Bp Napierała: Eucharystia i kapłaństwo wytrysnęły ze źródła Miłości miłosiernej

– Eucharystia i kapłaństwo to dwa sakramenty, które w czasie Wieczerzy Pańskiej wytrysnęły ze źródła największej miłości, Miłości miłosiernej – mówił biskup senior Stanisław Napierała podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej celebrowanej w katedrze św. Mikołaja w Kaliszu.

W homilii emerytowany biskup kaliski wskazał na ustanowienie Eucharystii i kapłaństwa. – Eucharystia to cud największej miłości Boga ku ludziom, cud Miłości miłosiernej. W czasie Wieczerzy Pańskiej Eucharystia znalazła dopełnienie w kapłaństwie. Eucharystia i kapłaństwo są nierozłączne – mówił celebrans.

Odniósł się do słów Jezusa wypowiedzianych w Wieczerniku: „To czyńcie na moją pamiątkę. – Dzięki tym słowom cud Eucharystii dokonany w czasie Wieczerzy Pańskiej trwa i uobecnia się w każdej Mszy św. przez posługę wybranych i ustanowionych przez Boga ludzi, następców Apostołów – biskupów i kapłanów – powiedział bp Napierała.

Zaznaczył, że Eucharystia i kapłaństwo to dwa sakramenty, które w czasie Wieczerzy Pańskiej wytrysnęły ze źródła największej miłości, Miłości miłosiernej. – Dziś w Wielki Czwartek uwielbiamy tę Miłość i dziękujemy za nią. Czynimy to w klimacie Wieczerzy Pańskiej, a za kilka tygodni będziemy tę Miłość wielbić uroczyście i publicznie za nią dziękować w czasie Bożego Ciała – podkreślił pierwszy biskup kaliski.

Wskazał, że Jezus chcąc przekonać Apostołów do pojmowania miłości jako służby użył znaku, a więc umył im nogi. – Miłować i służyć. Służyć i miłować. W rozumieniu Jezusa są to pojęcia zamienne. Im ktoś wyżej jest postawiony, tym więcej powinien miłować, tym bardziej powinien służyć – zaznaczył biskup senior.

Stwierdził, że Jezus chce, aby miłość była podstawą relacji w rodzinach, miejscach pracy, nauki i wszędzie, gdzie człowiek żyje i pracuje. – Świat nie wierzy miłości. Świat wierzy w stanowione przez siebie prawa. Wierzy w tolerancję. Czy to wystarczy? Z pewnością nie. Widać bowiem, że świat sobie nie radzi. Wyziębia się, grzęźnie w oziębłości, obojętności, zamknięciu, samotności, zżera go znieczulica – zauważył hierarcha.

Podkreślał, że miłością mają kierować się wszyscy ludzie, mają być dla siebie życzliwi, chcieć dobra dla siebie, pomagać sobie wzajemnie.

Dodał, że bogaci powinni dzielić się z innymi nie tylko tym, co im zbywa, lecz także tym, co jest im potrzebne. – Winni przy tym uważać, by niczego nie czynili dla ludzkich oczu, po to, by ich chwalono i podziwiano, lecz powinni czynić to wszystko bezinteresownie – powiedział bp Napierała.

Wskazał, że biedni z kolei powinni modlić się za tych, którzy im pomagają, wyzbywać się zazdrości i niechęci do tych, którym wiedzie się lepiej. – Biedni winni żywić uczucie miłości w stosunku do siebie samych. Bywa, że w stosunku do siebie biedni są bez miłosierdzia, bez litości, bez przebaczenia. Zdarza się, że stosują w swoich rodzinach bolesne wykluczenie, wyrzucenie z domu na bruk. Przykre to i bolesne – stwierdził biskup senior.

Podczas liturgii Wielkiego Czwartku bp Stanisław Napierała obmył nogi dwunastu mężczyznom – przedstawicielom parafian katedry św. Mikołaja w Kaliszu.

Uroczystość była okazją do złożenia przez dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych życzeń biskupom i kapłanom z okazji ustanowienia sakramentu kapłaństwa.

Podczas liturgii Wielkiego Czwartku z biskupep seniorem modlili się: biskup kaliski Edward Janiak, wikariusz generalny ks. prał. Andrzej Latoń, dyrektor Diecezjalnego Radia Rodzina ks. prał. Leszek Szkopek, proboszcz katedry ks. prał. Adam Modliński, emerytowany proboszcz katedry ks. prał. Andrzej Gaweł, kapłani pracujący w Wyższym Seminarium Duchownym, Kurii Diecezjalnej i katedrze.

Uroczystość była transmitowana przez Radio Rodzina Diecezji Kaliskiej.