – Proszę popatrzeć, ilu Polaków przyjechało dzisiaj na jego beatyfikację, ilu młodych! Przecież podjęli duży trud. Mogli sobie inaczej zagospodarować czas, a chcieli być tutaj jako świadkowie, jako jego dzieci, jego wnuki. Nawet ci, którzy nigdy go nie spotkali, albo nawet go nie pamiętają, ale wiedzą, że to był ktoś bardzo ważny dla Polski – zaznaczył biskup włocławski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.