Bp Nitkiewicz: misja kanoniczna katechetów oznacza posłanie w imieniu Chrystusa
02 września 2017 | 15:41 | Apis | Sandomierz Ⓒ Ⓟ
Misja kanoniczna, jaką otrzymuje każdy katecheta, oznacza posłanie w imieniu Chrystusa i Kościoła – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz podczas kongregacji dla katechetów świeckich, osób zakonnych i księży nauczających religii, która odbyła się 2 września w Sandomierzu.
Nowy rok katechetyczny 2017/2018 rozpoczęła wspólna Eucharystia w bazylice katedralnej, której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji pelplińskiej Wiesław Śmigiel, z udziałem biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza oraz kapłanów diecezjalnych i zakonnych.
Bp Krzysztof Nitkiewicz zwracając się do zgromadzonych katechetów zwrócił uwagę, że choć są również pracownikami szkoły i podlegają ustawom oświatowym, to przede wszystkim jednak reprezentują Kościół.
– Mówicie w jego imieniu i powinniście potwierdzać własnym życiem, że wierzycie w to, co mówicie. Dlatego, aby stanąć na wysokości zadania, nie zdradzić tego, kto posyła, potrzebna jest stała formacja. Ale uwaga! Nie chodzi mi tutaj o doskonalenie w zawodzie nauczyciela, „doskonalenie zawodowe”, gdyż tego zazwyczaj pilnujecie. Znacznie ważniejsze dla katechety jest „doskonalenie duchowe”, wzrastanie w wierze, w przywiązaniu do Chrystusa –wskazywał hierarcha.
Zdaniem ordynariusza, wiarygodność nauczyciela religii i przez to skuteczność zależy od tego, czy jest naprawdę wierzący.
– Nawet jeśli do świętości dużo nam jeszcze brakuje. Hospitacje, jakie przeprowadziłem w minionym roku duszpasterskim, utwierdziły mnie w przekonaniu, że potrzeba formacji stałej katechetów. Wszystkich katechetów, nie wyłączając księży i sióstr zakonnych. Dlatego wydział katechetyczny Kurii powinien opracować jak najszybciej stosowny program, który poddamy następnie konsultacjom. Formacji nigdy za dużo! – podkreślał biskup.
Ordynariusz wspomniał też, że dyrekcje szkół oraz organy prowadzące domagają się niekiedy usunięcia katechety. Zdaniem biskupa, choć czasami jest to uzasadnione, to zdarzają się nadużycia, naruszające prawa katechety i autonomię Kościoła.
Hierarcha poprosił związku z tym o większe zaangażowanie wizytatorów nauki religii i proboszczów, których zadaniem jest systematyczne czuwanie nad katechezą szkolną.
Bp Krzysztof Nitkiewicz na koniec swojego wystąpienia, zaapelował do katechetów, żeby troszczyli się o powołania.
– Jeśli dzięki waszej postawie i prowadzonym przez was zajęciom uczniowie pokochają Chrystusa i Kościół, to odpowiedzą na głos Boga. Zachęcajcie chłopców, aby dołączyli do grona ministrantów. Rozwijajcie KSM i Ruch oazowy. Byłoby również wspaniale, żeby właśnie z rodzin katechetów świeckich wyszli kapłani i siostry zakonne – podkreślał hierarcha.
Podczas homilii ks. Adam Kopeć powiedział, że w katecheci powinni pełnić swoją posługę z miłością, ofiarując radośnie Bogu swój trud i poświęcenie.
W drugiej części katechetycznego spotkania, które odbyło się w auli Katolickiego Domu Kultury bp Wiesław Śmigiel podczas swojego wystąpienia mówił o współczesnych zagrożeniach wiary.
Dzieląc się spostrzeżeniami na temat sytuacji Kościoła w Polsce, podkreślił, że duszpasterstwo posoborowe tylko pozornie jest łatwiejsze, gdyż ono wymaga otwartości i wejścia w dialog, dając odpowiedź na pytania stawiane przez współczesnego człowieka.
Biskup mówił także o zagrożeniach, jakie mają wpływ na wiarę i religijność współczesnego społeczeństwa. Pośród nich wymienił: kryzys małżeństwa i rodziny, liberalizm, mentalność tymczasowości, ucieczka od odpowiedzialności, kryzys tożsamości w różnych dziedzinach życia oraz przebywanie w świecie wirtualnym.
Następnie z katechetami spotkali się pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy odpowiadali na pytania i problemy zebranych związane ze świadczeniami emerytalnymi.
W części informacyjnej poruszano sprawy zagadnień dydaktycznych oraz rozpoczynającego się roku katechetycznego i inicjatyw duszpasterskich.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.