Drukuj Powrót do artykułu

Bp Miziński: wiara bez autentycznych świadków nie ostoi się wobec fałszywych pasterzy

18 kwietnia 2016 | 10:43 | lsz Ⓒ Ⓟ

Uroczystą Eucharystią w parafii św. Rodziny w Lublinie pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski, rozpoczęły się jubileuszowe obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski w archidiecezji lubelskiej. – Gdy nie zatroszczymy się, by tę wiarę uczynić dzisiaj podstawą naszych wartości, podstawą i kryterium wszelkich wyborów może się okazać, że jesteśmy narodem niewierzącym. Wiara bez autentycznych świadków nie ostoi się wobec fałszywych pasterzy zmaterializowanego, konsumpcyjnego, liberalnego świata – powiedział w homilii bp Miziński.

W homilii bp Miziński zwrócił uwagę na to, że przeżywając jubileusz Chrztu Polski w Niedzielę Dobrego Pasterza należy podziękować Bogu za Jego dobroć, bo dzięki temu wydarzeniu każdy Polak może utożsamiać się z owcą, która należy do owczarni Chrystusa. – Na mocy chrztu zostaliśmy wszczepieni w Boga w Trójcy Jedynego i włączeni do nowego ludu Bożego odkupionego Krwią Baranka – podkreślił sekretarz KEP.

W związku z tym hierarcha zadał zebranym w świątyni pytanie czy jako Boże owce pozwalają się paść Dobremu Pasterzowi. – Czy dajemy swoim codziennym życiem odpowiedź na ewangelię Chrystusową – pytał dalej bp Miziński. Stwierdził, że są to trudne, ale jednocześnie kluczowe pytania w życiu każdego katolika.

W niedzielę Dobrego Pasterza hierarcha starał się wyjaśnić, że każdy człowiek powinien znaleźć swojego dobrego pasterza. – To ten, który dba o swoje owoce, więcej o nich myśli niż o sobie samym, broni je i dla ich dobra gotów jest do poświęceń, wyrzeczenia i daru z samego siebie – wyjaśniał bp Miziński. Takim pasterzem jest tylko Jezus Chrystus, a niestety współczesny świat dostarcza ludziom fałszywych pasterzy, którzy są wszelkimi przeciwnikami Boga i Kościoła. – Proponują oni prawo i moralność sprzeczną z nauką Kościoła – dodał.

Niestety wielu ludzi daje się zwieźć fałszywym pasterzom. – Jedni w alkohol, inni w narkotyki, związki bez zobowiązań, a wielu idzie jeszcze dalej zgadzając się w imię fałszywie pojętej wolności i tolerancji na zabijanie niewinnych dzieci, żeby rzekomo szanować prawa kobiet, a z drugiej strony godzą się na selekcję genetyczną przy procedurze in vitro, żeby otrzymać dziecko zgodnie ze swoimi oczekiwaniami. Nie widzą wtedy sprzeczności i tego, że stawiają się w roli Boga decydując o rzeczach, o których nie mają prawa decydować – mówił sekretarz generalny KEP.

Dlatego jedynie Bóg w swojej miłości miłosiernej potrafi całkowicie zadbać o człowieka i doprowadzić go do zbawienia, jeśli tylko ten zrozumie swój błąd i się nawróci. – Staliśmy się dziedzicami tej obietnicy na mocy naszego chrztu przez który zostaliśmy zanurzeni w śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa – mówił hierarcha dziękując Bogu za 1050 lat od chrztu Polski.

Przypomniał, że nawet wówczas chrzest Mieszka I był tylko strategiczną decyzją polityczną, która doprowadziła do tego, że ówczesne państwo polskie znalazło się w kręgu kultury łacińskiej, we wspólnocie narodów chrześcijańskich. – Nie możemy jednak zapomnieć, że do przyjęcia chrztu potrzebna była przede wszystkim osobista wiara ówczesnego władcy pogan, bo przy chrzcielnicy nie pytano go czy chce zawrzeć sojusz z Czechami czy umocnić swoje państwo. Zamiast tego pytano go o to czy wyrzeka się zła, grzechu i szatana i proszono o to, aby publicznie wyznał swoją wiarę – zaznaczył biskup. Dzięki temu Dobra Nowina ogarnęła polską ziemię w X wieku.

Pomimo wieków Kościół ze swym depozytem wiary przetrwał w Europie.– Przecież to samo wyznanie wiary powtarzamy i my 1050 lat później, gdyż wiara chrześcijańska przetrwała nienaruszona dzięki przekazywaniu jej z pokolenia na pokolenie – podkreślił sekretarz generalny KEP. Dlatego jubileusz chrztu Polski nie powinien być dla katolika tylko wspomnieniem historycznego wydarzenia, ale jako czas na odnowienie i umocnienie swojej wiary.

