Bp Napierała: krzyż ukazuje wielkość miłości miłosiernej Boga
14 września 2020 | 19:58 | ek | Złoczew Ⓒ Ⓟ
Trzeba wracać do tajemnicy krzyża, bo dopiero wtedy poznajemy naszego Boga, który jest miłością miłosierną dla nas – mówił bp Stanisław Napierała podczas sumy odpustowej ku czci Podwyższenia Krzyża Świętego w kościele przy klasztorze sióstr kamedułek w Złoczewie.
W homilii biskup kaliski senior podkreślał, że krzyż jest znakiem ludzi wierzących, jest dla nich najświętszą relikwią. – Krzyż to znak, który mówi o naszej przynależności do Chrystusa, to znak, który mówi o naszej tożsamości z Chrystusem – powiedział celebrans.
Wskazywał, że ludzie ze czcią odnoszą się do znaku krzyża, ale są też osoby, które wrogo reagują na ten znak. – Są na świecie rozmaite miejsca, że pojawienie się z tym znakiem naraża na utratę życia, szykany, prześladowania. Dzisiaj setki tysięcy chrześcijan jest prześladowanych i mordowanych z powodu tego znaku krzyża – ubolewał kaznodzieja.
Przekonywał, że w krzyżu Bóg objawia się człowiekowi jako miłość miłosierna. – W krzyżu Bóg objawił się w Synu swoim, który spełniając wolę Ojca przyjął krzyż jako narzędzie swojej okrutnej i haniebnej śmierci po to, ażeby ludzie mieli przebaczenie grzechów i otwartą drogę do zbawienia. Bóg w tym krzyżu objawił szczególnie swoją miłość miłosierną. Krzyż ukazuje wielkość miłości miłosiernej Boga – podkreślił pierwszy biskup kaliski.
Stwierdził, że krzyż jest zaproszeniem do apostolstwa, czyli do zbawiania świata razem z Jezusem Chrystusem. – Jezus zaprasza człowieka, z którym się utożsamia, żeby włączył się w dzieło zbawienia. Wielu jest ludzi, którzy to pragnienie Jezusowego serca czują – mówił duchowny, który zwracają się do sióstr kamedułek zaznaczył, że sensem życia sióstr jest nie tylko zbawienie swoje, ale także innych. – Każda siostra zakonna włącza się w zaproszenie Jezusa, aby zbawiać świat – dodał.
Podkreślał, że krzyż jest drogą do nieba. – Każdy człowiek ma swój krzyż. Każdy człowiek jest powołany do nieba. Każdy zdążając do nieba ma możliwość zanurzenia się w miłosierdzie Boże, jakie objawiło się w krzyżu. To jest ten element, który stanowi drogę do zbawienia. Wszystko zależy od człowieka, czy ten swój krzyż będzie przeklinał i złorzeczył Bogu, czy ten swój krzyż złączy z krzyżem Jezusa Chrystusa. Jeżeli to uczyni, wtedy jego cierpienie nabiera niezwykłego sensu – tłumaczył hierarcha.
Zachęcił też wiernych, aby często pochylali się nad tajemnicą krzyża. – Krzyż to jest bogactwo. Trzeba wracać do tajemnicy krzyża, bo dopiero wtedy poznajemy naszego Boga, który jest miłością miłosierną dla nas – powiedział bp Napierała.
Dziękując siostrom za ich posługę pełną miłości stwierdził, że zgromadzenie sióstr kamedułek w Złoczewie to wielki ośrodek duchowości, w którym siostry modlą się w różnych intencjach.
Wraz z pierwszym biskupem kaliskim Stanisławem Napierałą modlili się: ks. Piotr Wierusz, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja w Złoczewie, ks. Piotr Dobrychłop, wikariusz tej parafii, ks. kan. Eugeniusz Synowiec, ekonom diecezji kaliskiej, siostry kamedułki z przeoryszą s. Weroniką Sobulewską oraz wierni.
Obecnie w Klasztorze Mniszek Kamedułek w Złoczewie przebywa 19 sióstr.
Ewa Kotowska-Rasiak/Kalisz
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.