Bp Milewski do kleryków: bądźcie gotowi na wezwanie Pana
04 grudnia 2016 | 16:37 | eg Ⓒ Ⓟ
Przed Wami jeszcze niemal całe życie. Ale w tym momencie chodzi o to, abyście powiedzieli z głębi waszych młodych serc: „Panie, jesteśmy gotowi!” – powiedział bp Mirosław Milewski 4 grudnia w kaplicy Dobrego Pasterza w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku, gdzie przewodniczył obrzędowi kandydatury do święceń diakonatu i prezbiteriatu z udziałem sześciu alumnów.
W homilii bp Mirosław Milewski zaznaczył, że obrzęd kandydatury, to wielka łaska od Jezusa Dobrego Pasterza, który „wybrał i wskazał ludzi do służby i szczególnej bliskości”. Alumni – kandydaci tego dnia rozpoczynają bezpośredni etap seminaryjnej drogi, której celem są świecenia diakonatu, a później święcenia kapłańskie.
„Kandydat to ktoś, kto do czegoś pretenduje, o coś się stara, na czymś mu zależy. Wyznaczył sobie cel, który chce osiągnąć, dlatego musi być konsekwentny i wytrwały. Kandydat coś obiecuje – sobie i innym. Nie może zwątpić, zrezygnować, wybrać drogi łatwej zamiast trudnej. Jego główną cechą jest cierpliwe dążenie do obranego celu. A gdy już go osiągnie, nie zatrzyma się, ale wręcz przeciwnie, dopiero wówczas będzie musiał dać świadectwo z wierności złożonym obietnicom” – podkreślił biskup.
Stwierdził, że oczekując na święcenia, klerycy często mówią: „Panie, jestem gotowy!”. Radził, by szukali umocnienia i inspiracji w biblijnych kandydatach, którzy byli wzywani do wypełnienia wielkich dzieł Boga, i by naśladowali Maryję, której mogą zawierzyć swoją drogę do kandydatury.
Zdaniem bp. Milewskiego wzorem dla alumnów może być również Samuel i Abraham. Samuel był gotowy, by usłyszeć głos Boga, który mówi do niego ustami kapłana Helego a Abraham był gotowy, by poświęcić swego syna Izaaka dla Boga na górze Moria. Obaj zostali poddani próbie – Bóg czegoś ważnego od nich żądał. Pierwszy z nich, Samuel, pytał: „Panie, czy wołałeś mnie?”, a drugi, Abraham, mówił „Oto jestem”. Obaj zdecydowali się „oddać Bogu wszystko, co mają i co mogą”.
Przypomniał też, że w ostatnich tygodniach sporo medialnego, ale pozytywnego szumu, zrobiły słowa piosenki, zmarłego Leonarda Cohena – „Panie, jestem gotowy”. W perspektywie jego śmierci zostały one odebrane jako akt wiary, jakby echo słów starca Symeona.
„Ten człowiek był gotowy do czegoś innego niż wy – był gotowy do zwieńczenia dzieła swego życia, miał 82 lata. Przed Wami natomiast jeszcze niemal całe życie. Ale w tym momencie chodzi o to, abyście powiedzieli z głębi waszych młodych serc: 'Panie, jesteśmy gotowi!’. Jesteście bardzo oczekiwani w naszej diecezji, potrzebni naszym wiernym i naszym wspólnotom parafialnym” – podkreślił kaznodzieja.
Podziękował też wszystkim, którzy nie szczędzili swych sił i modlitw w służbie powołań, troszczyli się o proces formacji ludzkiej, duchowej i intelektualnej w płockim seminarium.
W czasie Mszy św. bp Milewski przewodniczył obrzędowi kandydatury do święceń diakonatu i prezbiteriatu, z udziałem sześciu alumnów. W uroczystości uczestniczył rektor uczelni ks. prał dr Marek Jarosz, profesorowie i wychowawcy seminaryjni, klerycy i siostry zakonne.
Obecnie w płockim seminarium do kapłaństwa przygotowuje się 37 kandydatów, w tym 5 na pierwszym roku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.