Zdaniem bp. Mizińskiego Polska potrzebuje dobrych świadectw ludzi wierzących. – Nasze życie jeśli będzie spójne z Ewangelią może być dla innych drogowskazem do odkrycia Boga i zachęta do zanurzenia się w wodach chrztu świętego – tłumaczył. Dlatego zdaniem ludzi ochrzczonych jest uznanie Jezusa Chrystusa za jedynego Dobrego Pasterza, za którym warto iść i poświęcić Mu całe swoje życie rezygnując z tego, co oferuje świat.

Dlatego, by Dobra Nowina nadal była przekazywana z mocą na polskich ziemiach potrzebne są nowe i święte powołania do służby Bogu i Kościołowi. – Niedziela Dobrego Pasterza przecież otwiera Tydzień Modlitw o Powołania, stąd modlimy się o współpracowników Boga, którzy będą dobrymi pasterzami tutaj, na ziemi i przyprowadzą owce do Bożej owczarni – przypomniał biskup. Jednak do dzieła ewangelizacji powołane są nie tylko osoby duchowne, ale każdy wierzący na mocy własnego chrztu świętego, który włączył go we wspólnotę wierzących i zobowiązał do dawania świadectwa o Chrystusie.

Na zakończenie homilii bp Artur Miziński apelował do Polaków, aby szczycąc się swoją historią, wiarą swoich przodków nagle nie okazali się narodem niewierzącym. – Może się tak stać, gdy nie zatroszczymy się, by tę wiarę uczynić dzisiaj podstawą naszych wartości, podstawą i kryterium wszelkich wyborów. Wiara bez autentycznych świadków nie ostoi się wobec fałszywych pasterzy zmaterializowanego, konsumpcyjnego, liberalnego świata – ostrzegał hierarcha. Dlatego ustawicznie należy pogłębiać swoją więź z Bogiem i z Kościołem. – Niech ta dzisiejsza liturgia będzie dla nas wezwaniem do odnowy naszego życia, do powrotu do skarbów jakich udzielił nam Bóg w sakramencie chrztu świętego – prosił bp Miziński.

W Eucharystii wzięli udział przedstawiciele władz parlamentarnych na czele z posłem na Sejm RP Sylwestrem Tułajewem oraz przedstawiciele władz samorządowych na czele z dr hab. Przemysławem Czarnkiem, wojewodą lubelskim oraz dr Krzysztofem Żukiem, prezydentem Miasta Lublin.

Wojewoda odczytał list dr Andrzeja Dudy, Prezydenta RP, który specjalnie na tę okazją przygotował. – Rocznica chrztu polski i początków państwa polskiego to wydarzenie, którego nie sposób rozdzielić. Chrześcijaństwo i polskość są splecione silnymi więzami – napisał w liście Prezydent RP. Dlatego naród polski poddawany wielu próbom i cierpieniom potrafił się jednoczyć i podejmować heroiczną walkę o honor i Ojczyznę.

Po Eucharystii odbyła się uroczysta premiera Oratorium Roberta Grudnia „Bóg Ciebie ochrzcił! Bóg dał Ci siłę!”, a po koncercie wydarzenie zakończył laserowy pokaz artystyczny pt. „Chrześcijańskie dzieje Polski”.

Lubelskie obchody 1050-lecia Chrztu Polski odbędą się w dniach 22-24 kwietnia 2016 z inicjatywy wojewody lubelskiego i arcybiskupa lubelskiego. 22 kwietnia (piątek) w godz. 11.00-13.00 w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbędzie się konferencja popularnonaukowa „Przedmurze chrześcijaństwa 966-2016.
Natomiast 23 kwietnia (sobota) w godz. 10.00-13.00 na Placu po Farze na lubelskiej starówce rozegrana zostanie gra miejska „Odkrywanie źródeł. Śladami tradycji chrześcijaństwa w Lublinie”.

Ostatniego dnia obchodów 1050-lecia chrztu Polski, 24 kwietnia (niedziela) o godz. 19:00 abp Stanisław Budzik będzie sprawował w archikatedrze lubelskiej uroczystą Eucharystię w intencji Ojczyzny, po której o godz. 20.00 rozpocznie się koncert patriotyczny „Polonia, persevera in Christo” – Polsko, trwaj w Chrystusie w wykonaniu Scholares Minores pro Musica Antiqua pod kierunkiem Danuty i Witolda Danielewiczów, chóru „Szczygiełki” pod dyrekcją Teresy Krasowskiej, a słowo poetyckie przekaże Teatr Panopticum MDK Pod Akacją w Lublinie (wybór tekstów i przygotowanie Mieczysław Wojtas).

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.